Post by J.F.18h sporo. Ale jeden dzien w podrozy mniej ... tez kusi, gdyby nie to,
ze trzeba go w ciasnej economy spedzic :-)
18h jest do przeżycia, ale to faktycznie dużo. Dnia przeciez nie trzeba
tracić skoro postój byłby wyłącznie na tankowanie paliwa. Nb. ciekawe
jakie są koszty takiego międzylądowania i wariacje w cenie paliwa na
róznych lotniskach. Pewnie nie tyle co transport tych ekstra 30 ton, ale
coś czuje, że może być więcej niż by się wydawało. Z drugiej strony, jak
się patrzy na ceny biletów lotów długodystansowych, lot bezpośredni vs z
przesiadką, to bywa, że te z przesiadka są tańsze.
Post by J.F.Post by ShrekAle może jak leci sama biznes klasa... Jak będą latać 70 osób na
drimka, to powini go na sypialny przerobić...
wyspac sie w podrozy swietny pomysl, ale 18h - troche za duzo tego
spania.
Nie znam nikogo kto się wysypia w takich podróżach :) Przy ca 12h locie
trzeba sobie golnąć ze dwa mini winka żeby w ogóle zasnąć a i tak
człowiek śpi po 4-5h w najlepszym wypadku.
Post by J.F.A swoja droga - cos ala kuszetki w naszym PKP wiele miejsca nie
zajmowaly.
Potrenuj aranzację. Nie jest to MZ problem trywialny. Co prawda przy
planach bezoknowych samolotów wszystkie poziomy mogłyby mieć światło,
ale faktycznie z bezpieczeństwem mogłoby być tak sobie i to nie tylko
przy ewakuacji. Np. 3-poziomowe łóżka mogłyby wymagać odpowiednich
wzmocnień i do kupy byłoby to wszystko cięższe niż fotele czyli droższe
w uzytkowaniu.
--
Marcin