Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:***@falcon.lasek.waw.pl...
Pan J.F. napisał:
[...]
Post by JarosÅaw SokoÅowskiStrasznie śmieszne durnotki tu Panowie raczycie wypisywać (zwłaszcza
jeden, ale to akurat dziwnym nie jest). We wzmiankowanym wcześniej
Windows 95 "błąd 51 dnia" brał się od wewnętrznego rejestru, który
gdy się zerował, to powodował zwiechę (fajne są rady, by zerować
go intencjonalnie). Rejestr ten nie ma wiele wspólnego z zegarem
systemowym, nikt go nie używał do wyznaczania czy odmierzania czasu,
dlatego też trudno było to zauważyć.
Cos tam z czasem chyba jednak mial wspolnego, skoro sie co 51 dni
zerowal.
Post by JarosÅaw SokoÅowskiPrzy okazji: w embraerach coś, co można nazwać "głównym komputerem"
lubi się zawieszać. Kiedyś przynajmniej tak było. Załoga przed
startem "resetowała samolot", tak na wszelki wypadek. To jednak
trwa dobrą chwilę, a nie zawsze był na to czas. Na szczęście reset
można też zrobić w czasie lotu, co wygląda może groźnie, ale
wszystkie ważne systemy radzą sobie natenczas świetnie w ramach
wewnętrznej autonomii.
wypadek, pardon POWAZNY INCYDENT zdarzenie nr: 359/06
https://www.gov.pl/documents/905843/1047987/2006_359_RK.pdf
"Po starcie, na wysokosci około 1000 ft, załoga wykonała zakret na
punkt BIBKA.
W koncowej fazie zakretu, na wysokosci około 3000ft w chmurach
kapitan, jako pilot lecacy, polecił FO właczenie
autopilota, który jednak nie właczył sie do pracy. Po ponownej próbie
właczenia
autopilota kapitan przekazał pierwszemu oficerowi polecenie „ZRESETUJ
MI TO”.
Pierwszy oficer wyciagnał 2 bezpieczniki od AHRS 1 (normal i flight
supply) co
spowodowało zanik poprawnych wskazan wszystkich przyrzadów
pilotaowych
zasilanych danymi z AHRS, w tym obydwu sztucznych horyzontów. W chwile
potem
pierwszy oficer wcisnał obydwa bezpieczniki przywracajac zasilanie
AHRS 1.
Zanik sygnałów z AHRS-ów nastapił o godz. 4:59:36, tj. 2 min 25 sek.
po starcie,
na wysokosci 3825 ft.
W tym momencie, według oswiadczenia FO, wyciagnał on
zapasowa busole, natomiast, zgodnie z oswiadczeniem kapitana,
zaskoczony sytuacja
FO w czasie wznoszenia uzgodnił wskazania zapasowego sztucznego
horyzontu.
Z uwagi na sprzeczne zeznania załogi oraz brak zapisu CVR – Komisja
nie jest w stanie
rozstrzygnac, które z działan pierwszego oficera miało miejsce podczas
analizowanego
lotu. Od tego momentu załoga pilotowała samolot jedynie według
przyrzadów
awaryjnych, tj. cisnieniowych (predkosciomierza, wysokosciomierza i
wariometru) oraz
zapasowej busoli i zapasowego sztucznego horyzontu, którego wskazania,
według
oceny kapitana, były mało wiarygodne. "
Na szczescie silniki dzialaly, stery dzialaly ... tylko co one poradza
w pelnym zachmurzeniu.
"O godz. 5:00:39 samolot znajdował sie na wysokosci Hbar 6073 ft
z katem pochylenia do +12º3 lecac z kursem 103º. Po 28 sek. samolot
przeszedł do
ostrego zniania z katem -28º, a przeciaenie w chwili wyprowadzenia
osiagneło
wartosc 1,5 g. Podobne przejscie od wznoszenia do zniania powtórzyło
sie to jeszcze
dwukrotnie w ciagu 15 sek., przy czym dolna granica przeciaenia
wynosiła 0,75g
i 0,7g. Kurs w tym czasie zmienił sie z 353º do 007º. Od godz. 5:02:07
do 5:2:10, przy
kacie pochylenia samolotu do +32º nastapiło wielokrotnie wahanie
przeciaenia od
0,63 g do 1,51 g. W ciagu 2 sekund nastapiła gwałtowna zmiana kursu.
od 353º do 002º.
Wszystkie te manewry były wykonywane przy stale wzrastajacej wysokosci
do 8816 ft
i zmiennych przechyleniach samolotu od 10º w prawo do 29º i 17º w
lewo. Cały czas
nastepowała zmiana kursu samolotu o około 41º. O godz. 5:04:19, po
wyprowadzeniu
z kata zniania -17º nastapiło przejscie na wznoszenie do kata +35º i
zmiany
przeciaenia od 0,69 g do 1,55 g. Na wysokosci Hbar 11901 ft predkosc
wynosiła 178,5
kts. O godz. 5:05:00 nastapiło gwałtowne przechylenie samolotu w lewo
do 22º i w
ciagu 8 sekund zmiana kursu z 031º do 359º i z powrotem do 261º. O
godzinie 5:05:54
samolot zwiekszył przechylenie do 43,7º w prawo. Przeciaanie
przemiennie osiagało
wartosci od 0,7 g do 1,67 g. Predkosc zaczeła gwałtownie narastac i
osiagneła wartosc
224 kt. O godz. 5:07:37, na wysokosci Hbar 14179 ft nastapiło
przechylenie w prawo do
34º i kolejna gwałtowna zmiana kursu oraz przeciaenia, które godz.
5:08:27 wzrosło
do wartosci 2,61 g (maksymalne dopuszczalne przeciaenie dla samolotu
ATR wynosi
2,50 g) a nastepnie spadło do wartosci 0,37 g podczas gdy samolot
przeszedł na
znianie z katem 7º i predkoscia 253,2 kt. (maksymalna dopuszczalna
predkosc dla
samolotu ATR wynosi 250 kt). W trakcie tego ostatnie go manewru
samolot w ciagu 15
sekund stracił wysokosc z 14197 ft do 12103 ft (2094 ft). O godz.
5:09:09 (9 minut i 33
sekundy od utraty AHRS-ów) gwałtowne zmiany parametrów lotu zanikły,
co swiadczy
o tym, e kontrola nad samolotem została odzyskania."
Swoja droga przechlapane - 22:45 - ladowanie, 4:05 - trzeba sie
zameldowac na lotnisku ...
J.