J.F.
2019-11-24 22:03:20 UTC
https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/613490,tu-154-tupolew-102-zniszczony-podkomisja-smolenska-antoni-macierewicz-samolot.html
"Prokuratura Krajowa postanowiła włączyć samolot TU154M o numerze
bocznym 102 do materiału dowodowego w śledztwie dotyczącym katastrofy
smoleńskiej - czytamy w czwartek na portalu "wPolityce.pl".
Oznacza to, że aby zbliżyć się do maszyny każdorazowo potrzebna będzie
zgoda śledczych. Jak podaje portal, cytując postanowienie prokuratury,
"decyzja to efekt zniszczenia samolotu z powodu +działalności
Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego+".
O co tu chodzi - jakies tarcia na linii Ziobro-Teczka ?
Czy zdrowy rozsadek:
"dotychczas "102" była wielokrotnie przedmiotem oględzin prokuratorów
i biegłych, lecz "czynności te nie miały charakteru niszczącego czy
też w jakikolwiek sposób ingerującego w integralność techniczną
samolotu", ani nie powodowały "demontażu poszczególnych elementów oraz
trwałego usuwania ich z miejsca stacjonowania samolotu".
Inaczej było w przypadku działań członków Podkomisji działającej przy
MON. Gdy we wrześniu 2018 r. prokuratura dowiedziała się o demontażu
części samolotu, zwróciła się do ministerstwa obrony o inwentaryzację
płatowca i przywrócenie go do stanu pierwotnego. Niestety okazało się
to już niemożliwe"
"decyzję o zabezpieczeniu samolotu - jako dowodu - prokuratorzy
uzasadniają tym, że "Jego cechy techniczne – bliźniaczy model z
samolotem, który uległ katastrofie pod Smoleńskiem, brak innego
dostępnego dla organów procesowych modelu tego samolotu na świecie, a
więc niepowtarzalność takiego statku powietrznego stanowią, iż może on
służyć jako środek dowodowy do ustalenia przyczyn i okoliczności
katastrofy".
Ale co - podkomisja juz nie ma prawa ustalac ?
J.
"Prokuratura Krajowa postanowiła włączyć samolot TU154M o numerze
bocznym 102 do materiału dowodowego w śledztwie dotyczącym katastrofy
smoleńskiej - czytamy w czwartek na portalu "wPolityce.pl".
Oznacza to, że aby zbliżyć się do maszyny każdorazowo potrzebna będzie
zgoda śledczych. Jak podaje portal, cytując postanowienie prokuratury,
"decyzja to efekt zniszczenia samolotu z powodu +działalności
Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego+".
O co tu chodzi - jakies tarcia na linii Ziobro-Teczka ?
Czy zdrowy rozsadek:
"dotychczas "102" była wielokrotnie przedmiotem oględzin prokuratorów
i biegłych, lecz "czynności te nie miały charakteru niszczącego czy
też w jakikolwiek sposób ingerującego w integralność techniczną
samolotu", ani nie powodowały "demontażu poszczególnych elementów oraz
trwałego usuwania ich z miejsca stacjonowania samolotu".
Inaczej było w przypadku działań członków Podkomisji działającej przy
MON. Gdy we wrześniu 2018 r. prokuratura dowiedziała się o demontażu
części samolotu, zwróciła się do ministerstwa obrony o inwentaryzację
płatowca i przywrócenie go do stanu pierwotnego. Niestety okazało się
to już niemożliwe"
"decyzję o zabezpieczeniu samolotu - jako dowodu - prokuratorzy
uzasadniają tym, że "Jego cechy techniczne – bliźniaczy model z
samolotem, który uległ katastrofie pod Smoleńskiem, brak innego
dostępnego dla organów procesowych modelu tego samolotu na świecie, a
więc niepowtarzalność takiego statku powietrznego stanowią, iż może on
służyć jako środek dowodowy do ustalenia przyczyn i okoliczności
katastrofy".
Ale co - podkomisja juz nie ma prawa ustalac ?
J.