Post by Konrad AnikielPowiem Ci w tajemnicy że pasażer nie powinien przechodzić przez bramkę jak jego graty jeszcze czekają przed x-rayem. Ten co tam te kuwety ogarnia pokazuje koledze czy danego pasażera można puścić czy jeszcze przytrzymać. Więc kiedy ja już jestem po drugiej stronie bramki, moje rzeczy są obok, na wyciągnięcie ręki.
Tak jest jak najbardziej, z ta roznica ze pasazer moze byc juz
kontrolowany na bramce a graty w tym samym czasie sa przeswietlane,
szczegolnie ze moga byc rozciagniete i na kilka kuwet a ich zawartosci
na ekranie czasem potrafiaja sie przygladac uwazniej.
A zapytalem o tego goscia z bramki i wspomniana przez Ciebie kontrole
telefonu, bo raczej spotkalem sie ze telefon czy laptop potrafia byc
zbadane, takze pod katem jakis sladow, w momencie ich wypakowywania do
kuwet, a nie po drugiej stronie bramki. Pewnie tez aby nie bylo
watpliwosci ze jestes jak dotad jedyna osoba ktora dotykala tego
przedmiotu.
Za to tam po drugiej stronie brami, pod katem sladow potrafia sprawdzic
juz samego delikwenta, w ramach kontroli osobistej.
Post by Konrad AnikielPo kontroli trzeba ogarnąć klamoty powyciągane z plecaka, zapiąć pasek, jakieś tam identyfikatory poprzypinać itd. To trwa kilka minut, przez ten czas jestem w strefie działań. Więc się rozglądam. Bo mogę.
Czyli to po obserwacji losowych pasazerow, a nie na probce z wlasnych
roznych kolejnych kontroli (i swiadomosci tego co masz w kieszeniach czy
na sobie) wyciagnales wniosek o znaczeniu numerkow?
Post by Konrad AnikielMi nie raz zdarzyło się, siedząc już w samolocie, odkryć w kieszeni niedozwolony przedmiot, zwykle nóż do papieru, który niezauważony przejechał przez kontrolę. Za to ani razu w Polsce nikt nie zainteresował się co ja w ogóle na tym lotnisku robię, czy przyszedłem podróżować, czy coś kombinować. W Toronto albo w Montrealu dość często ktoś podchodzi zagadać; tak na prawdę sprawdzić czy na mnie czapka gore, czy jestem próżny za trzech podróżnych.
Z ciekawosci, noz do papieru z metalowym ostrzem, czy z jakiegos
tworzywa, taki do kopert?
Roznica w podejsciu faktycznie w roznych miejscach bywa zauwazalna, poza
tym rowniez lezy w zastosowanych srodkach. Tam gdzie w ramach bramki
stoi Full Body Scanner, sa jeszcze w stanie wychwycic o wiele wiecej.
Ogolnie to raczej "System" opiera sie na tym, aby wychwycac szczegolnie
ewidentne przypadki i nie wpuscic do samolotu kogos z klasyka
niebezpiecznych przedmiotow, w pozostalej czesci opierac sie na
wywolywaniu niepewnosci wsrod tych ktorzy chcieliby wywinac cos
glupiego.
--
memento lorem ipsum