Discussion:
Ryanair i wnoszenie jedzenia na pokład
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
interkas
2008-10-03 21:28:43 UTC
Permalink
Witam

przejrzałem grupe, tą i inne rowniez, ale nie uzyskałem dokladnej odpowiedz,
przejrzałem rowniez strone ryanaira ale tam o jedzenie mowy nie ma, (co
jednak nie przekonuje mnie ze mozna go wnosic)
a wiec moje pytanie brzmi:

czy w bagazu podrecznym, mozna wnosic jedzenie,
chodzi konkretnie o chleb oraz mięso, jakis karczek pieczony, lub cos w tym
stylu?
lot bedzie z wrocławia do barcelony (girony)

bede wdzieczny za pomoc,
pozdr. Piotrek
Protz
2008-10-03 21:48:54 UTC
Permalink
Post by interkas
chodzi konkretnie o chleb oraz mięso, jakis karczek pieczony, lub cos w
tym stylu?
można.

Protz
Inead
2008-10-04 11:05:03 UTC
Permalink
Post by interkas
Witam
przejrzałem grupe, tą i inne rowniez, ale nie uzyskałem dokladnej odpowiedz,
przejrzałem rowniez strone ryanaira ale tam o jedzenie mowy nie ma, (co
jednak nie przekonuje mnie ze mozna go wnosic)
czy w bagazu podrecznym, mozna wnosic jedzenie,
chodzi konkretnie o chleb oraz mięso, jakis karczek pieczony, lub cos w
tym stylu?
tylko jajka na twardo ;-)
heja
2008-10-04 17:15:21 UTC
Permalink
Cześć,
Post by interkas
przejrzałem rowniez strone ryanaira ale tam o jedzenie mowy nie ma,
Nic dziwnego. Twojego bagażu nie kontrolują pracownicy Rainera, tylko
(w Polsce) Straż Graniczna. Nie spotkałem się jeszcze, żeby zabronili
(ani u nas, ani gdzie indziej na świecie) wnieść kanapki (karczku nie
próbowałem). W przypadku lotów poza UE są jeszcze ograniczenia
związane z wwozem żywności do danego kraju. W UE możesz wozić ile Ci
się podoba.

Jeżeli to Cię jeszcze nie przekonuje, to podjedź na lotnisko i spytaj
się panów pracujących przy Heimannie, czy cię z tym a z tym wpuszczą.

--
Michał
Jarosław Sokołowski
2008-10-04 17:51:42 UTC
Permalink
Post by heja
Post by interkas
przejrzałem rowniez strone ryanaira ale tam o jedzenie mowy nie ma,
Nic dziwnego. Twojego bagażu nie kontrolują pracownicy Rainera, tylko
(w Polsce) Straż Graniczna. Nie spotkałem się jeszcze, żeby zabronili
(ani u nas, ani gdzie indziej na świecie) wnieść kanapki (karczku nie
próbowałem).
Z tym "nigdzie na świecie" to zbyt daleko idące uogólnienie. W Australii
zabraniają.
Post by heja
W przypadku lotów poza UE są jeszcze ograniczenia związane z wwozem
żywności do danego kraju.
No właśnie nie tylko wwozu. Zabraniaja przewożenia wszelkiej żywności,
również w lotach krajowych. Tak w bagażu podręcznym jak i rejestrowanym.
--
Jarek
heja
2008-10-05 19:45:21 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Z tym "nigdzie na świecie" to zbyt daleko idące uogólnienie. W Australii
zabraniają.
OK, w Australii nie byłem.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by heja
W przypadku lotów poza UE są jeszcze ograniczenia związane z wwozem
żywności do danego kraju.
No właśnie nie tylko wwozu. Zabraniaja przewożenia wszelkiej żywności,
również w lotach krajowych. Tak w bagażu podręcznym jak i rejestrowanym.
To dlaczego ja zawsze zabieram kanapki na pokład i jeszcze nikt się do
nich nie przyczepił? Ani w UE, ani w USA ani w Azji (w obie strony)?

--
Michał
Jarosław Sokołowski
2008-10-05 20:04:59 UTC
Permalink
Post by heja
Post by Jarosław Sokołowski
Z tym "nigdzie na świecie" to zbyt daleko idące uogólnienie. W Australii
zabraniają.
OK, w Australii nie byłem.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by heja
W przypadku lotów poza UE są jeszcze ograniczenia związane z wwozem
żywności do danego kraju.
No właśnie nie tylko wwozu. Zabraniaja przewożenia wszelkiej żywności,
również w lotach krajowych. Tak w bagażu podręcznym jak i rejestrowanym.
To dlaczego ja zawsze zabieram kanapki na pokład i jeszcze nikt się do
nich nie przyczepił? Ani w UE, ani w USA ani w Azji (w obie strony)?
Może dlatego, że ani UE, ani USA, ani Azja to nie Australia? Co kraj,
to obyczaj. Tam akurat tak mają. Kosze do wrzucania żywności w halach
odlotów i mandaty po kilka tysięcy dolarów za jabłko w bagażu.
--
Jarek
heja
2008-10-06 13:36:36 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by heja
Post by Jarosław Sokołowski
Post by heja
W przypadku lotów poza UE są jeszcze ograniczenia związane z wwozem
żywności do danego kraju.
No właśnie nie tylko wwozu. Zabraniaja przewożenia wszelkiej żywności,
również w lotach krajowych. Tak w bagażu podręcznym jak i rejestrowanym.
To dlaczego ja zawsze zabieram kanapki na pokład i jeszcze nikt się do
nich nie przyczepił? Ani w UE, ani w USA ani w Azji (w obie strony)?
Może dlatego, że ani UE, ani USA, ani Azja to nie Australia? Co kraj,
to obyczaj. Tam akurat tak mają. Kosze do wrzucania żywności w halach
odlotów i mandaty po kilka tysięcy dolarów za jabłko w bagażu.
Raczej dlatego, że źle zrozumiałem Twoją wypowiedź - myślałem, że
chodzi o kraje UE. Może dlatego, że była pod cytatem dotyczącym UE.

Pozdrawiam,

--
Michał
MM
2008-10-04 17:35:57 UTC
Permalink
O ile wiem to zakaz dotyczy jedynie płynów, które można wnosić jedynie w
buteleczkach 100-mililitrowych. Tak jak wszędzie.
Post by interkas
Witam
przejrzałem grupe, tą i inne rowniez, ale nie uzyskałem dokladnej odpowiedz,
przejrzałem rowniez strone ryanaira ale tam o jedzenie mowy nie ma, (co
jednak nie przekonuje mnie ze mozna go wnosic)
czy w bagazu podrecznym, mozna wnosic jedzenie,
chodzi konkretnie o chleb oraz mięso, jakis karczek pieczony, lub cos w
tym stylu?
lot bedzie z wrocławia do barcelony (girony)
bede wdzieczny za pomoc,
pozdr. Piotrek
ZZ
2008-10-06 16:00:41 UTC
Permalink
Post by interkas
czy w bagazu podrecznym, mozna wnosic jedzenie,
chodzi konkretnie o chleb oraz mięso, jakis karczek pieczony, lub cos w
tym stylu?
Kiedys wnioslem do samolotu z wysp spory woreczek zarcia
z lotniskowego McDonaldsa - obsluga zrobila chyba niezla kase na jedzeniu
bo pachnialo to kusicielsko na caly samolot ;-) (byly tam bigmak, kurczaki,
frytki, etc.. etc..)

Ale zawsze zastanawialo mnie co z np. puszkami (solone orzeszki w puszcze
- pokrywka z takiej puszki to juz calkiem niebezpieczne narzedzie, zupy
czy gulasze to takie na wpol ciecze, etc)

Zz
Jacek Osiecki
2008-10-06 17:47:08 UTC
Permalink
Post by ZZ
Post by interkas
czy w bagazu podrecznym, mozna wnosic jedzenie,
chodzi konkretnie o chleb oraz mięso, jakis karczek pieczony, lub cos w
tym stylu?
Kiedys wnioslem do samolotu z wysp spory woreczek zarcia
z lotniskowego McDonaldsa - obsluga zrobila chyba niezla kase na jedzeniu
bo pachnialo to kusicielsko na caly samolot ;-) (byly tam bigmak, kurczaki,
frytki, etc.. etc..)
Hmm, _pachniało_? Ja bym określił inaczej tę woń - nie powiem, zdarza mi się
jakiegoś McD wciągnąć, ale zapach toto ma raczej nieciekawy :)
Post by ZZ
Ale zawsze zastanawialo mnie co z np. puszkami (solone orzeszki w puszcze
- pokrywka z takiej puszki to juz calkiem niebezpieczne narzedzie,
Przecież przepisy wprowadzone "dla bezpieczeństwa" to czysta bzdura, nie
mają z bezpieczeństwem nic wspólnego i mają za cel wyłącznie zatruwanie
życia pasażerom.
Post by ZZ
zupy czy gulasze to takie na wpol ciecze, etc)
Jeszcze trochę i zaproponują przewóz pasażerów w kaftanach bezpieczeństwa...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki ***@ceti.pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004
Janusz Pabłocki
2008-10-06 17:58:45 UTC
Permalink
pachniało to kusicielsko na cały samolot ;-)
Masz poczucie humoru.
--
Janusz
ZZ
2008-10-07 16:30:44 UTC
Permalink
Post by Janusz Pabłocki
pachniało to kusicielsko na cały samolot ;-)
Masz poczucie humoru.
no bez jaj - ludzie generalnie lubia zapach frytek i kurczaka - nie kazdy
ma tak wysublimowane podbniebienie ze rusza go jedynie kawior i marcepan

Zz
/dev/SU45
2008-10-07 17:13:00 UTC
Permalink
Post by ZZ
no bez jaj - ludzie generalnie lubia zapach frytek i kurczaka -
Zwłaszcza w kulturze anglosaskiej - a później więcej paliwa się zużywa a
i niekiedy jedno miejsce to za mało. Ale jeśli chodzi o zapach, to
ładniej pachnie kerozyna przy rozruchu silników.
Janusz Pabłocki
2008-10-07 17:22:03 UTC
Permalink
Post by ZZ
no bez jaj - ludzie
Ludzie bez jaj tak ;-)
--
Janusz
ZZ
2008-10-08 13:16:10 UTC
Permalink
Post by Janusz Pabłocki
Post by ZZ
no bez jaj - ludzie
Ludzie bez jaj tak ;-)
a z jajami ;-) ?
Jacek Osiecki
2008-10-13 06:29:22 UTC
Permalink
Post by ZZ
Post by Janusz Pabłocki
Post by ZZ
no bez jaj - ludzie
Ludzie bez jaj tak ;-)
a z jajami ;-) ?
Wnoszą na pokład krwisty befsztyk i popijają winem z gwinta ;)
--
Jacek Osiecki ***@ceti.pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004
Loading...