Discussion:
"Zmieścisz się śmiało" wersja cywilna
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Bruno
2021-02-16 23:00:30 UTC
Permalink
"Lotnisko w Pyrzowicach pod Katowicami, 23 czerwca 2020 roku. Załoga airbusa węgierskich linii Wizzair krótko po starcie zgłasza problem z podwoziem. Musi wracać do portu.
Pracujący samodzielnie kontroler wydaje zgodę na lądowanie przy użyciu komendy "clear to land". Oznacza ona, że pas startowy jest pusty. Samolot zniża lot. Tymczasem na pasie są robotnicy i samochód firmy remontowej. Piloci tego nie wiedzą. Maszyna jest na wysokości 150 metrów, w pełni gotowa do lądowania, gdy kontroler odzywa się ponownie.
- Przepraszam za kłopot, mam na pasie samochód ekipy remontowej, przepraszam, to moja wina - mówi do załogi samolotu. W tonie jego głosu słychać zdenerwowanie.
Maszyna odchodzi na drugi krąg, czyli przerywa manewr lądowania."
https://tvn24.pl/premium/katowice-pyrzowice-kontroler-ruchu-lotniczego-byl-sam-na-dyzurze-pozwolil-na-ladowanie-na-zajetym-pasie-5021084

"Podczas dzisiejszej komisji infrastruktury od Prezesa PAŻP usłyszeliśmy, że przecież nic się nie stało, bo odejście na drugi krąg to standardowa procedura. Gdy ponad 4 lata temu żegnałem się z PKBWL nie sądziłem, że kiedykolwiek usłyszę takie słowa."
https://twitter.com/LasekMaciej/status/1361810615346622464?s=20

KBWL w rozsypce. ULC w rozsypce. PAŻP działa na wariackich papierach. W końcu im się uda...
--
Bruno
Robert Tomasik
2021-02-16 23:17:39 UTC
Permalink
Post by Bruno
Podczas dzisiejszej komisji infrastruktury od Prezesa PAŻP
usłyszeliśmy, że przecież nic się nie stało, bo odejście na drugi
krąg to standardowa procedura. Gdy ponad 4 lata temu żegnałem się z
PKBWL nie sądziłem, że kiedykolwiek usłyszę takie słowa.
Ja się na tym średnio znam, tym nie mniej czy mógłbyś nakreśli, w czym
Twoim zdaniem jest problem? Oczywiście kontroler pewnie nie powinien
zezwolić na lądowanie na zajętym przez samochód pasie, ale sam ów błąd
zauważył i naprawił. Błędów nie robi tylko ten, co nic nie robi. Ale
może nie mam racji i masz jakiś pomysł (albo ktoś inny) czemu piętrzą
dziennikarze z tego taki problem.
--
Robert Tomasik
Bruno
2021-02-16 23:25:48 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Bruno
Podczas dzisiejszej komisji infrastruktury od Prezesa PAŻP
usłyszeliśmy, że przecież nic się nie stało, bo odejście na drugi
krąg to standardowa procedura. Gdy ponad 4 lata temu żegnałem się z
PKBWL nie sądziłem, że kiedykolwiek usłyszę takie słowa.
Ja się na tym średnio znam, tym nie mniej czy mógłbyś nakreśli, w czym
Twoim zdaniem jest problem? Oczywiście kontroler pewnie nie powinien
zezwolić na lądowanie na zajętym przez samochód pasie, ale sam ów błąd
zauważył i naprawił. Błędów nie robi tylko ten, co nic nie robi. Ale
może nie mam racji i masz jakiś pomysł (albo ktoś inny) czemu piętrzą
dziennikarze z tego taki problem.
Sęk w tym, że w związku z epidemią PAŻP zarządził jednoosobowe dyżury kontrolerów. To już któryś incydent spowodowany takim działaniem. Na razie kończy się na incydentach. Na razie...

Tu masz opis kilku kolejnych. https://tvn24.pl/premium/kontrola-ruchu-lotniczego-polska-agencja-zeglugi-powietrznej-ograniczyla-liczbe-kontrolerow-lotniczych-5011230

Dostęp po zalogowaniu jest darmowy.
--
Bruno
Robert Tomasik
2021-02-17 15:57:04 UTC
Permalink
Post by Bruno
Sęk w tym, że w związku z epidemią PAŻP zarządził jednoosobowe dyżury
kontrolerów. To już któryś incydent spowodowany takim działaniem. Na
razie kończy się na incydentach. Na razie..
Pracę kontrolera znam z telewizji i książek, więc powiedzmy sobie
szczerze, że nie znam. Wydaje mi się jednak, że ilość kontrolerów nei
powinna mieć szczególnie wpływu na bezpieczeństwo, bowiem i tak każdy z
nich sam podejmuje decyzje. Oni jakoś tego zespołowo nie robią. Inna
sprawa, to problemy z ciągłością służby. Bo przecież trzeba wyjść do
ubikacji, czy coś zjeść. Jak jest sam, to zostawia stanowisko i idzie?
--
Robert Tomasik
Jarosław Sokołowski
2021-02-17 16:21:45 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Bruno
Sęk w tym, że w związku z epidemią PAŻP zarządził jednoosobowe dyżury
kontrolerów. To już któryś incydent spowodowany takim działaniem. Na
razie kończy się na incydentach. Na razie..
Pracę kontrolera znam z telewizji i książek, więc powiedzmy sobie
szczerze, że nie znam. Wydaje mi się jednak, że ilość kontrolerów nei
powinna mieć szczególnie wpływu na bezpieczeństwo, bowiem i tak każdy z
nich sam podejmuje decyzje. Oni jakoś tego zespołowo nie robią. Inna
sprawa, to problemy z ciągłością służby. Bo przecież trzeba wyjść do
ubikacji, czy coś zjeść. Jak jest sam, to zostawia stanowisko i idzie?
Nawet jak ktoś nie je, nie pije ani nie robi rzeczy temu przeciwnych,
to i tak potrzebuje chwili wolnej od napięcia związanego z pracą.
Co zresztą jest zagwarantowane w przepisach. To może zagwarantować
tylko (najmniej) dwuosobowa obsada. Sam nie wiem, jak dobrozmiańcom
udało się legalnie zarządzić te jednoosobowe dyżury. A może one wcale
legalne nie są? Co do zespołowości, to jest podobnie, jak z pilotażem.
Też nie potrzeba dwóch do ciągnięcia za stery, ale jeden drugioemu
patrzy na ręce.
--
Jarek
Robert Tomasik
2021-02-17 20:03:22 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Nawet jak ktoś nie je, nie pije ani nie robi rzeczy temu przeciwnych,
to i tak potrzebuje chwili wolnej od napięcia związanego z pracą.
Co zresztą jest zagwarantowane w przepisach. To może zagwarantować
tylko (najmniej) dwuosobowa obsada. Sam nie wiem, jak dobrozmiańcom
udało się legalnie zarządzić te jednoosobowe dyżury. A może one wcale
legalne nie są? Co do zespołowości, to jest podobnie, jak z pilotażem.
Też nie potrzeba dwóch do ciągnięcia za stery, ale jeden drugioemu
patrzy na ręce.
No jeden przecież nawet może zasłabnąć. Uwagi, ze jednak powinno być
dwóch wydają mi się sensowne. Pomysł z jednoosobową obsadą wydaje mi się
z kategorii zakazu wchodzenia do lasu w celu zapobieżenia COVID. Ktoś
coś strasznie chciał zrobić i wyszło "jak zwykle".
--
Robert Tomasik
Jarosław Sokołowski
2021-02-17 20:13:52 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Jarosław Sokołowski
Nawet jak ktoś nie je, nie pije ani nie robi rzeczy temu przeciwnych,
to i tak potrzebuje chwili wolnej od napięcia związanego z pracą.
Co zresztą jest zagwarantowane w przepisach. To może zagwarantować
tylko (najmniej) dwuosobowa obsada. Sam nie wiem, jak dobrozmiańcom
udało się legalnie zarządzić te jednoosobowe dyżury. A może one wcale
legalne nie są? Co do zespołowości, to jest podobnie, jak z pilotażem.
Też nie potrzeba dwóch do ciągnięcia za stery, ale jeden drugioemu
patrzy na ręce.
No jeden przecież nawet może zasłabnąć. Uwagi, ze jednak powinno być
dwóch wydają mi się sensowne. Pomysł z jednoosobową obsadą wydaje mi
się z kategorii zakazu wchodzenia do lasu w celu zapobieżenia COVID.
Ktoś coś strasznie chciał zrobić i wyszło "jak zwykle".
To jednak jest po prostu bardzo dobrze płatna praca. Chciał zaoszczędzić.
--
Jarek
J.F.
2021-02-19 13:27:50 UTC
Permalink
Użytkownik "Bruno" napisał w wiadomości grup
Post by Bruno
Post by Bruno
Podczas dzisiejszej komisji infrastruktury od Prezesa PAŻP
usłyszeliśmy, że przecież nic się nie stało, bo odejście na drugi
krąg to standardowa procedura. Gdy ponad 4 lata temu żegnałem się z
PKBWL nie sądziłem, że kiedykolwiek usłyszę takie słowa.
No ale w sumie to sie nic nie stalo ... na szczescie, bo gdyby samolot
mial uszkodzone silniki ...
Post by Bruno
Post by Bruno
Ja się na tym średnio znam, tym nie mniej czy mógłbyś nakreśli, w czym
Twoim zdaniem jest problem? Oczywiście kontroler pewnie nie
powinien
zezwolić na lądowanie na zajętym przez samochód pasie, ale sam ów błąd
zauważył i naprawił. Błędów nie robi tylko ten, co nic nie robi. Ale
może nie mam racji i masz jakiś pomysł (albo ktoś inny) czemu piętrzą
dziennikarze z tego taki problem.
Sęk w tym, że w związku z epidemią PAŻP zarządził jednoosobowe dyżury
kontrolerów. To już któryś incydent spowodowany takim działaniem.
Zaraz zaraz ...
-nie ma zmniejszonego ruchu lotniskowego ?
-to moze jeden kontroler spokojnie obrobi ?
-a gdyby bylo ich dwoch, to by incydentu nie bylo?
Post by Bruno
https://tvn24.pl/premium/kontrola-ruchu-lotniczego-polska-agencja-zeglugi-powietrznej-ograniczyla-liczbe-kontrolerow-lotniczych-5011230
J.
Shrek
2021-02-17 20:24:40 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Bruno
Podczas dzisiejszej komisji infrastruktury od Prezesa PAŻP
usłyszeliśmy, że przecież nic się nie stało, bo odejście na drugi
krąg to standardowa procedura. Gdy ponad 4 lata temu żegnałem się z
PKBWL nie sądziłem, że kiedykolwiek usłyszę takie słowa.
Ja się na tym średnio znam, tym nie mniej czy mógłbyś nakreśli, w czym
Twoim zdaniem jest problem?
Jakiś problem jest. Całe duże lotnictwo jest projektowane jak tylko się
da tak, żeby pojedyncza pomyłka nie prowadziła do katastrofy. Jak to
jest gdzie indziej rozwiązane? Jest zawsze dwóch i co - jeden drugiemu
na ręce patrzy? Bo mi się wydawało, że każdy ma swoje samoloty i innymi
zajmuje sie tyle ile uszłyszy - choć tu pewnie by usłyszał - ale na
dużym lotnisku niekoniecznie. Kojarzę że była (chyba w USA) sprawa że
kontroler dostał udaru i odratowali go bo pilot się zorientował, więc
chyba też był sam...
--
Shrek
Bruno
2021-02-18 02:18:37 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Post by Bruno
Podczas dzisiejszej komisji infrastruktury od Prezesa PAŻP
usłyszeliśmy, że przecież nic się nie stało, bo odejście na drugi
krąg to standardowa procedura. Gdy ponad 4 lata temu żegnałem się z
PKBWL nie sądziłem, że kiedykolwiek usłyszę takie słowa.
Ja się na tym średnio znam, tym nie mniej czy mógłbyś nakreśli, w czym
Twoim zdaniem jest problem?
Jakiś problem jest. Całe duże lotnictwo jest projektowane jak tylko się
da tak, żeby pojedyncza pomyłka nie prowadziła do katastrofy. Jak to
jest gdzie indziej rozwiązane? Jest zawsze dwóch i co - jeden drugiemu
na ręce patrzy? Bo mi się wydawało, że każdy ma swoje samoloty i innymi
zajmuje sie tyle ile uszłyszy - choć tu pewnie by usłyszał - ale na
dużym lotnisku niekoniecznie. Kojarzę że była (chyba w USA) sprawa że
kontroler dostał udaru i odratowali go bo pilot się zorientował, więc
chyba też był sam...
A w Wa-wie kontroler gdzieś sobie poszedł albo się zamyślił i przez kilka minut samolot z pasażerami sam się naprowadzał.
"Dwie minuty to w lotnictwie cała wieczność, decyzje trzeba nieraz podejmować w ułamku sekundy. Przygotowujący się do lądowania włoski samolot przeleciał dystans ponad 30 kilometrów bez wsparcia kontrolera, którego zadaniem jest dopilnować, by nie doszło do zderzenia w powietrzu z inną maszyną.
31 grudnia sprawa zostaje zgłoszona do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Z dokumentu, do którego dotarliśmy, wynika, że komisja uznała ją za "poważny incydent". W klasyfikacji prowadzonej przez PKBWL to ostatni stopień przed wypadkiem lotniczym. W dokumencie opisano, że pilot, mimo kilkukrotnych prób, nie mógł nawiązać kontaktu z kontrolerem zbliżania."
--
Bruno
Marcin Debowski
2021-02-18 04:51:26 UTC
Permalink
Post by Bruno
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Post by Bruno
Podczas dzisiejszej komisji infrastruktury od Prezesa PAŻP
usłyszeliśmy, że przecież nic się nie stało, bo odejście na drugi
krąg to standardowa procedura. Gdy ponad 4 lata temu żegnałem się z
PKBWL nie sądziłem, że kiedykolwiek usłyszę takie słowa.
Ja się na tym średnio znam, tym nie mniej czy mógłbyś nakreśli, w czym
Twoim zdaniem jest problem?
Jakiś problem jest. Całe duże lotnictwo jest projektowane jak tylko się
da tak, żeby pojedyncza pomyłka nie prowadziła do katastrofy. Jak to
jest gdzie indziej rozwiązane? Jest zawsze dwóch i co - jeden drugiemu
na ręce patrzy? Bo mi się wydawało, że każdy ma swoje samoloty i innymi
zajmuje sie tyle ile uszłyszy - choć tu pewnie by usłyszał - ale na
dużym lotnisku niekoniecznie. Kojarzę że była (chyba w USA) sprawa że
kontroler dostał udaru i odratowali go bo pilot się zorientował, więc
chyba też był sam...
A w Wa-wie kontroler gdzieś sobie poszedł albo się zamyślił i przez kilka minut samolot z pasażerami sam się naprowadzał.
"Dwie minuty to w lotnictwie cała wieczność, decyzje trzeba nieraz podejmować w ułamku sekundy. Przygotowujący się do lądowania włoski samolot przeleciał dystans ponad 30 kilometrów bez wsparcia kontrolera, którego zadaniem jest dopilnować, by nie doszło do zderzenia w powietrzu z inną maszyną.
31 grudnia sprawa zostaje zgłoszona do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Z dokumentu, do którego dotarliśmy, wynika, że komisja uznała ją za "poważny incydent". W klasyfikacji prowadzonej przez PKBWL to ostatni stopień przed wypadkiem lotniczym. W dokumencie opisano, że pilot, mimo kilkukrotnych prób, nie mógł nawiązać kontaktu z kontrolerem zbliżania."
W katastrofie nad Niemcami w 2002r de facto była sytuacja, gdzie był
fizycznie obecny tylko jeden kontroler.
https://en.wikipedia.org/wiki/2002_%C3%9Cberlingen_mid-air_collision

Only one air traffic controller, Peter Nielsen of ACC Zurich, was
controlling the airspace through which the aircraft were flying.[10] The
other controller on duty was resting in another room for the night. This
was against Skyguide's regulations but had been a common practice for
years and was known and tolerated by management.

Pewnie nie budził tamtego jak szedł się odlać, choć akurat tu
przyczyniło się innego. Z tym, że też widać jak krytyczne może być takie
parę minut, nie mówiąc już co, jeśli będzie to "dwójka".

Swoją drogą, ciekawe jak często zdarza się, że maszyny są na kursie
kolizyjnym tak, że to widać. Jak są od siebie w sporej odległości, to
nie musi to być oczywiste. Jak blisko, że już widać, to zostają właśnie
minuty na reakcje i po to wymyślono TCAS, tyle, że wynika, że
przynajmniej w 2002 TCAS dawał ostrzeżenie poniżej minuty od zderzenia,
a paradoks w tej całej dyskusji jest taki, że gdyby ten kontroler
poszedł się wylać, to najpewniej do katastrofy by nie doszło, ale pewnie
nie doszło by również jakby drugi nie spał i wcześniej zauważył.
--
Marcin
Shrek
2021-02-19 17:27:48 UTC
Permalink
Post by Bruno
A w Wa-wie kontroler gdzieś sobie poszedł albo się zamyślił i przez kilka minut samolot z pasażerami sam się naprowadzał.
Co nieuchronni prowadzi do pytanania natury fil wróć fizjologicznej jak
się wysrać? Notam? ;)
--
Shrek
Jarosław Sokołowski
2021-02-19 17:55:03 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by Bruno
A w Wa-wie kontroler gdzieś sobie poszedł albo się zamyślił i przez
kilka minut samolot z pasażerami sam się naprowadzał.
Co nieuchronni prowadzi do pytanania natury fil wróć fizjologicznej
jak się wysrać? Notam? ;)
Taki kawał lotniczy z długą brodą mi się przypomniał. Leci wielki samolot
transportowy z eskortą myśliwców. Piloci myśliwców z nudów wywijają rózne
fikołki i naśmiewają się z kolegi -- ty tak nie potrafisz. W końcu słyszą
-- ja teraz zrobię taką sztuczkę, której wy nie powtórzycie. No to lecą
dalej i patrzą. Po dłuższej chwili jeden pyta -- kiedy w końcu pokażesz?
-- Już pokazałem? -- Ale co to było? -- Byłem się wysrać.
--
Jarek
Shrek
2021-02-19 18:06:11 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Shrek
Co nieuchronni prowadzi do pytanania natury fil wróć fizjologicznej
jak się wysrać? Notam? ;)
Taki kawał lotniczy z długą brodą mi się przypomniał. Leci wielki samolot
Już w tym momencie wiedziałem że znam;)
--
Shrek
Rafal 'RAV' Miszczak
2021-02-19 18:28:11 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by Jarosław Sokołowski
Taki kawał lotniczy z długą brodą mi się przypomniał. Leci wielki samolot
Już w tym momencie wiedziałem że znam;)
A ja to znam też w wersji konkretnie z B-52 i F-14, z pointą "Wyłączyłem
dwa silniki".
--
Pozdrawiam

Rafał "RAV" Miszczak . . . . . . . . . . . . . . . . www.e-rav.pl
Jarosław Sokołowski
2021-02-19 18:42:10 UTC
Permalink
Post by Rafal 'RAV' Miszczak
Post by Shrek
Post by Jarosław Sokołowski
Taki kawał lotniczy z długą brodą mi się przypomniał. Leci wielki samolot
Już w tym momencie wiedziałem że znam;)
A ja to znam też w wersji konkretnie z B-52 i F-14, z pointą "Wyłączyłem
dwa silniki".
Też pasuje -- dobrozmiańcy "wyłączyli" jednego kontrolera i się cieszą.
--
Jarek
Shrek
2021-02-20 06:42:26 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Rafal 'RAV' Miszczak
A ja to znam też w wersji konkretnie z B-52 i F-14, z pointą "Wyłączyłem
dwa silniki".
Też pasuje -- dobrozmiańcy "wyłączyli" jednego kontrolera i się cieszą.
No robra - ale co z tym kiblem?
--
Shrek
Jarosław Sokołowski
2021-02-20 12:45:16 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Rafal 'RAV' Miszczak
A ja to znam też w wersji konkretnie z B-52 i F-14, z pointą
"Wyłączyłem dwa silniki".
Też pasuje -- dobrozmiańcy "wyłączyli" jednego kontrolera i się cieszą.
No robra - ale co z tym kiblem?

--
Jarek
Marcin Debowski
2021-02-21 10:04:44 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Shrek
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Rafal 'RAV' Miszczak
A ja to znam też w wersji konkretnie z B-52 i F-14, z pointą
"Wyłączyłem dwa silniki".
Też pasuje -- dobrozmiańcy "wyłączyli" jednego kontrolera i się cieszą.
No robra - ale co z tym kiblem?
http://youtu.be/h1Mptgi23YE
Jeść i pić chce się częściej. Na nic stary dobry Bunuel.
--
Marcin
Shrek
2021-02-21 10:36:26 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
http://youtu.be/h1Mptgi23YE
Jeść i pić chce się częściej. Na nic stary dobry Bunuel.
No dobra - ale na poważnie:) Jak się wysrać legalnie na wieży?
--
Shrek
Jarosław Sokołowski
2021-02-21 11:29:42 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
http://youtu.be/h1Mptgi23YE
Jeść i pić chce się częściej. Na nic stary dobry Bunuel.
No dobra - ale na poważnie:) Jak się wysrać legalnie na wieży?
Z tym to już do autorów pomysłu. Córka znajomych pracuje na Okęciu,
jako kontroler obszaru bodajże, ale przecież nie będę zadawał
dziewczęciu takich pytań. Mnie tu nic na legalne nie wygląda, nie
tylko aspekt fizjologiczny.
--
Jarek
J.F.
2021-02-23 18:34:40 UTC
Permalink
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Shrek
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
http://youtu.be/h1Mptgi23YE
Jeść i pić chce się częściej. Na nic stary dobry Bunuel.
No dobra - ale na poważnie:) Jak się wysrać legalnie na wieży?
Z tym to już do autorów pomysłu. Córka znajomych pracuje na Okęciu,
jako kontroler obszaru bodajże, ale przecież nie będę zadawał
dziewczęciu takich pytań. Mnie tu nic na legalne nie wygląda, nie
tylko aspekt fizjologiczny.
A propos - instytucja z tradycjami

https://maszynista.eu/gdzie-maszynista-zalatwia-wazne-potrzeby/



No ale pociag mozna zatrzymac gdzies w polu ...

J.
Marcin Debowski
2021-02-24 02:53:38 UTC
Permalink
Post by J.F.
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Shrek
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
http://youtu.be/h1Mptgi23YE
Jeść i pić chce się częściej. Na nic stary dobry Bunuel.
No dobra - ale na poważnie:) Jak się wysrać legalnie na wieży?
Z tym to już do autorów pomysłu. Córka znajomych pracuje na Okęciu,
jako kontroler obszaru bodajże, ale przecież nie będę zadawał
dziewczęciu takich pytań. Mnie tu nic na legalne nie wygląda, nie
tylko aspekt fizjologiczny.
A propos - instytucja z tradycjami
https://maszynista.eu/gdzie-maszynista-zalatwia-wazne-potrzeby/
http://youtu.be/MgOGxZC4qmI
No ale pociag mozna zatrzymac gdzies w polu ...
A jak jeden kontroler naprowadza, czy co tam robi, jeden samolot, ale
pod opieką ma np. 5 na 2ch stacjach, co zdaje się jest "legalne" to
przecież każdy kontakt z załogą jest na wyłączność i inne nie mogą się w
tym czasie komunikować. Są jakies normy ile taka rozmowa mze trwać, bo
jeśli dłuzej niż jedynka a może i szybka dwujka, to co w sumie za
różnica?
--
Marcin
Jarosław Sokołowski
2021-02-24 11:36:38 UTC
Permalink
Post by J.F.
A propos - instytucja z tradycjami
https://maszynista.eu/gdzie-maszynista-zalatwia-wazne-potrzeby/
http://youtu.be/MgOGxZC4qmI
No ale pociag mozna zatrzymac gdzies w polu ...
Skoro już tak daleko odbiegliśmy od tematu, warto zainteresować się, jaką
śmiercią zmarł Tycho Brache.

Jarek
--
W uzupełnieniu c. i k. rozporządzenia z dnia dwudziestego pierwszego listopada
roku tysiąc osiemset siedemdziesiątego dziewiątego, każdy wagon aresztancki
powinien posiadać wychodek. Jeśli takowego nie ma, to w wagonie znajdować się
winno naczynie przykrywane do wykonywania małej i dużej potrzeby aresztantów
oraz straży im towarzyszącej.
Pawel "O'Pajak"
2021-02-21 15:55:16 UTC
Permalink
Post by Shrek
No dobra - ale na poważnie:) Jak się wysrać legalnie na wieży?
W czasie przerwy, czyli po 2 godz. pracy (obowiązkowa) przerwa godzinna,
czy jakoś tak.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
Shrek
2021-02-21 16:04:59 UTC
Permalink
Post by Pawel "O'Pajak"
Post by Shrek
No dobra - ale na poważnie:) Jak się wysrać legalnie na wieży?
W czasie przerwy, czyli po 2 godz. pracy (obowiązkowa) przerwa godzinna,
czy jakoś tak.
No dobra - ale jak kogo w te dwie godziny przycisnie to co L4?
--
Shrek
Bruno
2021-02-21 16:12:31 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by Pawel "O'Pajak"
Post by Shrek
No dobra - ale na poważnie:) Jak się wysrać legalnie na wieży?
W czasie przerwy, czyli po 2 godz. pracy (obowiązkowa) przerwa godzinna,
czy jakoś tak.
No dobra - ale jak kogo w te dwie godziny przycisnie to co L4?
Pampers. Jak na kasie w markecie.
--
Bruno
Shrek
2021-02-21 17:47:15 UTC
Permalink
Post by Bruno
Post by Shrek
No dobra - ale jak kogo w te dwie godziny przycisnie to co L4?
Pampers. Jak na kasie w markecie.
Z tymi pampersami to od dawna nieprawda. Zgłaszasz i cię zmieniają na
chwilę.
--
Shrek
Bruno
2021-02-21 17:59:00 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by Bruno
Post by Shrek
No dobra - ale jak kogo w te dwie godziny przycisnie to co L4?
Pampers. Jak na kasie w markecie.
Z tymi pampersami to od dawna nieprawda. Zgłaszasz i cię zmieniają na
chwilę.
A na wieży kto cię zmieni jak obsada pojedyncza?
--
Bruno
Shrek
2021-02-21 18:03:28 UTC
Permalink
Post by Bruno
Post by Shrek
Post by Bruno
Pampers. Jak na kasie w markecie.
Z tymi pampersami to od dawna nieprawda. Zgłaszasz i cię zmieniają na
chwilę.
A na wieży kto cię zmieni jak obsada pojedyncza?
No to dlatego piszę, ze nie jak w markecie, bo w markecie na kasie od
jakieoś czasu cywilizacja jest.
--
Shrek
Jarosław Sokołowski
2021-02-21 16:14:55 UTC
Permalink
Post by Pawel "O'Pajak"
Post by Shrek
No dobra - ale na poważnie:) Jak się wysrać legalnie na wieży?
W czasie przerwy, czyli po 2 godz. pracy (obowiązkowa) przerwa
godzinna, czy jakoś tak.
I na godzinę wywiesić kartkę "Najbliższa czynna wieża kontrolna
znajduje się we Wrocławiu"? Przypomnę, że aktualnie mowa jest o
nowatorskim pomyśle, by na dużych lotniskach kontroler pracował
w pojedynkę.
--
Jarek
Shrek
2021-02-21 18:02:36 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
I na godzinę wywiesić kartkę "Najbliższa czynna wieża kontrolna
znajduje się we Wrocławiu"? Przypomnę, że aktualnie mowa jest o
nowatorskim pomyśle, by na dużych lotniskach kontroler pracował
w pojedynkę.
Teoretycznie p.o.rezydent latał już z niekontrolowanych lotnisk. Dajesz
notam closed due to wc visit i albo niech sobie powisi dopóki szanowny
pan kontroler srać nie skończy albo niech leci na zapas. Od biedy są też
procedury na "unable radio com";)
--
Shrek
ąćęłńóśźż
2021-08-20 11:37:58 UTC
Permalink
W samolotach nie wiem, ale na mostkach dobrych statków jest sraczyk, w pełni oszklony, na jakby co kapitana (a może i pilota)
przypiliło .


-----
Post by Jarosław Sokołowski
Byłem się
J.F.
2021-02-19 13:30:53 UTC
Permalink
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
[...]
Post by Shrek
Jakiś problem jest. Całe duże lotnictwo jest projektowane jak tylko
się da tak, żeby pojedyncza pomyłka nie prowadziła do katastrofy. Jak
to jest gdzie indziej rozwiązane? Jest zawsze dwóch i co - jeden
drugiemu na ręce patrzy? Bo mi się wydawało, że każdy ma swoje
samoloty i innymi zajmuje sie tyle ile uszłyszy - choć tu pewnie by
usłyszał - ale na dużym lotnisku niekoniecznie. Kojarzę że była
(chyba w USA) sprawa że kontroler dostał udaru i odratowali go bo
pilot się zorientował, więc chyba też był sam...
Hm ... a czestotliwosc wiezy nie jest jedna?
To z kim sie rozmawia ?

J.
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...