Discussion:
czy samolot zdola wystartowac ?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
saturn5
2005-12-18 08:13:55 UTC
Permalink
to popularne pytanie/zagadka na niektorych lotniczych grupach
dyskusyjnych ..

samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Michal
2005-12-18 09:07:59 UTC
Permalink
Post by saturn5
to popularne pytanie/zagadka na niektorych lotniczych grupach
dyskusyjnych ..
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
Airspeed będzie wynosił 0, więc chyba z latania nici?..

Pozdr.,
Michał
Damian F.
2005-12-18 09:10:38 UTC
Permalink
dziwne pyt. do konca nie zrozumialem go ale wedlug mnie samolot nie uzyska
sily nosnej i nie odezwie sie mimo ze kolka beda sie krecic ;-)
pozdrawiam
Post by saturn5
to popularne pytanie/zagadka na niektorych lotniczych grupach
dyskusyjnych ..
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
saturn5
2005-12-18 09:20:21 UTC
Permalink
Post by Damian F.
dziwne pyt. do konca nie zrozumialem go
ci co maja problemy ze zrozumieniem oto troche inna wersja ... pas to
ruchoma tasma - tasma jest na walkach i sie bez przerwy kreci. Zalozmy ze
tasma ma stala szybkosc 300 km/h. Moze to niektorym troche rozjasni..

Ja wroce na to forum dopiero za jakies 10 godzin, ciekawe jakie beda
odpowiedzi. Na angielsko-jezycznym forum okolo 85% odpowiedzi jest
nieprawdziwa.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Jakub Mendys
2005-12-18 09:33:33 UTC
Permalink
Post by saturn5
Post by Damian F.
dziwne pyt. do konca nie zrozumialem go
ci co maja problemy ze zrozumieniem oto troche inna wersja ... pas to
ruchoma tasma - tasma jest na walkach i sie bez przerwy kreci. Zalozmy ze
tasma ma stala szybkosc 300 km/h. Moze to niektorym troche rozjasni..
Ale to dość znacząco zmienia zadanie. Bo teraz wystarczy, żeby pilot (i
samolot) był w stanie utrzymać kiedunek samolotu przy prędkościach
300km/h + prędkość rozbiegu. To pewnie trudne, ale pewnie znajdzie się
taki co da rade ;-)

A i opór toczenia jest w tym wypadku z góry explicite ograniczony, kiedy
w pierwotnej wersji jego górnym ograniczeniem jest moc silnika.

Kuba
Michal
2005-12-18 09:44:42 UTC
Permalink
Post by Jakub Mendys
Post by saturn5
ci co maja problemy ze zrozumieniem oto troche inna wersja ... pas to
ruchoma tasma - tasma jest na walkach i sie bez przerwy kreci. Zalozmy
ze tasma ma stala szybkosc 300 km/h. Moze to niektorym troche rozjasni..
Ale to dość znacząco zmienia zadanie. Bo teraz wystarczy, żeby pilot (i
samolot) był w stanie utrzymać kiedunek samolotu przy prędkościach
300km/h + prędkość rozbiegu. To pewnie trudne, ale pewnie znajdzie się
taki co da rade ;-)
Chyba należy założyć, że pierwotne narzucenie ruchu taśmy w kierunku
Post by Jakub Mendys
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu -
dokladnie z jego szybkoscia ^^^^^^^^^
Wydaje mi się że nie ma mowy o lataniu..

Pozdr.,
Michał
Tomek
2005-12-18 10:03:23 UTC
Permalink
Post by saturn5
Na angielsko-jezycznym forum okolo 85% odpowiedzi jest
nieprawdziwa.
W takim razie wystartuje. Narzucajaca sie odpowiedzia jest to, ze nie
wystartuje i tak pewnie odpowiada wiekszosc. A skoro odpowiedz wiekszosci
jest nieprawidlowa, to prawidlowa jest odpowiedz przeciwna. Co bylo do
udowodnienia.

A jak wystartuje? Moze przy odpowiednio duzej predkosci wzgledem pasa
powinien skrecic?
Jacek.B
2005-12-18 12:42:35 UTC
Permalink
Nie no jeśli tak to zakładając ,że jest jakieś tarcie, to chyba wystartuje
tylko będzie potrzebował o wiele więcej ciągu żeby tego dokonać no bo tak :
jak się go postawi na tej taśmie z wyłączonym silnikiem to wystrzeli jak z
procy w tył :) , jeśli pilot się w porę pozbiera i da tyle ciągu żeby
poruszać się z prędk. 300km/h to dla obserwatora z poza taśmy samolot będzie
stał w miejscu i z siły nośnej również nici zakładając ,że porusza się tylko
taśma a nie powietrze wraz nią .Ale jeśli roztropny pilot da więcej ognia to
samolot zacznie poruszać się wprzód do momentu aż wzrośnie siła nośna
potrzebna do startu. Tak to wygląda wg mnie w drugiej wersji.
Ale wg pierwszej wersji taśma nie porusza się ze stałą prędkością tylko jej
prędkość przyrasta zgodnie z ruchem samolotu tyle że w przeciwną
stronę.Czyli samolot powinien nie przemieszczać się względem obserwatora
(powietrza) . Idę pobiegać :)
zawada
2005-12-18 19:53:45 UTC
Permalink
Jezeli tasma przyspiesza wraz ze wzrostem predkosci samolotu czyli
obie predkosci sa wprost proporcjonalne to samolot wzgledem tasmy
(która pedzi 300km/h i samolot równiez, ale w przeciwna strone)
porusza sie z predkoscia 600km/h. Jezeli pilot doda wiecej mocy i
samolot osiagnie na przykad 400km/h tasma równiez osiagnie taka
predkosc czyli róznica wyniesie 800km/h. Predkosc wzgledem
powietrza bedzie caly czas równa 0km/h zakladajac, ze jest cisza
(brak wiatru). Jednak jezeli wiatr bedzie wial wraz z kierunkiem
dzialania sily tasmy o minimalnej predkosci startu samolotu (V2)
to samolot wzniesie sie w powietrze niczym helikopter (pionowo).
Zadanie nie jest jasno okreslone - podane jest za malo danych.
Jednakze przy braku wiatru przy predkosci wprost proporcjonalnej
start samoloty nie jest mozliwy. :)
uff...
PS. smiglo samolotu "odpycha" samolot od powietrza, jednak sila ta
przekladana jest kola i samolot jedzie po pasie.
m. Yogi
2005-12-18 11:18:03 UTC
Permalink
Post by Damian F.
dziwne pyt. do konca nie zrozumialem go ale wedlug mnie samolot nie uzyska
sily nosnej i nie odezwie sie mimo ze kolka beda sie krecic ;-)
pozdrawiam
Post by saturn5
to popularne pytanie/zagadka na niektorych lotniczych grupach
dyskusyjnych ..
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu -
dokladnie
Post by saturn5
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
W dużym skrócie (jęśli już to ktoś napisał to przpraszam, że drugi raz)
prędkość samolotu względem pasa nie ma znaczenia w tym przypadku.
Ważniejsza jest prędkość samolotu względem powietrza. Dlatego też,
co dla niektórych może wydawać się dziwne, startuje się pod wiatr.

m.Y.
Jakub Mendys
2005-12-18 09:27:41 UTC
Permalink
Post by saturn5
to popularne pytanie/zagadka na niektorych lotniczych grupach
dyskusyjnych ..
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
W treści zadania prękdość samolotu względem ziemi wynosi 0 (zero), co
oznacza, że cała moc silników jest użyta na pokonanie oporu toczenia kół
podwozia. Jako, że opór stosunkowo niewielki (przynajmniej w porównaniu
z innymi siłami działającymi na samolot w normaluch warunkach) więc
prędkość samolotu względem pasa będzie duuuuża. Jaki pojazd zachowa
stabilność przy takich prędkościach? Które podwozie to wytrzyma?
Moim zdaniem samolot wyleci z pasa na skutek niekontrolowanego poślizgu.

Kuba

PS. No chyba żeby wiało jak ch...ra (tzn powyżej minimalnej prędkości
samolotu). Tylko czy wtedy samolot będzie w stanie kołować na pas, a
hamulce wystarczająco mocne żyby utrzymać samolot na pasie zanim silniki
osiągną pełną moc?
wiechu
2005-12-18 09:50:52 UTC
Permalink
Użytkownik "saturn5 "
Post by saturn5
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
Jasne, że wystartuje, tylko mu się kółka bedą krecic szybciej.


pozdr

wiechu
Michal
2005-12-18 10:13:10 UTC
Permalink
Post by wiechu
Jasne, że wystartuje, tylko mu się kółka bedą krecic szybciej.
W sumie masz rację :) W końcu siła ciągu działa na samolot względem
powietrza, a nie pasa!

Ale to niedziela rano ;)

Pozdr.,
Michał
Lukasz
2005-12-18 11:34:37 UTC
Permalink
Post by Michal
W sumie masz rację :) W końcu siła ciągu działa na samolot względem
powietrza, a nie pasa!
Podpisuję się rękami i nogami.
Wystarczy mocniejszy silnik, a ponieważ zadanie jest teoretyczne, to nie ma
mowy o problemie utrzymania kierunku przez pilota.
W zadaniu nie ma jeszcze podanej prędkości wiatru:)

Jako ciekawostkę podam, że latam modelami i zdarzały mi się już starty i
lądowania przy zerowej prędkości samolot-ziemia. Lądowanie jak śmigłowcem:)
Trochę ryzykowne, zwłaszcza przy nierównym/porywistym wietrze, ale się da.

A jeśli chodzi o utrzymanie stałego kierunku przez pilota podczas takiego
startu, to w modelach, zwłaszcza modelach śmigłowców stosuje się w tym celu
stabilizację żyroskopową. Wsamolotach stosuje się ją tylko w niestabilnych
myśliwcach z przesuniętym środkiem ciężkości w tył i nazywa się chyba
fly-by-wire. Dlaczego więc nie zastosować go do samolotu podczas startu,
tyle, że w innej płaszczyźnie?

--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"
saturn5
2005-12-18 19:53:05 UTC
Permalink
Post by Michal
W sumie masz rację :) W końcu siła ciągu działa na samolot względem
powietrza, a nie pasa!

Masz 100% racje - wlasnie dlatego poleci.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
plejady
2005-12-18 09:53:37 UTC
Permalink
Post by saturn5
to popularne pytanie/zagadka na niektorych lotniczych grupach
dyskusyjnych ..
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
jesli pas porusza sie w przeciwna strone co samolot to maszyna nie poruszy
sie jednak jesli wiatr wieje od dziobu z predkoscia umozliwiajaca
wytworzenie odpowiedniej sily nosnej to dlaczego nie ?
--
pozdrawiam
Jerzy Modzelewski

www.plejady.pl
airshows,planes,cars,travels,astrophotos,events
Unofficial Okecie Airport Webpage
wiechu
2005-12-18 10:10:14 UTC
Permalink
Użytkownik "plejady"
Post by plejady
jesli pas porusza sie w przeciwna strone co samolot to maszyna nie poruszy
sie jednak
A dlaczego by miał się nie ruszyć? Przecież to nie samochód i nie ma
napedzanych kół! A żeby wystartował, trzeba mu tylko tyle mocy wiecej, żeby
pokonać tą część oporów toczenia kół, która wynika z ruchomego pasa.




pozdr

wiechu
saturn5
2005-12-18 19:44:21 UTC
Permalink
Post by wiechu
trzeba mu tylko tyle mocy wiecej, żeby
pokonać tą część oporów toczenia kół, która wynika z ruchomego pasa.

Dokladnie. A tak naprawde to zgodnie z prawami Hooka tarcie nie zalezy od
szybkosci (oczywiscie dopki rzeczy nie zaczna sie topic !!) wiec samolot
bedzie potrzebowal tyle samo mocy aby zkompensowac ruch pasa 5 km/h i 800
km/h. To moze byc trudny ogrzech do zgryzienia dla niektorych ale to jest
prawda - obojetnie czy pas ucieka mu 5 km/h czy 800 km/h - ta sama moc
bedzie potrzebna aby stac w miejscu (wzgledem powietrza).

Wiatr = 0.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Damian F.
2005-12-18 10:55:10 UTC
Permalink
Nikt nie pisze jednoznacznej odpowiedzi? Wedlug mnie samolot nie ma szans na
start. Pas startowy moze pedzic 300km/h samolot bedzie musial uzyc takiej
mocy silnika zeby tez "kolowac" po tym pasie 300km/h (zeby sie nie cofac)
ale co z tego? Samolot wzgledem masy powietrza bedzie mial predkosc 0km/h
Widze inne rozwiazanie wystawcie szybowiec na pas w osi wiatru gdy bedzie
wialo 30m/s sciagnijcie lekko drazek na siebie - mysle ze wystartujecie z
miejsca pytanie tylko jak dlugo polecicie a moze trafi sie jakis komin...
;-)
papa
Post by saturn5
to popularne pytanie/zagadka na niektorych lotniczych grupach
dyskusyjnych ..
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Miller Artur
2005-12-18 11:06:31 UTC
Permalink
Post by Damian F.
Nikt nie pisze jednoznacznej odpowiedzi? Wedlug mnie samolot nie ma szans na
start. Pas startowy moze pedzic 300km/h samolot bedzie musial uzyc takiej
mocy silnika zeby tez "kolowac" po tym pasie 300km/h (zeby sie nie cofac)
ale co z tego? Samolot wzgledem masy powietrza bedzie mial predkosc 0km/h
Widze inne rozwiazanie wystawcie szybowiec na pas w osi wiatru gdy bedzie
wialo 30m/s sciagnijcie lekko drazek na siebie - mysle ze wystartujecie z
miejsca pytanie tylko jak dlugo polecicie a moze trafi sie jakis komin...
ale samolot nie ma napedzanych kol ... wiec silnik musi pokonac tylko opor
toczenia po pasie, co jest nie tak duzym skladnikiem oporow calkowitych.
poleci, chyba, ze kolka przy predkosci 300km/h + v1 sie pofragmentuja ...

@
Damian F.
2005-12-18 11:14:02 UTC
Permalink
Wiadomo ze samolot nie ma napedzanych kol ale co z tego? Silnik pokona opor
toczenia po pasie i co dalej? co z sola nosna? jak ma wystartowac - to nie
mozliwe...
Post by Miller Artur
Post by Damian F.
Nikt nie pisze jednoznacznej odpowiedzi? Wedlug mnie samolot nie ma
szans
Post by Miller Artur
na
Post by Damian F.
start. Pas startowy moze pedzic 300km/h samolot bedzie musial uzyc takiej
mocy silnika zeby tez "kolowac" po tym pasie 300km/h (zeby sie nie cofac)
ale co z tego? Samolot wzgledem masy powietrza bedzie mial predkosc 0km/h
Widze inne rozwiazanie wystawcie szybowiec na pas w osi wiatru gdy bedzie
wialo 30m/s sciagnijcie lekko drazek na siebie - mysle ze wystartujecie z
miejsca pytanie tylko jak dlugo polecicie a moze trafi sie jakis komin...
ale samolot nie ma napedzanych kol ... wiec silnik musi pokonac tylko opor
toczenia po pasie, co jest nie tak duzym skladnikiem oporow calkowitych.
poleci, chyba, ze kolka przy predkosci 300km/h + v1 sie pofragmentuja ...
@
Michal
2005-12-18 11:25:03 UTC
Permalink
Post by Damian F.
Wiadomo ze samolot nie ma napedzanych kol ale co z tego? Silnik pokona opor
toczenia po pasie i co dalej? co z sola nosna? jak ma wystartowac - to nie
mozliwe...
A gdyby samolot był holowany wyciągarką umocowaną do nieruchomego
względem ziemi punktu, i wciągałaby linę z prędkością 300km/h? Nieważne
z jaką prędkością pas będzie uciekał spod kół, względem powietrza
samolot będzie miał 300km/h.
Siła ciągu nie jest przyłożona względem pasa!

Pozdr.,
Michał

PS. Ale i tak dałem się nabrac ;)
Jarema
2005-12-18 11:17:57 UTC
Permalink
wiec silnik musi pokonac tylko opor
Post by Miller Artur
toczenia po pasie, co jest nie tak duzym skladnikiem oporow calkowitych.
poleci, chyba, ze kolka przy predkosci 300km/h + v1 sie pofragmentuja ...
nie V1 a Vlof
nazgul
2005-12-18 12:30:09 UTC
Permalink
zadziwiajace jak wiele osób upiera się że samolocik nie wystartuje

jezeli tylko opory toczenia <<opór aerodynamiczny to nie widze problemu.
w końcu samolot "odpycha sie" od powietrza a nie od uciekajacego spod kół
pasa

zadanie tez troszke nieprecyzyjne bo co oznacza "prędkość samolotu" nie
okreslone jest względem czego mierzona.
--
ta grupa nie jest po to zebyśmy się po fajkach całowali
Jacek Osiecki
2005-12-18 12:46:31 UTC
Permalink
Post by nazgul
zadziwiajace jak wiele osób upiera się że samolocik nie wystartuje
Sam w pierwszej chwili bym odpowiedział że samolot nie wystartuje.
Po prostu wszyscy odruchowo zapominają o tym, że samolot nie rozpędza się
poprzez przeniesienie mocy na kółka tylko przy użyciu silnika dla którego
punktem odniesienia jest powietrze, a nie ziemia :)
Gdy już się to zrozumie, to oczywiste jest że samolot wystartuje a problemem
jest tylko odpowiednia moc i wytrzymałe podwozie :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki ***@ceti.pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004
Protz
2005-12-18 14:20:14 UTC
Permalink
Post by Jacek Osiecki
punktem odniesienia jest powietrze, a nie ziemia :)
Gdy już się to zrozumie, to oczywiste jest że samolot wystartuje
Wy tak serio?

Protz
nazgul
2005-12-18 15:49:14 UTC
Permalink
Post by Protz
Post by Jacek Osiecki
punktem odniesienia jest powietrze, a nie ziemia :)
Gdy już się to zrozumie, to oczywiste jest że samolot wystartuje
Wy tak serio?
serio serio
Protz
2005-12-18 15:56:36 UTC
Permalink
Post by nazgul
serio serio
Tragedia ;)

Protz
nazgul
2005-12-18 17:54:33 UTC
Permalink
Post by Protz
Tragedia ;)
tragedia że tłumaczymy oczywistość?
Protz
2005-12-18 19:18:45 UTC
Permalink
Post by nazgul
tragedia że tłumaczymy oczywistość?
Tragedia, ze odkryłem powazna wade w swoim mozgu dzisiaj ;)

Protz
saturn5
2005-12-18 19:38:34 UTC
Permalink
Post by Protz
Tragedia, ze odkryłem powazna wade w swoim mozgu dzisiaj ;)
Lepiej pozno niz wcale ;) ;)

Tragedia jest jak ktos nie potrafi zmienic zdania i upiera sie przy bledzie.
To jest dopiero tragedia. ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Krzysztof Rudnik
2005-12-18 19:09:43 UTC
Permalink
Post by Jacek Osiecki
Post by nazgul
zadziwiajace jak wiele osób upiera się że samolocik nie wystartuje
Sam w pierwszej chwili bym odpowiedział że samolot nie wystartuje.
Po prostu wszyscy odruchowo zapominają o tym, że samolot nie rozpędza się
poprzez przeniesienie mocy na kółka tylko przy użyciu silnika dla którego
punktem odniesienia jest powietrze, a nie ziemia :)
Gdy już się to zrozumie, to oczywiste jest że samolot wystartuje a
problemem jest tylko odpowiednia moc i wytrzymałe podwozie :)
Moc nie bedzie potrzebna jakas specjalnie wieksza od normalnej
bo dojdzie tylko dodatkowy opor toczenia kol. Idealne kolka
spowodowalyby taki efekt, ze samolot i bez pracy silnika
stalby w miejscu.
Posumowujac: wystartuje, kiedy skoncza sie mozliwosci
tej biezni na pasie, o ile nie rozwali sie wczesniej podwozie.
--
Krzysiek Rudnik
saturn5
2005-12-18 19:17:17 UTC
Permalink
Post by Jacek Osiecki
Gdy już się to zrozumie, to oczywiste jest że samolot wystartuje a problemem
jest tylko odpowiednia moc i wytrzymałe podwozie :)

zgoda. Glownie opony - opony w samolotach sa "rated" na dane szybkosci. W
tym wypadku te opony beda musialy zniesc szalone dodatkowe obroty. Zakladamy
wiec ze sa to "idealne" opony.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
wiechu
2005-12-18 12:57:26 UTC
Permalink
Użytkownik "Damian F."
Post by Damian F.
Nikt nie pisze jednoznacznej odpowiedzi?
Jak to nikt?
Post by Damian F.
Wedlug mnie samolot nie ma szans na
start. Pas startowy moze pedzic 300km/h samolot bedzie musial uzyc takiej
mocy silnika zeby tez "kolowac" po tym pasie 300km/h (zeby sie nie cofac)
ale co z tego? Samolot wzgledem masy powietrza bedzie mial predkosc 0km/h
Widze inne rozwiazanie wystawcie szybowiec na pas w osi wiatru gdy bedzie
wialo 30m/s sciagnijcie lekko drazek na siebie - mysle ze wystartujecie z
miejsca pytanie tylko jak dlugo polecicie a moze trafi sie jakis komin...
;-)
Jak szybowiec będzie stał na pasie (dotyka pasa kolkiem jednym i drugim -
albo płozami) to może wiac ile bedzie chciało, sciagnięcie drążka - aż do
jego urwania ;-)) - spowoduje tylko wiekszy nacisk kółka (płozy) ogonowego
na pas. Inna sprawa, że jak bedzie dmuchac np 120 km/h, to może wystartować
jak helikopter - ale nie za aprawa sciągnięcia drązka.


pozdr

wiechu
nazgul
2005-12-18 15:47:16 UTC
Permalink
Post by wiechu
Jak szybowiec będzie stał na pasie (dotyka pasa kolkiem jednym i drugim -
albo płozami) to może wiac ile bedzie chciało, sciagnięcie drążka - aż do
jego urwania ;-)) - spowoduje tylko wiekszy nacisk kółka (płozy) ogonowego
na pas. Inna sprawa, że jak bedzie dmuchac np 120 km/h, to może wystartować
jak helikopter - ale nie za aprawa sciągnięcia drązka.
ale to nie szybowiec.
jak upierasz sie przy szybowcu to wyobrax sobie ze jest przywiazany
sznurkiem do słupka i ze wieje jak cholera ;-)
wiechu
2005-12-18 15:55:10 UTC
Permalink
Użytkownik "nazgul"
Post by nazgul
ale to nie szybowiec.
jak upierasz sie przy szybowcu to wyobrax sobie ze jest przywiazany
sznurkiem do słupka i ze wieje jak cholera ;-)
Ale ja sie nie upieram - chcialem tylko zaznaczyć, że stojącemu na ziemi
szybowcowi wisi jak się drażek ściągnie. Ale jakby się drążek oddało - to
może (teoretycznie) go na plecy obalić - zależy jak mocno wieje i z której
strony.


pozdr

wiechu
Dariusz K. Ladziak
2005-12-18 23:32:42 UTC
Permalink
Post by wiechu
Użytkownik "nazgul"
Post by nazgul
ale to nie szybowiec.
jak upierasz sie przy szybowcu to wyobrax sobie ze jest przywiazany
sznurkiem do słupka i ze wieje jak cholera ;-)
Ale ja sie nie upieram - chcialem tylko zaznaczyć, że stojącemu na ziemi
szybowcowi wisi jak się drażek ściągnie. Ale jakby się drążek oddało - to
może (teoretycznie) go na plecy obalić - zależy jak mocno wieje i z której
strony.
Ale wystarczy ten szybowiec na dwoch snopkach podlozonych pod srodek
ciezkosci postawic zeby juz mozna bylo probowac startu latawcowego.
Zreszta chyba sie mylisz - bo przeciez wyciagarka nie poddziera
szybowca ku gorze, raczej w dol ciagnie - a z plaskiego pasa daje sie
uzyskac wlasciwe katy natarcia - czyl rozne jest wleczenie po plaskim
pasie za pomoca wyciagarki od trzymania dluga lina przy stosownym
nadmuchu od przodu?
--
Darek
Jakub Mendys
2005-12-18 17:40:49 UTC
Permalink
Post by nazgul
ale to nie szybowiec.
jak upierasz sie przy szybowcu to wyobrax sobie ze jest przywiazany
sznurkiem do słupka i ze wieje jak cholera ;-)
Tego sposobu używam zawsze gdy mocno wieje :-) Kilkaset metrów linki
przywiązanej z jednej strony do "słupa" z drugiej strony zaczepionej do
haku (dolnego) szybowca. Szybowiec startuje, że aż miło i żadna ani
wyciągarka ani guma nie jest mu potrzebna.

Dla mocno skonfundowanych uwaga: mówię tutaj o modelach szybowców.

Ale czy start grawitacyjny czy z gum ("prawdziwych" szybowców) tak
bardzo się od tego różni?

Kuba
Piotr Rzepka
2005-12-18 19:15:06 UTC
Permalink
Post by Jakub Mendys
Tego sposobu używam zawsze gdy mocno wieje :-) Kilkaset metrów linki
przywiązanej z jednej strony do "słupa" z drugiej strony zaczepionej do
haku (dolnego) szybowca. Szybowiec startuje, że aż miło i żadna ani
wyciągarka ani guma nie jest mu potrzebna.
To ja moze dodam to o czym slyszalem lecz nie widzialem. Podobno na
Babicach, przy naprawde duzym wietrze, wyciagarkowy umowil sie z pilotem i
bawili sie w "puszczanie latawca" - wiesc niesie, ze szybowiec przy
wyczepieniu mial okolo 1000 m. (przy linie 1200 m.). Na ile to prawda ? Nie
wiem ale juz kilka osob mi o tym mowilo :)

z pozdrowieniami,
--
____________________
Piotr Rzepka
***@poczta.onet.pl
GG : 3695515
sfw
2005-12-18 17:07:36 UTC
Permalink
Post by wiechu
Jak szybowiec będzie stał na pasie (dotyka pasa kolkiem jednym i drugim -
albo płozami) to może wiac ile bedzie chciało, sciagnięcie drążka - aż do
jego urwania ;-)) - spowoduje tylko wiekszy nacisk kółka (płozy) ogonowego
na pas. Inna sprawa, że jak bedzie dmuchac np 120 km/h, to może wystartować
jak helikopter - ale nie za aprawa sciągnięcia drązka.
a to dziwne bo chyba na necie gdzieś widziałem zdjątka patyków po takim
lataniu (ktoś zapomniał je przywiązać i trochę mocniej dmuchnęło - leciały
aż miło). Siła nośna na skrzydłach powstaje bez względu na to czy kółka
dotykają podłoża czy nie. Przy odpowiednio szybkim ruchu powietrza wokół
profilu skrzydła sp napewno oderwie się od ziemi w sposób kontrolowany bądź
nie.

Wracając do topiku, moim zdaniem kwestia jest tylko w uzyskaniu odpowiedniej
prędkości samolotu względem napływających strug powietrza. Czyli przy
założeniu że pas przemieszcza się z v=300 km/h to musimy rozpędzić tę
bryczkę do wymaganej Voderw. plus te 300. Biorąc pod uwagę że to sytuacja
typowo teoretyczna i nie uwzględniamy takich drobnostek jak zapas ciągu
silnika, wytrzymałość podwozia itp. itd. to ta bryczka jest w stanie się
oderwać.

pzdr
Darek
2005-12-18 21:10:08 UTC
Permalink
Post by Damian F.
wialo 30m/s sciagnijcie lekko drazek na siebie - mysle ze wystartujecie z
miejsca pytanie tylko jak dlugo polecicie a moze trafi sie jakis komin...
;-)
Oczywiście że wystartujemy !!! Wystarczy zaczepić z przodu line i ją
zakotwiczyć !!! To logiczne. I na tej linie możemy sobie polatac, jak
latawiec.

Pozdrawiam
Darek
£ukasz S
2005-12-18 14:07:43 UTC
Permalink
jak może wystartować skoro jego prędkość względem ziemi jak i powietrza
wynosi 0 null zero nada??? Nie powstaje żadna siła nośna więc nie ma szans
wystartować. To tak jakby pojść na siłownie, przyczepić sobie skrzydła
założyć na plecy silnik ze śmigłem, usiąśc na rowerku i jeździć po ruchomej
beżni jaką każda siłownia ma! I co polecicie???? :) wątpie :/ i nie ma
znaczenia czy siła przenoszona jest na koła bezpośrednio jak w samochodzie
czy nie. Po prosu nie polecisz!!!
saturn5
2005-12-18 19:51:05 UTC
Permalink
Lukasz, jak masz okazje to zrob taki eksperyment na swojej silowni - zaloze
sie ze polecisz (pod warunkiem ze ci ten silnik na plecach nie spadnie) ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
£ukasz S
2005-12-18 21:46:55 UTC
Permalink
OK zmianiam zdanie macie racje da sie! Troszke inaczej to sobie
wytlumaczylem i fakt faktem da sie wystartowac. Zapomnialem ze troche gdzie
indziej zaczepiona jest sila! Na silowni raczej nie sprawdze bo nie chodze
ale w glowie sobie polatam:) Pozdrawiam i zwracam honor
Post by saturn5
Lukasz, jak masz okazje to zrob taki eksperyment na swojej silowni - zaloze
sie ze polecisz (pod warunkiem ze ci ten silnik na plecach nie spadnie) ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
brtlmj
2005-12-18 14:36:36 UTC
Permalink
Post by saturn5
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ??
Nieprecyzyjnie zadane pytanie. Jezeli piszac "predkosc samolotu" masz na mysli
predkosc wzgledem powietrza to owszem, wystartuje, tyle, ze jak tu juz ktos
napisal - beda mu sie szybciej krecic kolka. Jezeli chodzi o predkosc wzgledem
pasa, to samolot wystartuje tylko jezeli mu bardzo mocno zawieje od przodu.

Bartek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
rom3k
2005-12-18 15:59:58 UTC
Permalink
ok... tylko co to znaczy samolot sie porusza 50km/h? wzgledem czego?
pasa czy powietrza? bo jesli powietrza to spoko wystartuje, a jesli
pasa to bedzie stal w miejscu wzgledem powietrza.
pozdrawiam
Post by saturn5
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
saturn5
2005-12-18 19:12:55 UTC
Permalink
hw, he, to budzi emocje.

Ale kilku z was dalo dobra odpowiedz.

WYSTARTUJE.

Jedynie to ze kola beda sie obracac duzo szybciej - zakladamy wiec ze opony
sa w stanie przezyc dodatkowe obroty.

Panowie - trzecia zasada Newtona tutaj - zachowanie pedu. Samolot to nie
samochod. samolot jest napedzany odrzutem powietrza - ukladem inercyjnym
jest tu otaczajace powietrze a nie pas.

Po trzecie wielu z was mysli ze samolot bedzie musial uzyc straszny ciag aby
wiechac na ten pas i stac w miejscu (w stosunku do ziemi). To nie jest
prawda. Zgodnie z prawami tarcia samolot potrzebuje troche tylko moc aby
pokonac poczatkowe tarcie a potem juz jedzie bez problemu. Tarcie jest
niezalezne od szybkosci (panowie Netwon/Hook sie klaniaja) wiec obojetnie
czy pas biegnie pod nim 5 km/h czy 800 km/h samolot potrzebuje tyle samo
mocy aby sie utrzymac w jednym miejscu.

Jeszcze jedno co moze pomoc w wyobrazni - zamienicie kola na plozy/narty i
pas na snieg/lod.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
eff - oh
2005-12-18 19:38:35 UTC
Permalink
Niessssssssamowite.....
will
2005-12-18 19:51:40 UTC
Permalink
ktoś przegrał flaszkę...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
r***@autocom.pl
2005-12-18 19:57:48 UTC
Permalink
Post by saturn5
hw, he, to budzi emocje.
Ale kilku z was dalo dobra odpowiedz.
WYSTARTUJE.
Jedynie to ze kola beda sie obracac duzo szybciej - zakladamy wiec ze opony
sa w stanie przezyc dodatkowe obroty.
Panowie - trzecia zasada Newtona tutaj - zachowanie pedu. Samolot to nie
samochod. samolot jest napedzany odrzutem powietrza - ukladem inercyjnym
jest tu otaczajace powietrze a nie pas.
Super !!!
Sam jednak nie uniknąłeś paru błędów. Skoro egzaminujesz kolegów z fizyki to
trzeba być konsekwentnym.
Prędkość jest względna, należy wskazać względem czego mierzona jest prędkość,
zwłaszcza, że wyraziłeś się "samolot jedzie..." co sugeruje, że względem pasa.
Jeśli już o fizyce mowa to w nauce tej "prędkość" i "szybkość" to dwa różne
pojęcia, mimo, że w mowie potocznej używane dość powszechnie zamiennie. Skoro
jednak cytuje się tutaj zasady dynamiki Newtona ... nie można posługiwać się
językiem prasy codziennej.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
saturn5
2005-12-18 20:17:48 UTC
Permalink
Post by r***@autocom.pl
zwłaszcza, że wyraziłeś się "samolot jedzie..." co sugeruje, że względem pasa.
Robert, czepiasz sie slowek. Moze napisalem pare rzeczy niescislych ale nie
chcialem bawiecs ie w prawny jezyk. To wogole nie o to chodzi. Mozna problem
przedstawic bez uciekania sie do "samolot jedzie". Pas jest ruchomy i
porusza sie z szybkoscia 1000 km/h (w stsosunku do otaczajacego terenu). Nie
ma wiatru. Czy samolot wystartuje? Koniec kropka.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Jakub Mendys
2005-12-18 21:53:02 UTC
Permalink
Post by saturn5
Post by r***@autocom.pl
zwłaszcza, że wyraziłeś się "samolot jedzie..." co sugeruje, że względem
pasa.
Robert, czepiasz sie slowek. Moze napisalem pare rzeczy niescislych ale nie
chcialem bawiecs ie w prawny jezyk. To wogole nie o to chodzi. Mozna problem
przedstawic bez uciekania sie do "samolot jedzie". Pas jest ruchomy i
porusza sie z szybkoscia 1000 km/h (w stsosunku do otaczajacego terenu). Nie
ma wiatru. Czy samolot wystartuje? Koniec kropka.
Nie zgodzę się z Tobą. Podałeś w tym wątku dwa zupełnie różne zadania. W
drugim z nich ustaliłeś prędkość pasa na 300/1000km/h - tu zgodnie z
podanym Ciebie prawek Hooka i przy Twoich założeniach (+ założenie, że
samolot będzie wystarczająco stabilny przy takiej prędkości względem
pasa w co w rzeczywistości bardzo wątpię) samolot poleci.

Ale...

Jeśli natomiast prędkość pasa=-prędkość samolotu (względem pasa) to
zakładając stałą siłę oporu tarcia obie prędkości osiągają
nieskończoność, samolot ma względem ziemi prędkość zero i...
_wystartuje_! Tylko dlatego, że poruszający się pas wytworzy wiatr,
który z kolei wytworzy siłę nośną na płatach. Więc wystartuje (oderwie
się od ziemi) ale czy poleci? Wątpie :-)

Kuba
saturn5
2005-12-18 22:01:17 UTC
Permalink
Post by Jakub Mendys
Podałeś w tym wątku dwa zupełnie różne zadania.
Moge podac i trzy i cztery i 150. ;)

Predkosc pasa nie odgrywa tu zadnej roli. Czy jest stala czy sie zmienia w
czasie, czy jest 5 km/h czy 1500 km/h - zadanie jest to samo i odpowiedz ta
sama.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Jakub Mendys
2005-12-18 22:18:09 UTC
Permalink
Post by saturn5
Post by Jakub Mendys
Podałeś w tym wątku dwa zupełnie różne zadania.
Moge podac i trzy i cztery i 150. ;)
Predkosc pasa nie odgrywa tu zadnej roli. Czy jest stala czy sie zmienia w
czasie, czy jest 5 km/h czy 1500 km/h - zadanie jest to samo i odpowiedz ta
sama.
No to coś tu nie kumam :( i będę wdzięczny za dalsze wyjaśnienie.
Nie chodziło mi czy prędkość pasa to 5 czy 1500 tylko czy jest stała czy
równa co do wartości prędkości samolotu. Innymi słowy: czy prędkość
samolotu względem ziemi wynosi zero czy nie?

Jeśli tak... Czy chcesz mi powiedzieć, że jak samolot ustawię na pasie,
zablokuje mu koła (uniemożliwię przesuwanie się względem ziemi w
poziomie) i odpalę silniki na max to ruch powietrza wytworzony przez ich
ciąg wystarczy by wytworzyć wystarczającą siłę nośną na płatach?

Jeśli tak to po jaką ch...ę budujemy takie wielkie pasy a start pionowy
to taki problem?

Kuba
saturn5
2005-12-18 22:29:34 UTC
Permalink
Post by Jakub Mendys
Jeśli tak... Czy chcesz mi powiedzieć, że jak samolot ustawię na pasie,
zablokuje mu koła (uniemożliwię przesuwanie się względem ziemi w
poziomie) i odpalę silniki na max to ruch powietrza wytworzony przez ich
ciąg wystarczy by wytworzyć wystarczającą siłę nośną na płatach?
Kuba,

strasznie cos krecisz. Nie wiem dlaczego chcesz blokowac kola. Jak
zablokujesz kola (hamulcami) to oczywiscie samolot bedzie sie posuwac z
pasem do tylu. Nie blokuj kol. Utrzymuj pewna moc silnikow aby stac w
miejscu (wzgledem ziemi, nie pasa). Wbrew temu co inni mysla bedzie to
minimalna moc potrzebna do tego. Jak juz "stoisz" to dodaj cala moc - i
startujesz. Ktos obserwujacy to z daleka zobaczy samolot normalnie
nabierajacy szybkosci i startujacy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Jakub Mendys
2005-12-18 22:41:44 UTC
Permalink
Post by saturn5
Post by Jakub Mendys
Jeśli tak... Czy chcesz mi powiedzieć, że jak samolot ustawię na pasie,
zablokuje mu koła (uniemożliwię przesuwanie się względem ziemi w
poziomie) i odpalę silniki na max to ruch powietrza wytworzony przez ich
ciąg wystarczy by wytworzyć wystarczającą siłę nośną na płatach?
Kuba,
strasznie cos krecisz. Nie wiem dlaczego chcesz blokowac kola. Jak
zablokujesz kola (hamulcami) to oczywiscie samolot bedzie sie posuwac z
pasem do tylu. Nie blokuj kol. Utrzymuj pewna moc silnikow aby stac w
miejscu (wzgledem ziemi, nie pasa). Wbrew temu co inni mysla bedzie to
minimalna moc potrzebna do tego. Jak juz "stoisz" to dodaj cala moc - i
startujesz. Ktos obserwujacy to z daleka zobaczy samolot normalnie
nabierajacy szybkosci i startujacy.
Jestem trochę bliżej :-) Gwoli wyjaśnienia: koła blokowałem na ziemi (a
nie na ruchomym pasie) tak by samolot stał w miejscu względem ziemi.
Reszta tego co piszesz pokrywa się z moim poprzednim postem. Bez
odpowiedzi pozostają tylko ostatnie pytania: jeśli to wszystko jest jak
piszesz to po co budujemy takie długie pasy startowe? Dlaczego samoloty
pionowego startu przy starcie kierują ciąg silników w dół a nie w poziomie?

Na aerodynamice samolotów silnikowych to nie znam się prawie w ogóle,
ale coś mi mówi, że główna siła nośna na płacie nie powstaje na skutek
oddziaływania ze strugami za śmigłowymi i "przed śmigłowymi" (bo te mają
ograniczony zasięg) tylko na skutek oddziaływania z poruszającym się
względem samolotu powietrzem (jak w szybowcach). Czyż nie tak?

Jak mi to wyjaśnisz to będę już całkiem happy :-)

Pozdrawiam,

Kuba
saturn5
2005-12-18 22:51:36 UTC
Permalink
Post by Jakub Mendys
odpowiedzi pozostają tylko ostatnie pytania: jeśli to wszystko jest jak
piszesz to po co budujemy takie długie pasy startowe?
Skad ten wniosek? Nic w moim wytlumaczeniu nie mowi ze bedziesz potrzebowac
krotszego pasa. Jak popatrzysz (policzysz) slupy telegraficzne stojace
wzdluz pasa to tyle samo "slupow" ci mignie zanim wystartujesz - bez wzgledu
czy pas jest ruchomy czy nie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Jakub Mendys
2005-12-19 18:19:38 UTC
Permalink
Post by saturn5
Post by Jakub Mendys
odpowiedzi pozostają tylko ostatnie pytania: jeśli to wszystko jest jak
piszesz to po co budujemy takie długie pasy startowe?
Skad ten wniosek? Nic w moim wytlumaczeniu nie mowi ze bedziesz potrzebowac
krotszego pasa. Jak popatrzysz (policzysz) slupy telegraficzne stojace
wzdluz pasa to tyle samo "slupow" ci mignie zanim wystartujesz - bez wzgledu
czy pas jest ruchomy czy nie.
Cała ta dyskusja wynika moim zdaniem z błędnego sformułowania
pierwotnego pytania:

[quote]
Samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to
zwykły pas - jest w stanie sie poruszać w przeciwna strone do samolotu -
dokładnie z jego szybkością (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas może
sie poruszać przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ??
Radze troche pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
[unquote]

W tej treści jak byk stoi, że samolot ma prędkość poziomą względem ziemi
równą zero! null! nada! dak długo jak długo istnieje jakakolwiek
przyczepność do kół samolotu do pasa. Moc silnika nie ma to nic do
rzeczy: po pokonaniu oporów toczenia prędkość samolotu i pasa osiąga
nieskończość (nieciągłość). Samolot pozostaje w miejscu. Koniec kropka.

W "poprawionej" wersji gdzie ograniczono (określono) prędkość pasa
(niezależnie od jego prędkości) rozumowanie saturna5 jest prawidłowe -
samolot stratuje jak gdyby nigdy nic.

Jak dla mnie EOT

Kuba
saturn5
2005-12-21 04:29:07 UTC
Permalink
Post by Jakub Mendys
W "poprawionej" wersji gdzie ograniczono (określono) prędkość pasa
(niezależnie od jego prędkości) rozumowanie saturna5 jest prawidłowe -
samolot stratuje jak gdyby nigdy nic.
Kuba,

To nie jest prawda. Predkosc pasa, jakalolwiek by ona byla, "okreslona"
bardziej czy mniej nie ma nic do rzeczy w ostateczneym rozwiazaniu tego
problemu. Mozesz sobie dowolnie sformulowac szybkosci pasa i jak zalezy (lub
nie) od samolotu i tak nie bedzie to mialo jakiegokolwiek znaczenia. Na tym
tez polega piekno tego problemu. EOT.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Wojciech Skaba
2005-12-21 06:04:51 UTC
Permalink
Post by saturn5
Post by Jakub Mendys
W "poprawionej" wersji gdzie ograniczono (określono) prędkość pasa
(niezależnie od jego prędkości) rozumowanie saturna5 jest prawidłowe -
samolot stratuje jak gdyby nigdy nic.
Kuba,
To nie jest prawda. Predkosc pasa, jakalolwiek by ona byla, "okreslona"
bardziej czy mniej nie ma nic do rzeczy w ostateczneym rozwiazaniu tego
problemu. Mozesz sobie dowolnie sformulowac szybkosci pasa i jak zalezy (lub
nie) od samolotu i tak nie bedzie to mialo jakiegokolwiek znaczenia. Na tym
tez polega piekno tego problemu. EOT.
Saturn,

Właśnie trudność postawionego przez Ciebie zadania polega na tym, że nie
jest ono precyzyjnie określone. Zacytujmy jeszcze raz:
--------
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to
zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu -
dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie
poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
--------
Mamy takie możliwości:

1. W CHWILI POCZATKOWEJ samolot porusza się względem pasa ruchomego
z prędkością 50 km/h (samolot stoi względem ziemi)
2. W CHWILI POCZATKOWEJ samolot porusza się względem ziemi z prędkością
50 km/h - zwrot przeciwny do kierunku ruchu pasa.
3. ZAWSZE porusza się z prędkością względem pasa ruchomego, tak
że względem ziemi stoi w miejscu.

Otóż, o ile przypadek 1 i 2 dla większości lotników wydaje się
trywialny,
niektórzy widzieli zadanie w rozumieniu wg 3. Oczywiście, że można w
takich
przypadkach założyć pominięcie ruchów tarcia oraz pęd powietrza wywołany
przez poruszający się pas - jak to zwykle się zakłada w zadaniach
fizycznych.
W tym momencie - wg mnie - zadanie rozbija się na dwa następujące
zagadnienia:

1. Czy autorowi chodziło o to, że strumień zaśmigłowy może być
wystarczający
do utrzymania samolotu w powietrzu? Raczej nie, choć niektóre
samoloty
chyba to potrafią. Ale to by dotyczyło tylko śmigłowych pewnych
typów.

2. Czy w ogóle fizycznie jest możliwe skonstruowanie takiego pasa, który
poruszałby się ZAWSZE z tą samą prędkością przeciwną. I to jest
ciekawe
zagadnienie. Jeżeli założymy że nie ma tarcia, to w zasadzie -
niezależnie
jak by się poruszał pas, to i tak samolot się rozpędzi. Ale można
też założyć, że nie ma tarcia w rozumieniu oporów toczenia, ale jest
potrzebna
energia na rozkręcenie kół - nadanie im momentu pędu. Pytanie: która
energia nadaje ruch obrotowy kołom podwozia - energia od pasa, czy
energia
od samolotu, a może pół-na-pół? Ale nadal nie mamy odpowiedzi na
pytanie
jak fizycznie jest możliwe skonstruowanie czegoś takiego, co jest
założeniem
zadania!!!

Reasumując, a pomijając błędy założeń w przypadku 3., skoro samolot stoi
w miejscu
względem ziemi, a strumień zaśmigłowy go nie unosi, to samolot nie
wystartuje.

Pozdr/ws
saturn5
2005-12-21 06:55:36 UTC
Permalink
zadanie jest trywialnie w swojej prostocie: ktos stoi kolo pasa i ma moznosc
sterowac pasem i jego szybkoscia jak mu sie podoba - ma takie galki i moze
nastawic dowolna szybkosc w kazdej chwili. Pilot chce wystartowac. Ten facet
z galkami chce mu przeszkadzac - kto wygra?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Protz
2005-12-18 22:30:11 UTC
Permalink
Post by Jakub Mendys
No to coś tu nie kumam :( i będę wdzięczny za dalsze wyjaśnienie.
Wyobraz sobie teraz ten sam samolot z płozami, na sniegu.
Post by Jakub Mendys
równa co do wartości prędkości samolotu. Innymi słowy: czy prędkość
samolotu względem ziemi wynosi zero czy nie?
Nie bedzie wynosic zero, samolot od razu zacznie sie poruszac, tylko koła od
podwozia beda coraz szybciej sie krecic, ale to jak sie beda krecic nie ma
praktycznie zadnego znaczenia!
Post by Jakub Mendys
Jeśli tak to po jaką ch...ę budujemy takie wielkie pasy a start pionowy
to taki problem?
Ale nawet ten nasz hipotetyczny pas startowy przypominajacy ruchomą bieżnie
musi miec odpowiednia długosc do startu.

Protz
saturn5
2005-12-18 22:37:49 UTC
Permalink
dzieki za pomoc w tlumaczeniu - widze ze zlapales.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Protz
2005-12-18 22:40:35 UTC
Permalink
Post by saturn5
dzieki za pomoc w tlumaczeniu - widze ze zlapales.
Tlumacze sobie, ze to wszystko przez to,ze jest niedziela ;)

Protz
£ukasz S
2005-12-18 23:18:46 UTC
Permalink
To ja znowu z ta silownia:) Zeby wytlumaczyc tym co nie kumaja to niech
zaloza roleczki stana na tej naszej ruchomej biezni i ktos niech popchnie
ich do przodu. I co? Jakos do przodu pojada. Z tym samolotem to to samo
tylko plus skrzydelka doklejone. Tak to sobie w skrocie wytlumaczylem:)
C'est genial...
Piotrek
2005-12-18 23:25:16 UTC
Permalink
i co z tego ze pojedziesz do przodu skoro bierznia pojedzie tyle samo
do tylu i caly czas bedziesz w tym samym miejscu? Dalem to zadanie
kolega (piloci liniowi) i WSZYSCY stwierdzili ze nie
wystartuje....zweryfikujcie swoje info ;)
Michał Wardencki
2005-12-19 00:32:21 UTC
Permalink
Post by Piotrek
i co z tego ze pojedziesz do przodu skoro bierznia pojedzie tyle samo
do tylu i caly czas bedziesz w tym samym miejscu? Dalem to zadanie
kolega (piloci liniowi) i WSZYSCY stwierdzili ze nie
wystartuje....zweryfikujcie swoje info ;)
Witam,

jak dla mnie to oczywiste, że samolot wystartuje. Warto się nad tym
dłużej zastanowić jak ktoś nie rozumie bo to ciekawe zadanie.
Porównanie do rolek na biezni jest według mnie bardzo dobre. Wyobraź
sobie że stoisz w rolkach na poruszającej się bieżni. Jeżeli tak
będziesz stał i nic nie robił to pojedziesz do tyłu (względem np.
obserwatora który stoi obok) razem z bieżnią. Jeżeli jednak
przyłozysz minimalną siłę np. złapiesz się jakiegoś drążka to
będziesz stał w miiejscu (względem obserwatora obok) - to jest ta
minimalna siła silników aby pokonać tarcie kół o pas. Jeżeli
teraz stojąc na tej bieżni ktoś Cię popchnie z tyłu albo
podciągniesz się za te drążki przed sobą to pojedziesz do przodu
(względem obserwatora obok) - to jest właśnie siła silników
samolotu potrzebna do rozpędzenia i startu. Gdyby w drugim końcu tej
siłowni ktoś patrzył na Ciebie i nie widział, że bieżnia się
porzusza to nie widziałby żadnej różnicy od tego jakby ona stała w
miejscu. Mam nadzieje, że rozumiesz analogię. A i jescze.. Ty na
bieżni wytworzysz siłę ciągnąc za drążek, a samolot
"odpychając" się silnikami (śmigłem) od powietrza.

Pozdrawiam i życze wytłumaczenia zadania pilotom liniowym.
Michał
saturn5
2005-12-19 03:15:08 UTC
Permalink
Post by £ukasz S
To ja znowu z ta silownia:) Zeby wytlumaczyc tym co nie kumaja to niech
zaloza roleczki stana na tej naszej ruchomej biezni i ktos niech popchnie
ich do przodu. I co? Jakos do przodu pojada. Z tym samolotem to to samo
tylko plus skrzydelka doklejone. Tak to sobie w skrocie wytlumaczylem:)
C'est genial...
dokladnie. bardzo dobra analogia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
plejady
2005-12-19 05:52:16 UTC
Permalink
Post by saturn5
Post by £ukasz S
To ja znowu z ta silownia:) Zeby wytlumaczyc tym co nie kumaja to niech
zaloza roleczki stana na tej naszej ruchomej biezni i ktos niech popchnie
ich do przodu. I co? Jakos do przodu pojada. Z tym samolotem to to samo
tylko plus skrzydelka doklejone. Tak to sobie w skrocie wytlumaczylem:)
C'est genial...
dokladnie. bardzo dobra analogia.
Post by £ukasz S
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu -
dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h).
to zeby nie wiem jak pchac to i tak osoba taka nie ruszy sie ani na milimetr
( przypominam , sily dokladnie sie rownowaza czyli jesli z jednej strony
bedzie predkosc 50 to z przeciwnej dokladnie tyle samo - caly czas mowimy
tez o warunkach idealnych i tylko takie rozwazamy )
dopiero przy zalozeniu ze predkosc biezni jest rozna od predkosci osoby na
rolkach mozna przyjac ze wykona ona jakis ruch do przodu lub do tylu ( w
zaleznosci od tego czy predkosc toru jest wieksza lub mniejsza )
--
pozdrawiam
Jerzy Modzelewski

www.plejady.pl
airshows,planes,cars,travels,astrophotos,events
Unofficial Okecie Airport Webpage
saturn5
2005-12-19 07:06:52 UTC
Permalink
Post by plejady
dopiero przy zalozeniu ze predkosc biezni jest rozna od predkosci osoby na
rolkach mozna przyjac ze wykona ona jakis ruch do przodu lub do tylu ( w
zaleznosci od tego czy predkosc toru jest wieksza lub mniejsza )
nic nie zrozumiales z fizyki "eksperymentu" Lukasza. Predkosc biezni nie ma
absolutnie znaczenia co sie stanie z osoba na wrotkach.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Dariusz K. Ladziak
2005-12-20 22:29:43 UTC
Permalink
On Mon, 19 Dec 2005 07:06:52 +0000 (UTC), "saturn5 "
Post by saturn5
Post by plejady
dopiero przy zalozeniu ze predkosc biezni jest rozna od predkosci osoby na
rolkach mozna przyjac ze wykona ona jakis ruch do przodu lub do tylu ( w
zaleznosci od tego czy predkosc toru jest wieksza lub mniejsza )
nic nie zrozumiales z fizyki "eksperymentu" Lukasza. Predkosc biezni nie ma
absolutnie znaczenia co sie stanie z osoba na wrotkach.
No, plus-minus fakt zatarcia lozysk w rolkach... I plus-minus wzrost
oporow toczenia z predkoscia (juz opisywalem czynniki za to
odpowiedzialne). Ale poki kola spelniaja swoje zadanie to predkosc
biezni ma znaczenie co najwyzej znikome.
--
Darek
glider_ko
2005-12-19 07:16:25 UTC
Permalink
Post by plejady
to zeby nie wiem jak pchac to i tak osoba taka nie ruszy sie ani na milimetr
( przypominam , sily dokladnie sie rownowaza czyli jesli z jednej strony
bedzie predkosc 50 to z przeciwnej dokladnie tyle samo - caly czas mowimy
tez o warunkach idealnych i tylko takie rozwazamy )
dopiero przy zalozeniu ze predkosc biezni jest rozna od predkosci osoby na
rolkach mozna przyjac ze wykona ona jakis ruch do przodu lub do tylu ( w
zaleznosci od tego czy predkosc toru jest wieksza lub mniejsza )
--
Nieeeee! :)
Wyobraź sobie, że stoisz sobie na bieżni ruchomej w rolkach.
Twój kolega stoi 5 m przed Tobą (nie na bieżni) i rzuca Ci linę. Bieżnia
rusza, a Ty o dziwo stoisz w miejscu trzymając się tylko liny, musisz się
oczywiście troche przechylić żeby zrównoważyć opór toczenia. A teraz eureka!
Twój kolega zaczyna Cię przyciągać do siebie liną, a Ty niezależnie od
prędkości bieżni przesuwasz się w jego kierunku :)
Analogia: Kolega z liną to silnik samolotu :>
Pozdrawiam
Piotrek
2005-12-19 06:10:58 UTC
Permalink
Post by saturn5
Post by £ukasz S
To ja znowu z ta silownia:) Zeby wytlumaczyc tym co nie kumaja to niech
zaloza roleczki stana na tej naszej ruchomej biezni i ktos niech popchnie
ich do przodu. I co? Jakos do przodu pojada. Z tym samolotem to to samo
tylko plus skrzydelka doklejone. Tak to sobie w skrocie wytlumaczylem:)
C'est genial...
dokladnie. bardzo dobra analogia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Ale wg. mnie i jeszcze paru osob nieprawdziwa. Wyobraźmy sobie, że
juz jesteśmy na tych rolkach na tej ruchomej biezni i kolo nas na
ziemi stoi nasz kolega....który jest analogią silników. Ten kolega
popycha nas z pewną siłą - teraz co sie dzieje: bieznia zaczyna
jechac kolka sie obracaja, ale cialo nie rusza a nasz kolega ma
wrazenie jakby pchal sciane...nieruchomą, takie wrażenie powstaje
ponieważ siła działająca=opór kolek. Czyli jeśli kolega znaczyna
nas pchać z siłą 50 N to pas odrazu przyspiesza dając opor kolek
też 50 N...a gdy sily się rownoważą to ciało pozostaje w
spoczynku. I co by ten nasz kolega nie robił....nagle zmieniał
siłę, pchał mocniej, słabiej to itak zostajemy w tym samym miejscu,
zmienia sie tylko predkosc pasa.
A teraz cos co ostatecznie potwierdza moja teorie:
Jeśli nasz kolega jednak by nas pchnał i bysmy pojechali do przodu
wzgledem ziemi...to znaczy ze mamy wiekszą predkość niz obracający
się pas a to nie jest sytuacja określona w zadaniu więc jej nie
rozpatrujemy. To jest juz raczej nie do przejścia, bo np. nasz
predkosc=10 m/s...predkosc biezni tez musi byc 10 m/s bo tak jest
podane w zadaniu...jeśli natomiast nasza predkosc bedzie 12m/s a
predkosc pasa 10m/s to wtedy faktycznie pojdziemy do przodu bo
wypadkowa=2 m/s ale ta bieznia miala jedach dokladnie z ta sama
predkościa co my ale w przeciwna strone wiec jakiekolwiek ruszenie sie
jest niemozliwe i punkt przylozenia sily do jakiś innych punktów niz
bieznia np. ziemia lub powietrze nic nie daje.

Jednak ja tam nie jestem nieomylny i też znowu takim super fizykiem
nie jestem więc moge się mylic....ale niech ktos mi to udowodni w
naukowy sposob a nie jak do tej pory podawac tylko swoje
przemyślenia....zreszta ja to wlasnie zrobilem ale tam... ;P (na maila
- ***@poczta.fm)
Dariusz K. Ladziak
2005-12-18 23:32:43 UTC
Permalink
On Sun, 18 Dec 2005 19:12:55 +0000 (UTC), "saturn5 "
Post by saturn5
Po trzecie wielu z was mysli ze samolot bedzie musial uzyc straszny ciag aby
wiechac na ten pas i stac w miejscu (w stosunku do ziemi). To nie jest
prawda. Zgodnie z prawami tarcia samolot potrzebuje troche tylko moc aby
pokonac poczatkowe tarcie a potem juz jedzie bez problemu. Tarcie jest
niezalezne od szybkosci (panowie Netwon/Hook sie klaniaja) wiec obojetnie
czy pas biegnie pod nim 5 km/h czy 800 km/h samolot potrzebuje tyle samo
mocy aby sie utrzymac w jednym miejscu.
Upraszczasz. Kola maja lozyska. Lozyska maja smar. Opory stawiane
przez smar w lozyskach zaczynaja juz zalezec od predkosci. KOla
mieszaja powietrze. Im szybciej sie kreca tym bardziej mieszaja - to
tez powoduje wzrost oporow toczenia ze wzrostem predkosci. Moze nie sa
to czynniki decydujace o oporach ale zauwazalne.
--
Darek
saturn5
2005-12-18 23:36:28 UTC
Permalink
Post by Dariusz K. Ladziak
Upraszczasz. Kola maja lozyska
zgadzam sie, wszystko jest uproszczeniem. Wyobraz sobie ze sa to lozyska 22-
wieku, powiedzmy jakies magnetyczne w ktorych nie ma tarcia metalu.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
k***@op.pl
2005-12-19 10:11:48 UTC
Permalink
Post by saturn5
WYSTARTUJE.
PEWNIE, ŻE WYSTARTUJE
Post by saturn5
pas biegnie pod nim 800 km/h
wystarczy tylko momentalnie zatrzymać pas, a start nastąpi przy wyłączonych
silnikach :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Piotrek
2005-12-19 13:22:48 UTC
Permalink
" Twój kolega zaczyna Cie przyciagac do siebie lina, a Ty
niezaleznie od
predkosci biezni przesuwasz sie w jego kierunku :)"
Wlasnie caly pic polega na tym, ze kolega nie ma sily przyciagnac
osoby na rolkach ;)...ta sila ciagnaca jest rownoiwazona przez opór
kolek i bedzie tak i przy sile rownej 0 i przy niewyobrazalnej.

Swoja droga chcialbym sprostowac, ze gdy pisalem IAS chodzilo mi o
TAS...pozno bylo i w ogole... :P

Pozdrawiam ;)
zawada
2005-12-19 14:53:23 UTC
Permalink
Cóz... :)
Powiem tyle ze odnosnie tych rolek to kolega kolegi nie przyciagnie
:)
Rolki to nie samolot :) Gdzie tu sila nosna :)
Przedstawic to mozna najprostszym przykladem:
Loading Image...
Jezeli silnik bedzie ciagnal te 50N to pas takze, ale w druga
strone i sily zrównowaza sie :)
Kto mysli inaczej jest niestety w bledzie :) Równiez mój swietny
fizyk :P
Darek
2005-12-18 21:07:05 UTC
Permalink
Post by saturn5
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
Oczywiście że wystartuje, dla samolotu punktem odniesienia jest POWIETRZE a
nie ziemia pod kołami. Pomijając odrobinę większe opory szybciej kręcących
się kółek nic się nie zmienia. I start nastąpi jak najbardziej normalnie.
Dlatego że, silnik poprzez śmigło przekazuje swoją moc POWIETRZU, jakby
opiera się o powietrze a koła nie mają żadnego znaczenia w nadawaniu ruchu
postępowego. Więc mogą się kręcić w dowolnym kierunku i z dowolna prędkoscią
oczywiście w granicach rozsądku. 50 km/h nie powinno stanowić problemu :)


Pozdrawiam
Darek
Radio Erewan
2005-12-18 21:21:37 UTC
Permalink
Post by saturn5
to popularne pytanie/zagadka na niektorych lotniczych grupach
dyskusyjnych ..
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
Pomijając rozwiązanie, które tu już padło, proponuję jeszcze jedno.
Zawrócić samolotem, hamulce do dechy i... pewnie też wystartuje :-).

Pozdrawiam
--
Radosław "Radio Erewan" Przybył; http://www.cdrom.pl
plejady
2005-12-18 21:24:20 UTC
Permalink
Post by Radio Erewan
Pomijając rozwiązanie, które tu już padło, proponuję jeszcze jedno.
Zawrócić samolotem, hamulce do dechy i... pewnie też wystartuje :-).
nie jesli wiatr bedzie wial od ogona :-)
--
pozdrawiam
Jerzy Modzelewski

www.plejady.pl
airshows,planes,cars,travels,astrophotos,events
Unofficial Okecie Airport Webpage
Radio Erewan
2005-12-18 21:55:34 UTC
Permalink
Post by plejady
nie jesli wiatr bedzie wial od ogona :-)
Widziałeś wiatr 300 km/h?
(na ziemi)

Pozdrawiam
--
Radosław "Radio Erewan" Przybył; http://www.cdrom.pl
Ralph
2005-12-18 22:25:52 UTC
Permalink
Post by Radio Erewan
Widziałeś wiatr 300 km/h?
(na ziemi)
No, w górach się czasem zdarza, ale tam trudno o pas startowy ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Damian F.
2005-12-18 22:37:31 UTC
Permalink
Ja tam sie z nikim nie sprzeczam ale czy moge prosic kogos o jeszcze jedno
wyjasnienie tego wielkiego problemu?

Skoro samolot poleci to jaka bedzie jego predkosc zaraz po oderwaniu?
Predkosc wiatru 0km/h ? minimalna predkosc samolotu ? itd...
piekny temat...
Protz
2005-12-18 22:39:36 UTC
Permalink
Post by Damian F.
Skoro samolot poleci to jaka bedzie jego predkosc zaraz po oderwaniu?
Identyczna jak przy nieruchomym pasie.

Protz
saturn5
2005-12-18 22:43:38 UTC
Permalink
Post by Damian F.
Skoro samolot poleci to jaka bedzie jego predkosc zaraz po oderwaniu?
Predkosc wiatru 0km/h ? minimalna predkosc samolotu ? itd...
piekny temat...
Damian,

Jak ktos by to obserwowal z daleka to zobaczy zupelnie normalny start -
samolot zuzyje powiedzmy 1.5 km pasa i wystartuje odrywajac sie powiedzmy z
szybkoscia 250 km/h (wzgledem stojacych drzew). Obserwator ten nie zauwazy
absolutnie nic nienormalnego. Tylko ktos ogladajacy to z bliska zobaczy
nienormalna sytuacje - pas lecacy w druga strone i kola samolotu obracajace
sie cholernie szybko.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Damian F.
2005-12-18 23:10:09 UTC
Permalink
;-( plakac mi sie chce zmeczony jestem? co jest powodem tego ze nie kumam?
moze to ze mam 21 latek...
Czyli w koncu samolot startujacy z tej "ruchomej tasmy" bedzie wzgledem tych
pieknych drzewek w ruchu czy nie? Siedze sobie na krzeselku z boku pasa
patrze dokladnie przed siebie i nasz piekny samolot odezwie sie "z miejsca"
czy zobacze jak sie przemieszcza do przodu wzgledem drzewka rosnacego za tym
samolotem gdzies w tle?
Prosze o cierpliwosc
Post by saturn5
Damian,
Jak ktos by to obserwowal z daleka to zobaczy zupelnie normalny start -
samolot zuzyje powiedzmy 1.5 km pasa i wystartuje odrywajac sie powiedzmy z
szybkoscia 250 km/h (wzgledem stojacych drzew). Obserwator ten nie zauwazy
absolutnie nic nienormalnego. Tylko ktos ogladajacy to z bliska zobaczy
nienormalna sytuacje - pas lecacy w druga strone i kola samolotu obracajace
sie cholernie szybko.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
saturn5
2005-12-18 23:34:04 UTC
Permalink
Post by Damian F.
Siedze sobie na krzeselku z boku pasa
patrze dokladnie przed siebie i nasz piekny samolot odezwie sie "z miejsca"
czy zobacze jak sie przemieszcza do przodu wzgledem drzewka rosnacego za tym
jak pisalem - nie zobaczysz nic dziwnego, samolot bedzie smigal wzgledem
tych drzewek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Damian F.
2005-12-18 23:45:14 UTC
Permalink
Tak wiec skoro bedzie smigal wzgledem tych drzewek to osiagnie predkosc
potrzebna do wytworzenia sily nosnej i startu a co z tym uciekajacym pasem?
czy autor tego tematu mial na mysli krotszy start albo cos?

OK ja teraz wsiadam do samolotu i lece... spac ;-)
przespie sie z tym moze jutro bedzie lepiej
pozdrawiam wszystkich goraco w szczegolnosci pana saturna5
<papa>
Post by saturn5
Post by Damian F.
Siedze sobie na krzeselku z boku pasa
patrze dokladnie przed siebie i nasz piekny samolot odezwie sie "z miejsca"
czy zobacze jak sie przemieszcza do przodu wzgledem drzewka rosnacego za
tym
jak pisalem - nie zobaczysz nic dziwnego, samolot bedzie smigal wzgledem
tych drzewek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
saturn5
2005-12-18 23:48:01 UTC
Permalink
Post by Damian F.
a co z tym uciekajacym pasem?
a no nic. dalej sobie ucieka ;)
dobranoc. u mnie dopiero 15:48.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
£ukasz S
2005-12-19 00:01:45 UTC
Permalink
ok to ze wystartuje juz wiem. Ale zastanawia mnie faktyczna predkosc
koleczek. W momencie gdy zakladamy ze pas porusza sie z predkoscia taka jak
samolot to po prostu sie spala :/
saturn5
2005-12-19 00:05:33 UTC
Permalink
Post by £ukasz S
ok to ze wystartuje juz wiem. Ale zastanawia mnie faktyczna predkosc
koleczek.
jesli zalozymy ze normalnie koleczka musza sie krecic 250 km/h do startu to
tu beda sie krecic 500 km/h. Tak, to sporo, mam nadzieje ze sa to kolka 22-
wieku i wytrzymaja.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Wojciech Ścigała
2005-12-19 00:36:09 UTC
Permalink
Post by saturn5
jesli zalozymy ze normalnie koleczka musza sie krecic 250 km/h do startu to
tu beda sie krecic 500 km/h.
Ha, czyli jednak prędkość "jazdy samolotu" jest większa niż prędkość
"poruszania się pasa". Gdybyś tak postawił zadanie, nikt by się nie
zastanawiał.

Założenie, że Vpasa = -Vsamolotu(TAS) jest po prostu nonsensem, przez
który nie da się prawidłowo odpowiedzieć na tę źle sformułowaną
"zagadkę". Zamiast się upierać przy swoim rozwiązaniu i tym, że 90%
ludzi się myliło - lepiej się po prostu przyznaj, że zadanie jest z
błędem. Bo jest.
--
Wojtuś.net
Michal Wardencki
2005-12-19 00:46:02 UTC
Permalink
Niekoniecznie,
bo dla obserwatora stojacego poza pasem i sie nie poruszajacego
(wzgledem drzew) predkosc samolotu jest taka sama jak predkosc
pasa tylko z przeciwnym zwrotem (szybkosci sa takie same). To ty
przyjales, ze szybkosc bedziemy mierzyc wzgledem pasa i wtedy
oczywiste jest, ze Vpasa nie bedzie równe Vsamolotu.

Pozdrawiam,
Michal
Piotrek
2005-12-18 23:14:10 UTC
Permalink
Mimo, że jestem pilotem to raczej wydaje mi się, że nie
wystartuje...ale moge się mylić (zakładam, że mowimy o zadaniu
podanym na początku)
Ustalmy jedna rzecz....ile wynosi IAS??(Predkość względem powietrza)

Pz = ½ ρ S v² cz, gdzie

Pz - siła nośna,
ρ - (ro) gęstość powietrza,
S - powierzchnia skrzydła,
v - prędkość ruchu wzgledem powietrza,
cz - bezwymiarowy współczynnik siły nośnej, zależny od kształtu i
kąta natarcia profilu.

Z zadana wynika, że IAS=V=0=const to sorry ale on nie poleci i to
wynika ze wzorku ;)

Podsumowujac:
Moglem czegos nie zrozumiec, ale napisze czego jestem pewien
IAS<=0 Nie wystartuje...
IAS>0 wystartuje

Pzdr
plejady
2005-12-18 23:16:49 UTC
Permalink
Post by Radio Erewan
Post by plejady
nie jesli wiatr bedzie wial od ogona :-)
Widziałeś wiatr 300 km/h?
(na ziemi)
osobiscie nie widzialem ale moga sie takie na ziemi zdarzyc , a nawet jesli
bedzie mniejszy to i tak roznica predkosci pomiedzy samolotem a takim
wiatrem bedzie za mala by uzyskac odpowiednia sile nosna dla samolotu by ten
sie wzniosl w powietrze
--
pozdrawiam
Jerzy Modzelewski

www.plejady.pl
airshows,planes,cars,travels,astrophotos,events
Unofficial Okecie Airport Webpage
Dariusz K. Ladziak
2005-12-18 23:32:40 UTC
Permalink
On Sun, 18 Dec 2005 08:13:55 +0000 (UTC), "saturn5 "
Post by saturn5
to popularne pytanie/zagadka na niektorych lotniczych grupach
dyskusyjnych ..
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
Bedzie musial troche wiecej mocy przylozyc. Samolot nie wykorzystuje
do osiagniecia predkosci startowej sil oddzialujacych na pas. Zatem
czy pas jest nieruchomy czy ucieka - w pierwszym przyblizeniu jest
obojetne, naped samolotu oddzialuje na powietrze a nie na pas.

Przy dokladniejszej analizie wychodzi ze jesli pas bedzie uciekal spod
samolotu z predkoscia rowna co do wartosci i przeciwna co do zwrotu
jak predkosc samolotu to kola samolotu beda musialy sie dwa razy
szybciej krecic niz przy normalnym starcie - a to troche jednak
zwiekszy opory toczenia. Z drugiej strony taki ruchomy paz zagarnial
bedzie powietrze i wytwarzal dodatkowy wiatr czolowy co moze
zmniejszyc predkosc wymagana do satrtu - ale akurat ten efekt raczej
zadnego praktycznego znaczenia mial nie bedzie.

Tak wiec samolot musi, jak w kazdym przypadku - osiagnac wlasciwa dla
startu predkosc wzgledem powietrza, predkosc wzgledem pasa nie ma
zadnego znaczenia jesli pominiemy opory toczenia.
--
Darek
Tomek
2005-12-19 08:03:02 UTC
Permalink
Post by saturn5
samolot jest gotowy do startu na pasie startowy. Jednak nie jest to zwykly
pas - jest w stanie sie poruszac w przeciwna strone do samolotu - dokladnie
z jego szybkoscia (np. jak samolot jedzie 50km/h to pas moze sie poruszac
przeciwnie z 50 km/h). Czy samolot zdola wystartowac ?? Radze troche
pomyslec przed daniem pochopnej odpowiedzi.
Jedna rzecz wymaga wyjasnienia: czy predkosc pasa odpowiada predkosci
samolotu wzgledem ziemi, czy wzgledem pasa? Jezeli wzgledem ziemi, to ok.
Jezeli jednak wzgledem pasa (a tak to zrozumialem w pierwszej chwili), to
juz nie bardzo. Jezeli w jakims momencie samolot ruszylby sie do przodu
wzgledem ziemi, to jezeli owczesna predkosc pasa oznaczymy x, a predkosc
wzgledem ziemi jako y (y>0), to predkosc wzgledem pasa wyniesie x+y. Z
drugiej strony predkaosc samolotu odpowiada predkosci pasa, wiec mamy x=x+y,
czyli y=0. Innymi slowy, jesli samolot ruszy, to pas nie bedzie sie mogl
zachowac tak jak w warunkach zadania.
Yogibaboo
2005-12-19 20:05:35 UTC
Permalink
By-the-way:

Często ludzie, a zwłaszcza babeczki, pytają mnie, który moment podczas lotu
jest najtrudniejszy dla pilota?

Odpowiadam niezmiennie: Podczas startu, kiedy muszę przełączyć napęd z kół na
śmigło ;-)

Yogi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
jarenio
2005-12-19 22:03:40 UTC
Permalink
a oto moje rozwiazanie problemu :)
Loading Image...
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...