Discussion:
Znowu bezpiecznik w Beosiu?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
ąćęłńóśźż
2024-05-08 18:33:51 UTC
Permalink
https://edition.cnn.com/2024/05/08/homepage/video/boeing-nose-landing-digvid
J.F
2024-05-09 15:14:00 UTC
Permalink
Post by ąćęłńóśźż
https://edition.cnn.com/2024/05/08/homepage/video/boeing-nose-landing-digvid
Raczej wątpię.
Teraz chyba wszyscy są wyczuleni na bezpieczniki.

No ale powinny być dwa systemy opuszczania ... i dwa zawiodły?


J.
ąćęłńóśźż
2024-05-14 11:03:53 UTC
Permalink
I jeszcze jeden:
https://edition.cnn.com/2024/05/13/travel/australia-plane-wheels-up-landing-intl-hnk/index.html


-----
Post by J.F
No ale powinny być dwa systemy opuszczania ... i dwa zawiodły?
J.F
2024-05-14 13:46:35 UTC
Permalink
Post by ąćęłńóśźż
https://edition.cnn.com/2024/05/13/travel/australia-plane-wheels-up-landing-intl-hnk/index.html
No ale to "mały".
To się częsciej zdarza ... ale ciekawe czemu?

Nie mają drugiego, awaryjnego systemu opuszczania, czy oszczędzają na
mechanikach, i stan nie jest tak dobry jak "dużego" ?
Post by ąćęłńóśźż
-----
Post by J.F
No ale powinny być dwa systemy opuszczania ... i dwa zawiodły?
J.
Shrek
2024-05-23 05:09:12 UTC
Permalink
Post by J.F
No ale to "mały".
To się częsciej zdarza ... ale ciekawe czemu?
Nie mają drugiego, awaryjnego systemu opuszczania, czy oszczędzają na
mechanikach, i stan nie jest tak dobry jak "dużego" ?
Oraz robią więcej startów i lądowań od long hauli.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-05-23 09:19:03 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
No ale to "mały".
To się częsciej zdarza ... ale ciekawe czemu?
Nie mają drugiego, awaryjnego systemu opuszczania, czy oszczędzają na
mechanikach, i stan nie jest tak dobry jak "dużego" ?
Oraz robią więcej startów i lądowań od long hauli.
A nie wiadomo, bo jesli to jakis prywatny, to moze np dwa na tydzień.

J.
Shrek
2024-05-23 14:43:51 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Oraz robią więcej startów i lądowań od long hauli.
A nie wiadomo, bo jesli to jakis prywatny, to moze np dwa na tydzień.
Tyż prawda. Zamyślilłem się nad "typowym daszem":P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Shrek
2024-05-23 05:08:03 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by ąćęłńóśźż
https://edition.cnn.com/2024/05/08/homepage/video/boeing-nose-landing-digvid
Raczej wątpię.
Teraz chyba wszyscy są wyczuleni na bezpieczniki.
Tak średnio - po wronie instrukcja mimo że taki było zalecenie komisji
nie została aktalizowane przez B i chyba przez L - bo "przecież wszystko
dopsze było"
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-05-23 12:46:36 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by ąćęłńóśźż
https://edition.cnn.com/2024/05/08/homepage/video/boeing-nose-landing-digvid
Raczej wątpię.
Teraz chyba wszyscy są wyczuleni na bezpieczniki.
Tak średnio - po wronie instrukcja mimo że taki było zalecenie komisji
nie została aktalizowane przez B i chyba przez L - bo "przecież wszystko
dopsze było"
Instrukcja instrukcją, ale wsród pilotów i inżynierów wsparcia
historia się chyba rozeszła.

Ale niechęc zaiste ciekawa - kwestie prawne, Boeing się nie chce
przyznać do "błędu" i odszkodowania, czy jest jakis techniczny powód,
aby innych bezpieczników nie ruszać.

A przecież mieli znany problem z brudzeniem/uszkadzaniem bezpieczników
w dolnym rzędzie ... czy właśnie dlatego niechęc?



J.
Shrek
2024-05-23 14:48:17 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Tak średnio - po wronie instrukcja mimo że taki było zalecenie komisji
nie została aktalizowane przez B i chyba przez L - bo "przecież wszystko
dopsze było"
Instrukcja instrukcją, ale wsród pilotów i inżynierów wsparcia
historia się chyba rozeszła.
Może tak, może nie...
Post by J.F
Ale niechęc zaiste ciekawa - kwestie prawne, Boeing się nie chce
przyznać do "błędu" i odszkodowania, czy jest jakis techniczny powód,
aby innych bezpieczników nie ruszać.
Oficjalnie że nie ma co pilotom awracać głowy bezpiecznikami czy macsami...

Nieoficjalnie - jak cię złapia za rękę...
Post by J.F
A przecież mieli znany problem z brudzeniem/uszkadzaniem bezpieczników
w dolnym rzędzie ... czy właśnie dlatego niechęc?
Raczej nie - swoją drogą czy to normalna sytuacja że producent zlewa
zalecenia komisji i mimo ewidentnego babola leci w zaparte?
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-05-24 10:53:12 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Tak średnio - po wronie instrukcja mimo że taki było zalecenie komisji
nie została aktalizowane przez B i chyba przez L - bo "przecież wszystko
dopsze było"
Instrukcja instrukcją, ale wsród pilotów i inżynierów wsparcia
historia się chyba rozeszła.
Może tak, może nie...
Post by J.F
Ale niechęc zaiste ciekawa - kwestie prawne, Boeing się nie chce
przyznać do "błędu" i odszkodowania, czy jest jakis techniczny powód,
aby innych bezpieczników nie ruszać.
Oficjalnie że nie ma co pilotom awracać głowy bezpiecznikami czy macsami...
Nieoficjalnie - jak cię złapia za rękę...
Post by J.F
A przecież mieli znany problem z brudzeniem/uszkadzaniem bezpieczników
w dolnym rzędzie ... czy właśnie dlatego niechęc?
Raczej nie - swoją drogą czy to normalna sytuacja że producent zlewa
zalecenia komisji i mimo ewidentnego babola leci w zaparte?
Duży może więcej, a mały (polska komisja) mniej :-)

Ale być może ma dobre uzasadnienie, dlaczego nie należy umieszczać
takiej wskazówki.


J.
Shrek
2024-05-24 15:40:03 UTC
Permalink
Post by J.F
Duży może więcej, a mały (polska komisja) mniej :-)
Ale być może ma dobre uzasadnienie, dlaczego nie należy umieszczać
takiej wskazówki.
Z grubsza że czeklista nie zawiera wszystkich możliwych rozwiązań, więc
nie ma sensu wpisywać bezpiecznika "górnego". Dla inżyniera jest to
tłumaczenie absurdalne, ale od czasu jak mc douglas wykupił benka za
jego własne pieniądze to inżynierowie tam mało do gadania mają...
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-05-27 12:46:15 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Duży może więcej, a mały (polska komisja) mniej :-)
Ale być może ma dobre uzasadnienie, dlaczego nie należy umieszczać
takiej wskazówki.
Z grubsza że czeklista nie zawiera wszystkich możliwych rozwiązań, więc
nie ma sensu wpisywać bezpiecznika "górnego". Dla inżyniera jest to
tłumaczenie absurdalne, ale od czasu jak mc douglas wykupił benka za
jego własne pieniądze to inżynierowie tam mało do gadania mają...
Zauważ, ze tego nie było i 20 lat temu.

Może są jakies powody, żeby tego "wyższego" bezpiecznika nie ruszać.

Swoją drogą - u Wrony chyba nie znaleźli powodu jego wyskoczenia ...
sprzątacz/ka odkurzaczem?



J.
Robert Wańkowski
2024-05-27 12:58:48 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Post by J.F
Duży może więcej, a mały (polska komisja) mniej :-)
Ale być może ma dobre uzasadnienie, dlaczego nie należy umieszczać
takiej wskazówki.
Z grubsza że czeklista nie zawiera wszystkich możliwych rozwiązań, więc
nie ma sensu wpisywać bezpiecznika "górnego". Dla inżyniera jest to
tłumaczenie absurdalne, ale od czasu jak mc douglas wykupił benka za
jego własne pieniądze to inżynierowie tam mało do gadania mają...
Zauważ, ze tego nie było i 20 lat temu.
Może są jakies powody, żeby tego "wyższego" bezpiecznika nie ruszać.
Swoją drogą - u Wrony chyba nie znaleźli powodu jego wyskoczenia ...
sprzątacz/ka odkurzaczem?
Wyskoczyć sobie mógł i raczej wiadomo jak to się stało. Mechanicznie.
Tylko nie mogę pojąć jak nikt tego nie zauważył, że jest wybity.
Nagranie z kokpitu chętnie bym odsłuchał.


Robert
J.F
2024-05-27 15:29:16 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by J.F
Post by Shrek
Post by J.F
Duży może więcej, a mały (polska komisja) mniej :-)
Ale być może ma dobre uzasadnienie, dlaczego nie należy umieszczać
takiej wskazówki.
Z grubsza że czeklista nie zawiera wszystkich możliwych rozwiązań, więc
nie ma sensu wpisywać bezpiecznika "górnego". Dla inżyniera jest to
tłumaczenie absurdalne, ale od czasu jak mc douglas wykupił benka za
jego własne pieniądze to inżynierowie tam mało do gadania mają...
Zauważ, ze tego nie było i 20 lat temu.
Może są jakies powody, żeby tego "wyższego" bezpiecznika nie ruszać.
Swoją drogą - u Wrony chyba nie znaleźli powodu jego wyskoczenia ...
sprzątacz/ka odkurzaczem?
Wyskoczyć sobie mógł i raczej wiadomo jak to się stało. Mechanicznie.
O ile dobrze pamietam raport - wyskoczenie nie daje wyraźnych objawów
w rejestratorze, więc nawet nie wiadomo kiedy wyskoczył.
Mechanicznie - jego chyba trzeba chwycic za gałkę i pociągnąć, więc
nie tak łatwo.
Post by Robert Wańkowski
Tylko nie mogę pojąć jak nikt tego nie zauważył, że jest wybity.
jak pisałem:
-moze wcale nie wyglądał na wybity,
-instrukcja kazała sprawdzac konkretny, więc sprawdzali, a na inne
nawet nie patrzyli. Wybity się normalnie rzuca w oczy, więc raczej nie
"nie zauważyli", tylko "nie powiedzieli". Tak duzo wybitych mają, ze
nie warto mówić? razej nie.

-cos go zasłoniło ... torba pilota ?
Post by Robert Wańkowski
Nagranie z kokpitu chętnie bym odsłuchał.
A chyba nie upublicznili.

J.
Shrek
2024-05-27 16:03:58 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Wańkowski
Wyskoczyć sobie mógł i raczej wiadomo jak to się stało. Mechanicznie.
O ile dobrze pamietam raport - wyskoczenie nie daje wyraźnych objawów
w rejestratorze, więc nawet nie wiadomo kiedy wyskoczył.
Wszystkie systemy zasilane z tego bezpiecznika poza jednym (i wysuwaiem
podwozia) nie były wykorzystywane w czasie normalnego lotu. A ten jeden
co był wukorzystany daje objaw zapisanego błędu komunikacji w jednym z
systemów po wyłączeniu silników i utracie zasilania z głównych
generatorów - co zrestzą nastąpiło ale w sumie nie znaczy nic. Choć w
sumie... jeśli oprócz błędu zapisuje się czas lub każdorazowe wystąpieie
błędu - a przynajmniej to ostatnie pewnie ma miejsce, to jeśli był
jednokrotny błąd, to w newark lądował z bezpiecznikiem w pozycji
prawidłowej. Ale raport się do tego nie odnosi, więc albo się nie
zapisuje każdorazowo (wątpię) albo komisja nie wpadła na to (wątpię)
więc w sumie nie wiem co - może się okazało że latali z tym wywalonym
bepiecznikiem od dawna, więc soro już uznano naszych pilotów za
bohaterów i wszyscy się przwyczaili to nie wrato było tego zmienić;)
Post by J.F
Mechanicznie - jego chyba trzeba chwycic za gałkę i pociągnąć, więc
nie tak łatwo.
Post by Robert Wańkowski
Tylko nie mogę pojąć jak nikt tego nie zauważył, że jest wybity.
Jakby chociaż nie kontaktował a był wciśnięty, ale sprawdzali po
lądowaniu i był wywalony. Jedyne co mi do głowy przychodzi to że wyszedł
"o milimetr" na tyle że już rozwarty, ale na tyle że wyglądał n
wciśnięty i wyszedł do konca od wstrząsów przy lądowaniu czy próbie
wysunięcia grawitacyjnego...
Post by J.F
-moze wcale nie wyglądał na wybity,
No ale po lądowaniu od razu stwierdzono że wybity...
Post by J.F
-instrukcja kazała sprawdzac konkretny, więc sprawdzali, a na inne
nawet nie patrzyli.
Patrzyli... i według raportu końcowego nawet się nagrało najpier FO a
potem FO pod "nadzorem" CC1 - czyżby FO uległ confirmation bias - może,
ale co CC1 też patrzył - czyżby uległ wpływowi autorytetu FO - raczej za
dużo zbiegów okoliczności.
Post by J.F
Wybity się normalnie rzuca w oczy, więc raczej nie
"nie zauważyli", tylko "nie powiedzieli". Tak duzo wybitych mają, ze
nie warto mówić? razej nie.
Sprawdzali wszyskie czy żaden nie wybity. Dostali polecenie zresetowania
dolnego, ale nadrzędnego już nie.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Marcin Debowski
2024-05-27 23:14:23 UTC
Permalink
Post by Shrek
No ale po lądowaniu od razu stwierdzono że wybity...
Ciekawe jaki tam jest prąd/napięcie w stanie czuwania. Nie wiem jakie są
szumy EM przy normalnej pracy, bo pewnie jest kupa mechanicznych
przekaźników, ale teoretycznie CVR mógłby coś zarejestrować. Coś, mam na
myśli drobne iskrzenie. Czy to nie są bezpieczniki mechaniczne, w sensie
separacyjnego przerwania obwodu pod napięciem?
--
Marcin
Shrek
2024-05-28 15:33:53 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Shrek
No ale po lądowaniu od razu stwierdzono że wybity...
Ciekawe jaki tam jest prąd/napięcie w stanie czuwania.
Na tym konkretnym to praktyczne żaden, bo żaden z tych systemów w czasie
normalnego lotu nie jest używany (jedynie jeden po wyłączeniu silników i
przed podłączeniem do źródła naziemnego).
Post by Marcin Debowski
Czy to nie są bezpieczniki mechaniczne, w sensie
separacyjnego przerwania obwodu pod napięciem?
Nie wiem co masz na myśli ale jak dla mnie czynnikiem wyzwalającym jest
bimetal i dzialają zapewne podobnie do zwykłej "eski". Choć podejrzewam
że nie mają wyzwalacza elektromagnetycznego (zwarciowego) a tylko
termiczny (przeciążeniowy) inaczej trudno by było uzyskać selektywność.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Marcin Debowski
2024-05-29 05:26:17 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by Marcin Debowski
Post by Shrek
No ale po lądowaniu od razu stwierdzono że wybity...
Ciekawe jaki tam jest prąd/napięcie w stanie czuwania.
Na tym konkretnym to praktyczne żaden, bo żaden z tych systemów w czasie
normalnego lotu nie jest używany (jedynie jeden po wyłączeniu silników i
przed podłączeniem do źródła naziemnego).
Post by Marcin Debowski
Czy to nie są bezpieczniki mechaniczne, w sensie
separacyjnego przerwania obwodu pod napięciem?
Nie wiem co masz na myśli ale jak dla mnie czynnikiem wyzwalającym jest
bimetal i dzialają zapewne podobnie do zwykłej "eski". Choć podejrzewam
że nie mają wyzwalacza elektromagnetycznego (zwarciowego) a tylko
termiczny (przeciążeniowy) inaczej trudno by było uzyskać selektywność.
Wyobrażałem sobie, ze w przemysle tak paranoicznym w kwestii zakłóceń EM
stosuje sie jakies bezpieczniki "solid state" czy jak to nazwać. Tzn.
najpierw prąd byłby odcinany na półprzewodniku, a dopiero przy ~0V/0A
fizyczna separacja. Coś takiego nie istnieje? :) Z drugiej strony,
gdzieniegdzie moga być pewnie w porywach niezłe prądy. Tanie i
kompaktowe by to nie było.
--
Marcin
Shrek
2024-05-29 16:10:00 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Wyobrażałem sobie, ze w przemysle tak paranoicznym w kwestii zakłóceń EM
stosuje sie jakies bezpieczniki "solid state" czy jak to nazwać. Tzn.
najpierw prąd byłby odcinany na półprzewodniku, a dopiero przy ~0V/0A
fizyczna separacja. Coś takiego nie istnieje? :)
Nie sądzę żeby w tym przypadku istniało - dodajesz dodatkowy element,
który na domiar złego jest wrażliwy na to... przed czym ma chronić. IMHO
komplikacja wpływająca na awaryjność samych bezpieczników, które jak
widać bywają kluczowe;)

BTW - będziesz miał prąd 0A, napięcie nie;)
Post by Marcin Debowski
Z drugiej strony,
gdzieniegdzie moga być pewnie w porywach niezłe prądy. Tanie i
kompaktowe by to nie było.
Tranzystory dużej mocy są obecnie tanie - wtedy jeszcze nie, ale z
drugiej strony 30 A to nie prąd;). No i zawsze się grzeją w czasie pracy
- ziarnko do ziarnka i masz dodatkową grzałkę o mocy kilku kW w kabinie;)
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Shrek
2024-05-27 14:30:17 UTC
Permalink
Post by J.F
Zauważ, ze tego nie było i 20 lat temu.
Może są jakies powody, żeby tego "wyższego" bezpiecznika nie ruszać.
Może i są, choć z tego co pamiętam tylko kilku nie wolno podnosi (w tym
od tolaet - nie pamiętam jaka ciekawa historia się z tym wiąże). Ale
wypadałoby przynajmniej napisać w czekliście żeby zobaczyc czy ie
opuszczony i poinformować inżynierów na dole - niech decydują na
podstawie dostępnych informacji a nie w ciemno.
Post by J.F
Swoją drogą - u Wrony chyba nie znaleźli powodu jego wyskoczenia ...
sprzątacz/ka odkurzaczem?
Ogólnie to oficjalnie jak sprawdzali całą tablicę to ie był wywalony:P
Cuda panie;)
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-05-27 15:23:36 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Zauważ, ze tego nie było i 20 lat temu.
Może są jakies powody, żeby tego "wyższego" bezpiecznika nie ruszać.
Może i są, choć z tego co pamiętam tylko kilku nie wolno podnosi (w tym
od tolaet - nie pamiętam jaka ciekawa historia się z tym wiąże). Ale
wypadałoby przynajmniej napisać w czekliście żeby zobaczyc czy ie
opuszczony i poinformować inżynierów na dole - niech decydują na
podstawie dostępnych informacji a nie w ciemno.
Moze tak, moze nie, moze na ziemi maja lepsze checklisty.
A moze nie nalezy ruszać, nawet jesli wybił, więc nie ma co pisać.
Post by Shrek
Post by J.F
Swoją drogą - u Wrony chyba nie znaleźli powodu jego wyskoczenia ...
sprzątacz/ka odkurzaczem?
Ogólnie to oficjalnie jak sprawdzali całą tablicę to ie był wywalony:P
Cuda panie;)
Jak 2-gi pilot i "szef załogi" sprawdzali, to nie był, albo nie
zauwazyli.

Obsluga naziemna po wylądowaniu zobaczyła od razu, i sfotografowała.

J.
Shrek
2024-05-27 15:31:48 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Może i są, choć z tego co pamiętam tylko kilku nie wolno podnosi (w tym
od tolaet - nie pamiętam jaka ciekawa historia się z tym wiąże). Ale
wypadałoby przynajmniej napisać w czekliście żeby zobaczyc czy ie
opuszczony i poinformować inżynierów na dole - niech decydują na
podstawie dostępnych informacji a nie w ciemno.
Moze tak, moze nie, moze na ziemi maja lepsze checklisty.
Jakby mieli to by o ten bezpiecznik zapytali:P
Post by J.F
A moze nie nalezy ruszać, nawet jesli wybił, więc nie ma co pisać.
Jakby nie należało ruszać to tak boeing by odpisał, zresztą co by tam
musiało być, czego odłączyć się nie da a ponowne uruchomienia miałoby
większe skutki niż lądowanie bez podwozia? Odpisał inaczej.

Boeing nie zgadza się z zaleceniem, że do aktualnej listy kontrolnej
powinien zostać dodany dodatkowy podpunkt. Listy kontrolne QRH dotyczące
nienormalnych sytuacji są opracowywane aby dać załodze wskazówki
dotyczące pojedynczej niesprawności konkretnej funkcji lub systemu. QRH
jest krótką instrukcją i nie zawiera kombinacji wszystkich możliwych
wielokrotnych awarii wszystkich systemów, gdyż to spowodowałby jego
złożoność. Instrukcje dotyczące list kontrolnych informują, że zakłada
się iż przed rozpoczęciem czynności zawartych w listach kontrolnych
dotyczących sytuacji nienormalnych (NNC) elementy sterujące
poszczególnych systemów są normalnej konfiguracji odpowiadającej danej
fazie lotu,. W odniesieniu do rozważanego zdarzenia normalna
konfiguracja oznacza, że stosowne bezpieczniki są we właściwych położeniach
(zamknięte)

Co zresztą jest nieprawdą w sposób oczywisty bo niższy bezpiecznik był
na czekliście.
Post by J.F
Jak 2-gi pilot i "szef załogi" sprawdzali, to nie był, albo nie
zauwazyli.
Obsluga naziemna po wylądowaniu zobaczyła od razu, i sfotografowała.
A beoeing dokonale wiedział co się stało bo pierwsze co zrobili to
wcisnęli bezpiecznik i podwozie wyszło:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-05-27 15:41:32 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Może i są, choć z tego co pamiętam tylko kilku nie wolno podnosi (w tym
od tolaet - nie pamiętam jaka ciekawa historia się z tym wiąże). Ale
wypadałoby przynajmniej napisać w czekliście żeby zobaczyc czy ie
opuszczony i poinformować inżynierów na dole - niech decydują na
podstawie dostępnych informacji a nie w ciemno.
Moze tak, moze nie, moze na ziemi maja lepsze checklisty.
Jakby mieli to by o ten bezpiecznik zapytali:P
No tak, ale generalnie na ziemi cos więcej mają.
Schematy instalacji choćby.
Post by Shrek
Post by J.F
A moze nie nalezy ruszać, nawet jesli wybił, więc nie ma co pisać.
Jakby nie należało ruszać to tak boeing by odpisał, zresztą co by tam
musiało być, czego odłączyć się nie da a ponowne uruchomienia miałoby
większe skutki niż lądowanie bez podwozia? Odpisał inaczej.
Zakładam raczej, ze już jest odłączone. Na razie nikt tu nie namawia
do wyłączenia bezpiecznika, a potem włączenia.

No a jak jest wybity, to widać zwarcie/przeciążenie było.
Czy można go włączyc? W tej sytuacji powiedziałbym, że tak.
Można tylko na chwilę, wypuscic podwozie i wyłączyc :-)
Post by Shrek
Boeing nie zgadza się z zaleceniem, że do aktualnej listy kontrolnej
powinien zostać dodany dodatkowy podpunkt. Listy kontrolne QRH dotyczące
nienormalnych sytuacji są opracowywane aby dać załodze wskazówki
dotyczące pojedynczej niesprawności konkretnej funkcji lub systemu. QRH
jest krótką instrukcją i nie zawiera kombinacji wszystkich możliwych
wielokrotnych awarii wszystkich systemów, gdyż to spowodowałby jego
złożoność. Instrukcje dotyczące list kontrolnych informują, że zakłada
się iż przed rozpoczęciem czynności zawartych w listach kontrolnych
dotyczących sytuacji nienormalnych (NNC) elementy sterujące
poszczególnych systemów są normalnej konfiguracji odpowiadającej danej
fazie lotu,. W odniesieniu do rozważanego zdarzenia normalna
konfiguracja oznacza, że stosowne bezpieczniki są we właściwych położeniach
(zamknięte)
Co zresztą jest nieprawdą w sposób oczywisty bo niższy bezpiecznik był
na czekliście.
Post by J.F
Jak 2-gi pilot i "szef załogi" sprawdzali, to nie był, albo nie
zauwazyli.
Obsluga naziemna po wylądowaniu zobaczyła od razu, i sfotografowała.
A beoeing dokonale wiedział co się stało bo pierwsze co zrobili to
wcisnęli bezpiecznik i podwozie wyszło:P
To nie Boeing, tylko właśnie ta obsługa naziemna, mechanicy z LOT
chyba.
No chyba, ze w ramach outsourcingu to jest obsluga z Boeinga/innej
firmy.

J.
Shrek
2024-05-27 16:16:29 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Jakby mieli to by o ten bezpiecznik zapytali:P
No tak, ale generalnie na ziemi cos więcej mają.
Schematy instalacji choćby.
No ale zapytali o ten dolny zeby zresetować o o górny nie pytali. To
znaczy pytali ogólnie o wszystkie.
Post by J.F
Post by Shrek
Jakby nie należało ruszać to tak boeing by odpisał, zresztą co by tam
musiało być, czego odłączyć się nie da a ponowne uruchomienia miałoby
większe skutki niż lądowanie bez podwozia? Odpisał inaczej.
Zakładam raczej, ze już jest odłączone. Na razie nikt tu nie namawia
do wyłączenia bezpiecznika, a potem włączenia.
Ten dolny owszem - wyłczyli i z powrotem włączyli. Ten górny wszystkim
umknął - obstawiam że deficyt czasu i zasugerowanie się centrum
operacyjnego odpowiedzią że wszystkie inne sprawdzili i są ok.

Trochę słabo że lecieli tyle godzin i nikt w tym czasie nie zrobił
brifingu inżynierów...
Post by J.F
No a jak jest wybity, to widać zwarcie/przeciążenie było.
Albo mechanicznie, ale uszkodzenie, albo przypadkowe zadziałanie. Nigdy
ci nie wyskoczyły bezpieczniki a po włączeniu z powrotem wszystko
działało jak należy. Zasilacze impulsowe potrafią tak zrobić:P
Post by J.F
Czy można go włączyc? W tej sytuacji powiedziałbym, że tak.
Można tylko na chwilę, wypuscic podwozie i wyłączyc :-)
Ba.. tam można było w sumie bezkarnie wyłączyć pozostałe i włączyć
nadrzędny:P No ale ciężko wymagać takiego ogarnięcia od inżyniera co
przyszedł właśnie do roboty a tu benek bez podwozia lata, bo prze 7
wcześniejszych godzin założono że przecież zadziła i nie ma się co
ekscytować:P Coś mi się obija, że tego inżyniera to ściągali na cito jak
nie zadziało, ale może to plotka...
Post by J.F
Post by Shrek
Co zresztą jest nieprawdą w sposób oczywisty bo niższy bezpiecznik był
na czekliście.
Post by J.F
Jak 2-gi pilot i "szef załogi" sprawdzali, to nie był, albo nie
zauwazyli.
Poprawka - w czekliście na samolocie dla pilotów w ogóle nie ma nic
(sic!) o bezpiecznikach - sprawdzili wszystkie chyba z własnej
inicjatywy a potem centrum operacyjne kazało zresetować ten konkretny
dolny i sprawdzili drugi raz wszystkie, ale bez skupiania się na tym
górnym ani bez dotykania go.
Post by J.F
Post by Shrek
A beoeing dokonale wiedział co się stało bo pierwsze co zrobili to
wcisnęli bezpiecznik i podwozie wyszło:P
To nie Boeing, tylko właśnie ta obsługa naziemna, mechanicy z LOT
chyba.
Coś mi świtało że to już spece z benka się pojawili zanim go podnieśli...
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Wańkowski
2024-05-27 20:58:38 UTC
Permalink
Coś mi się obija, że tego inżyniera to ściągali na cito jak nie
zadziało, ale może to plotka...
Tak jest w raporcie. Ściągali, bo tam gdzie był radiostacja nie
działała. Dlatego miał mniej czasu na analizę.

Robert
Shrek
2024-05-28 15:35:38 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Coś mi się obija, że tego inżyniera to ściągali na cito jak nie
zadziało, ale może to plotka...
Tak jest w raporcie. Ściągali, bo tam gdzie był radiostacja nie
działała. Dlatego miał mniej czasu na analizę.
Szkoda - bo czasu było prawie 10 godzin, żeby zrobić brifing i
zastanowić się "co jeśli" i przejrzeć schematy.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-05-29 04:00:39 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by Robert Wańkowski
Coś mi się obija, że tego inżyniera to ściągali na cito jak nie
zadziało, ale może to plotka...
Tak jest w raporcie. Ściągali, bo tam gdzie był radiostacja nie
działała. Dlatego miał mniej czasu na analizę.
Szkoda - bo czasu było prawie 10 godzin, żeby zrobić brifing i
zastanowić się "co jeśli" i przejrzeć schematy.
Nie wiem czy spodziewali się problemów z hydrauliką podwozia,
a jesli nawet, to przecież jest dobry, sprawdzony system awaryjny,
który nigdy w historii nie zawiódł :-)

Wiec analizowanie przez 10h co tu może pójść źle wydaje się głupie.
A podstawowe problmemy powinny być w instrukcji opisane.

J.
Shrek
2024-05-29 04:22:57 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Szkoda - bo czasu było prawie 10 godzin, żeby zrobić brifing i
zastanowić się "co jeśli" i przejrzeć schematy.
Nie wiem czy spodziewali się problemów z hydrauliką podwozia,
Raczej na pewno skoro wiedzieli że nie działa układ hydrauliczny
odpowiedzialny z jego wysunięcie,
Post by J.F
a jesli nawet, to przecież jest dobry, sprawdzony system awaryjny,
który nigdy w historii nie zawiódł :-)
Wiec analizowanie przez 10h co tu może pójść źle wydaje się głupie.
Skoro dopuszcza się, że będzie potrzebny inżynier, to nie wydaje się
głupie dać mu czas żeby się przygotować.
Post by J.F
A podstawowe problmemy powinny być w instrukcji opisane.
Dokładnie! A zarowno B jak i L opisali że tak jest dopsze:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-06-03 20:39:53 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Szkoda - bo czasu było prawie 10 godzin, żeby zrobić brifing i
zastanowić się "co jeśli" i przejrzeć schematy.
Nie wiem czy spodziewali się problemów z hydrauliką podwozia,
Raczej na pewno skoro wiedzieli że nie działa układ hydrauliczny
odpowiedzialny z jego wysunięcie,
Nie wiem czy to takie oczywiste/pewne.

ostrzeżenie komputerowe było o "spadku cisnienia" ... wiadomo, czy
całkowitym?

Ale "po konsultacji z MCC Operatora załoga podjęła decyzję o
kontynuowaniu lotu do Warszawy."

Poinformowali z wyprzedzeniem.

P.S. za wiki
"Pasażerów o awarii poinformowano w trzeciej godzinie lotu"

żeby im zbyt wesoło nie było, czy żeby z rodzinami zdążyli się
pożegnać ? :-)
Ale moze to tylko wymysł pismaków ?
Post by Shrek
Post by J.F
a jesli nawet, to przecież jest dobry, sprawdzony system awaryjny,
który nigdy w historii nie zawiódł :-)
Wiec analizowanie przez 10h co tu może pójść źle wydaje się głupie.
Skoro dopuszcza się, że będzie potrzebny inżynier, to nie wydaje się
głupie dać mu czas żeby się przygotować.
Post by J.F
A podstawowe problmemy powinny być w instrukcji opisane.
Dokładnie! A zarowno B jak i L opisali że tak jest dopsze:P
No i widać jest dopsze. I inzynier nie ma co 10h analizować :-)

J.
Shrek
2024-06-03 20:59:31 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Raczej na pewno skoro wiedzieli że nie działa układ hydrauliczny
odpowiedzialny z jego wysunięcie,
Nie wiem czy to takie oczywiste/pewne.
Brak ciśnienia w układzie hydraulicznym to dość mocna wskazówka że nie
działa.
Post by J.F
ostrzeżenie komputerowe było o "spadku cisnienia" ... wiadomo, czy
całkowitym?
Jest dość oczywste że należy się spodziwać że może nie zadziałać.
Post by J.F
Ale "po konsultacji z MCC Operatora załoga podjęła decyzję o
kontynuowaniu lotu do Warszawy."
Decyzja jak decyzja. IMHO słaba, ale w sumie zakładając
nierozprzestrzenianie się awarii/ nie wystąpienie kolejnych to rówie
dobrze można lecieć (choć IMHO niepowinno się, bo po to jest
redundancja, żeby była, a jak jeden nie działa to już się zmniejsza -
choć dalej istnieje bo byly trzy ułady - nie mnie oceniać).
Post by J.F
Poinformowali z wyprzedzeniem.
Więc centrum operacyjne dało dupy że nie zrobili brifingu a potem
inżyniera przez godzinę ściągali jak się zesrało)
Post by J.F
P.S. za wiki
"Pasażerów o awarii poinformowano w trzeciej godzinie lotu"
I co im niby powiedzieli, co miałoby sens? Że mamy usterkę nie
wpływającą na nic - bez sensu mówić.
Post by J.F
Post by Shrek
Post by J.F
A podstawowe problmemy powinny być w instrukcji opisane.
Dokładnie! A zarowno B jak i L opisali że tak jest dopsze:P
No i widać jest dopsze. I inzynier nie ma co 10h analizować :-)
Jak widać na załączonym filmie - w końcu doskonale wylądował bez podwozia;)
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-06-03 21:42:04 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Raczej na pewno skoro wiedzieli że nie działa układ hydrauliczny
odpowiedzialny z jego wysunięcie,
Nie wiem czy to takie oczywiste/pewne.
Brak ciśnienia w układzie hydraulicznym to dość mocna wskazówka że nie
działa.
Post by J.F
ostrzeżenie komputerowe było o "spadku cisnienia" ... wiadomo, czy
całkowitym?
Jest dość oczywste że należy się spodziwać że może nie zadziałać.
Post by J.F
Ale "po konsultacji z MCC Operatora załoga podjęła decyzję o
kontynuowaniu lotu do Warszawy."
Decyzja jak decyzja. IMHO słaba, ale w sumie zakładając
nierozprzestrzenianie się awarii/ nie wystąpienie kolejnych to rówie
dobrze można lecieć (choć IMHO niepowinno się, bo po to jest
redundancja, żeby była, a jak jeden nie działa to już się zmniejsza -
choć dalej istnieje bo byly trzy ułady - nie mnie oceniać).
instrukcja/checklista nie wymaga.

Ale nie o decyzje chodzi, tylko o kosultacje - MCC był poinformowany.
Post by Shrek
Post by J.F
Poinformowali z wyprzedzeniem.
Więc centrum operacyjne dało dupy że nie zrobili brifingu a potem
inżyniera przez godzinę ściągali jak się zesrało)
Post by J.F
P.S. za wiki
"Pasażerów o awarii poinformowano w trzeciej godzinie lotu"
I co im niby powiedzieli, co miałoby sens? Że mamy usterkę nie
wpływającą na nic - bez sensu mówić.
No ale powiedziano. Jak rozumiem - na długo przed lądowaniem
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Post by J.F
A podstawowe problmemy powinny być w instrukcji opisane.
Dokładnie! A zarowno B jak i L opisali że tak jest dopsze:P
No i widać jest dopsze. I inzynier nie ma co 10h analizować :-)
Jak widać na załączonym filmie - w końcu doskonale wylądował bez podwozia;)
No, to juz zasługa Wrony i strażaków.

No i może symulatorów Boeinga :-)

J.
Shrek
2024-06-04 18:22:38 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Decyzja jak decyzja. IMHO słaba, ale w sumie zakładając
nierozprzestrzenianie się awarii/ nie wystąpienie kolejnych to rówie
dobrze można lecieć (choć IMHO niepowinno się, bo po to jest
redundancja, żeby była, a jak jeden nie działa to już się zmniejsza -
choć dalej istnieje bo byly trzy ułady - nie mnie oceniać).
instrukcja/checklista nie wymaga.
Ale nie o decyzje chodzi, tylko o kosultacje - MCC był poinformowany.
Więc formalności stało się zadość.
Post by J.F
Post by Shrek
I co im niby powiedzieli, co miałoby sens? Że mamy usterkę nie
wpływającą na nic - bez sensu mówić.
No ale powiedziano. Jak rozumiem - na długo przed lądowaniem
No właśnie jestem ciekawy co i po co?
Post by J.F
Post by Shrek
Jak widać na załączonym filmie - w końcu doskonale wylądował bez podwozia;)
No, to juz zasługa Wrony i strażaków.
E tam - tylko procedurę wykonali - widać procedura była dobra - zamiast
zresetować bezpiecznik lądować na brzuchu. W kategoriach lądowanie
bardzo dobre/doskonale było bardzo dobre (wszyscy cali - doskonałe jest
gdy samolot też nadaje się do ponownego użytku;)
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-06-06 18:46:58 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Decyzja jak decyzja. IMHO słaba, ale w sumie zakładając
nierozprzestrzenianie się awarii/ nie wystąpienie kolejnych to rówie
dobrze można lecieć (choć IMHO niepowinno się, bo po to jest
redundancja, żeby była, a jak jeden nie działa to już się zmniejsza -
choć dalej istnieje bo byly trzy ułady - nie mnie oceniać).
instrukcja/checklista nie wymaga.
Ale nie o decyzje chodzi, tylko o kosultacje - MCC był poinformowany.
Więc formalności stało się zadość.
Post by J.F
Post by Shrek
I co im niby powiedzieli, co miałoby sens? Że mamy usterkę nie
wpływającą na nic - bez sensu mówić.
No ale powiedziano. Jak rozumiem - na długo przed lądowaniem
No właśnie jestem ciekawy co i po co?
Gdzies tam trzeba poinformować, ze to będzie awaryjne lądowanie,
poinformowac o procedurze, przeszkolic tych od otwierania awaryjnych
wyjsc, no ale to raczej "na krótko przed lądowaniem".

Ba - nie było potrzeby nic takiego robić, dopóki awaryjne otwieranie
podwozia nie zawiodło. Więc chyba pismaki znów coś zmysliły.
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Jak widać na załączonym filmie - w końcu doskonale wylądował bez podwozia;)
No, to juz zasługa Wrony i strażaków.
E tam - tylko procedurę wykonali - widać procedura była dobra - zamiast
No ale wzorowo :-)
Post by Shrek
zresetować bezpiecznik lądować na brzuchu. W kategoriach lądowanie
bardzo dobre/doskonale było bardzo dobre (wszyscy cali - doskonałe jest
gdy samolot też nadaje się do ponownego użytku;)
Ciekawe czy ta piana to na świecie stosowana, czy to
polski/radziecki/socjalistyczny zwyczaj.

J.
Shrek
2024-06-06 19:02:54 UTC
Permalink
Post by J.F
Ba - nie było potrzeby nic takiego robić, dopóki awaryjne otwieranie
podwozia nie zawiodło. Więc chyba pismaki znów coś zmysliły.
Albo ktoś im nazmyślał.
Post by J.F
Post by Shrek
E tam - tylko procedurę wykonali - widać procedura była dobra - zamiast
No ale wzorowo :-)
;)
Post by J.F
Ciekawe czy ta piana to na świecie stosowana, czy to
polski/radziecki/socjalistyczny zwyczaj.
Była stosowana w usach, ale w ogólności zaprzestano - tłumaczyli że
strażaki się wyprztykają piany i może zabraknąć we właściwej akcji, że
zmniejszenie tarcia sprzyja przestrzeleniu pasa oraz ostatnio a jakże że
nieekologicznie.

https://en.wikipedia.org/wiki/Foam_path
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-06-06 20:13:18 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Ba - nie było potrzeby nic takiego robić, dopóki awaryjne otwieranie
podwozia nie zawiodło. Więc chyba pismaki znów coś zmysliły.
Albo ktoś im nazmyślał.
A oni bezmyślnie puscili dalej.
Post by Shrek
Post by J.F
Ciekawe czy ta piana to na świecie stosowana, czy to
polski/radziecki/socjalistyczny zwyczaj.
Była stosowana w usach, ale w ogólności zaprzestano - tłumaczyli że
strażaki się wyprztykają piany i może zabraknąć we właściwej akcji, że
zmniejszenie tarcia sprzyja przestrzeleniu pasa oraz ostatnio a jakże że
nieekologicznie.
https://en.wikipedia.org/wiki/Foam_path
"Also, foam on the runway may decrease the effectiveness of the
landing airplane's brakes, possibly leading to it overshooting the
runway."

Nie, hamulce samolotu w ogóle nie działają w tym przypadku :-)

J.

P.S. https://en.wikipedia.org/wiki/Purple-K

Czemu węglan potasu jest lepszy w gaszeniu od węglanu sodu?
Shrek
2024-06-06 20:39:35 UTC
Permalink
Post by J.F
"Also, foam on the runway may decrease the effectiveness of the
landing airplane's brakes, possibly leading to it overshooting the
runway."
Nie, hamulce samolotu w ogóle nie działają w tym przypadku :-)
Działają - tylko nie do końca je panowano jako hamulce. Rewersów się
standardowo nie używa przy lądowaniu na brzuchu ze względu na duże
prawdopodobieństwo uszkodzenia silnika bądz rewrsa po jednej stronie i
bączek na pasie bez możliwości kontry podwoziem.
Post by J.F
P.S. https://en.wikipedia.org/wiki/Purple-K
Czemu węglan potasu jest lepszy w gaszeniu od węglanu sodu?
Nie mam pojęcia - Musisz poczekać aż Marcin wpadnie - on jest chyba
dobry z chemii:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-06-07 09:13:17 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
"Also, foam on the runway may decrease the effectiveness of the
landing airplane's brakes, possibly leading to it overshooting the
runway."
Nie, hamulce samolotu w ogóle nie działają w tym przypadku :-)
Działają - tylko nie do końca je panowano jako hamulce. Rewersów się
standardowo nie używa przy lądowaniu na brzuchu ze względu na duże
prawdopodobieństwo uszkodzenia silnika bądz rewrsa po jednej stronie i
bączek na pasie bez możliwości kontry podwoziem.
Rewersy by działały (lub nie) niezależnie od piany.
Tu chodzi o hamulce w kołach, a koła nie dotykają pasa ...
Post by Shrek
Post by J.F
P.S. https://en.wikipedia.org/wiki/Purple-K
Czemu węglan potasu jest lepszy w gaszeniu od węglanu sodu?
Nie mam pojęcia - Musisz poczekać aż Marcin wpadnie - on jest chyba
dobry z chemii:P
J.
Shrek
2024-06-08 08:06:27 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Post by J.F
"Also, foam on the runway may decrease the effectiveness of the
landing airplane's brakes, possibly leading to it overshooting the
runway."
Nie, hamulce samolotu w ogóle nie działają w tym przypadku :-)
Działają - tylko nie do końca je panowano jako hamulce. Rewersów się
standardowo nie używa przy lądowaniu na brzuchu ze względu na duże
prawdopodobieństwo uszkodzenia silnika bądz rewrsa po jednej stronie i
bączek na pasie bez możliwości kontry podwoziem.
Rewersy by działały (lub nie) niezależnie od piany.
Tu chodzi o hamulce w kołach, a koła nie dotykają pasa ...
No ale skoro się zatrzymuje i to bez rewersów, to znaczy że w wyniku
tarcia - czyli hamulców "spontanicznych":)
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-06-10 14:56:54 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Post by J.F
"Also, foam on the runway may decrease the effectiveness of the
landing airplane's brakes, possibly leading to it overshooting the
runway."
Nie, hamulce samolotu w ogóle nie działają w tym przypadku :-)
Działają - tylko nie do końca je panowano jako hamulce. Rewersów się
standardowo nie używa przy lądowaniu na brzuchu ze względu na duże
prawdopodobieństwo uszkodzenia silnika bądz rewrsa po jednej stronie i
bączek na pasie bez możliwości kontry podwoziem.
Rewersy by działały (lub nie) niezależnie od piany.
Tu chodzi o hamulce w kołach, a koła nie dotykają pasa ...
No ale skoro się zatrzymuje i to bez rewersów, to znaczy że w wyniku
tarcia - czyli hamulców "spontanicznych":)
"spontanicznych" tak, ale "hamulców samolotu" nie :-)

Poza tym piana była, samolot zatrzymał sie gdzies w połowie pasa (na
skrzyzowaniu), więc jakos zdolnosci "spontanicznego hamowania" nie
pogorszyła.

J.
Shrek
2024-06-10 15:12:35 UTC
Permalink
Post by J.F
"spontanicznych" tak, ale "hamulców samolotu" nie :-)
Poza tym piana była, samolot zatrzymał sie gdzies w połowie pasa (na
skrzyzowaniu), więc jakos zdolnosci "spontanicznego hamowania" nie
pogorszyła.
W sumie to dość ciekawe że na pianie i bez dedykowanych haulców
zatrzymal się wcześniej niż normalnie...
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-06-11 13:32:27 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
"spontanicznych" tak, ale "hamulców samolotu" nie :-)
Poza tym piana była, samolot zatrzymał sie gdzies w połowie pasa (na
skrzyzowaniu), więc jakos zdolnosci "spontanicznego hamowania" nie
pogorszyła.
W sumie to dość ciekawe że na pianie i bez dedykowanych haulców
zatrzymal się wcześniej niż normalnie...
Piana IMHO tak bardzo tarcia metalu o beton nie zmniejsza.

Widać aluminium o beton ciągle ma spory współczynnik tarcia - większy
niż możliwosci hamulców? Dziwne trochę.
Normalnie w samolocie to raczej nie ma ostrego hamowania, ale na
wypadek awarii rewersów?


A moze to nie aluminium, tylko stal silników ?

Wrona pewnie tez skorzystał z doświadczenia i dobrej pogody, i leciał
wolniej niż normalnie. Czy może nie powinien?


J.

Marcin Debowski
2024-06-07 23:36:31 UTC
Permalink
Post by J.F
P.S. https://en.wikipedia.org/wiki/Purple-K
Czemu węglan potasu jest lepszy w gaszeniu od węglanu sodu?
Podejrzewam, że w wysokich temperaturach lepiej wiąże wolne rodniki,
przerywając w ten sposób reakcje powiązane z paleniem. Tzn. nie sam
węglan, bo tego już tam nie ma, a to co z niego zostało, tlenek np. Coś
gdzieś w podwyższonej temperaturze zaczna reagować z rodnikami procesu
palenia i tworzyć produkt który jest już stabilny. Jeśli robi to
efektywniej niż inny analog (tu sodu) to będzie skuteczniejszy. Dla
porządku: spekuluję, bo się na tym nie znam.
--
Marcin
J.F
2024-06-10 15:01:04 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
P.S. https://en.wikipedia.org/wiki/Purple-K
Czemu węglan potasu jest lepszy w gaszeniu od węglanu sodu?
Podejrzewam, że w wysokich temperaturach lepiej wiąże wolne rodniki,
przerywając w ten sposób reakcje powiązane z paleniem. Tzn. nie sam
węglan, bo tego już tam nie ma, a to co z niego zostało, tlenek np. Coś
gdzieś w podwyższonej temperaturze zaczna reagować z rodnikami procesu
palenia i tworzyć produkt który jest już stabilny. Jeśli robi to
efektywniej niż inny analog (tu sodu) to będzie skuteczniejszy. Dla
porządku: spekuluję, bo się na tym nie znam.
Hm, wodoroweglan sodowy podobno rozkłada się w nizszej temperaturze, i
to ok 100 st. C. Oba generją przy tym CO2 i parę wodną.

Natomiast temperatura topnienia węglanów to ponad 800 C.

I to dopiero topnienie, a nie rozkład.

J.
Marcin Debowski
2024-06-10 23:21:49 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
P.S. https://en.wikipedia.org/wiki/Purple-K
Czemu węglan potasu jest lepszy w gaszeniu od węglanu sodu?
Podejrzewam, że w wysokich temperaturach lepiej wiąże wolne rodniki,
przerywając w ten sposób reakcje powiązane z paleniem. Tzn. nie sam
węglan, bo tego już tam nie ma, a to co z niego zostało, tlenek np. Coś
gdzieś w podwyższonej temperaturze zaczna reagować z rodnikami procesu
palenia i tworzyć produkt który jest już stabilny. Jeśli robi to
efektywniej niż inny analog (tu sodu) to będzie skuteczniejszy. Dla
porządku: spekuluję, bo się na tym nie znam.
Hm, wodoroweglan sodowy podobno rozkłada się w nizszej temperaturze, i
to ok 100 st. C. Oba generją przy tym CO2 i parę wodną.
Natomiast temperatura topnienia węglanów to ponad 800 C.
I to dopiero topnienie, a nie rozkład.
Inny mechanizm gaszenia. To o czym powyżej to w grubo ponad 1000C, jesli
nie ponad 2000C. Płomień to w końcu termiczna plazma.
--
Marcin
ąćęłńóśźż
2024-05-28 07:15:30 UTC
Permalink
Sprawdziłbym zakupy małych cichych domków w Maine ;-)
Może w Beosiach nie wolno wciskać, bo się drzwi awaryjne otworzą w trakcie lotu?


-----
A beoeing dokonale wiedział co się stało bo pierwsze co zrobili to wcisnęli bezpiecznik i podwozie wyszło
ąćęłńóśźż
2024-05-28 07:13:03 UTC
Permalink
Dobrze, że nie radziecka, bo ta stwierdziłaby wszystko.
Ile kosztowałoby oszustwo dokonane przez Boeinga, gdyby miało miejsce?


-----
Post by J.F
Obsluga naziemna po wylądowaniu zobaczyła od razu, i sfotografowała.
Shrek
2024-05-28 15:38:17 UTC
Permalink
Post by ąćęłńóśźż
Dobrze, że nie radziecka, bo ta stwierdziłaby wszystko.
Ile kosztowałoby oszustwo dokonane przez Boeinga, gdyby miało miejsce?
No ile? Przecież im co chwila coś z szafy wypada i nic z tego nie wynika?
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Loading...