Dziękuję, ale to mi niewiele wyjaśnia. W młodości latałem na szybowcach i
tam takie problemy nie występowały. Start i lądowanie na lotnisku robiło się
zawsze w osi wiatru, czasami nawet co kilka godzin przestawiało się taśmę do
lądowania. Małe szybowce tuż nad ziemią jeżeli nawet miały boczny wiatr, to
był on na tyle słaby że skorygowanie go leciutką maszyną tuż po
przyziemieniu było odruchowe i przy tamtych prędkościach łatwe. Chodzi mi o
konieczność wykonania błyskawicznego manewru 100 tonową maszyną przy
prędkości ok.160 km/h. Szybkie obrócenie tak wielkiej maszyny wymaga
ogromnych sił, a prędkość jest akurat najmniejsza. Podejście ze zwisem jest
możliwe tylko do określonej składowej poprzecznej, bo inaczej skrzydło
mogłoby zaczepić o ziemię. Czy są w samolotach podwozia które można ustawiać
aby po przyziemieniu samolot jechał wzdłuż pasa mimo iż oś kadłuba jest pod
jakimś kątem w stosunku do niego?
Post by MichaÅ GrzelakPost by n***@neostrada.plJak to jest z lądowaniem przy bocznym wietrze? Samolot podchodzi w osi
pasa, ale oś podłużna samolotu jest odchylona o pewien kąt w stosunku do
kierunku ruchu, a w momencie przyziemienia musi się pokrywać, bo inaczej
zjedzie z pasa.
Mniej więcej tak. Można jeszcze likwidować znoszenie zwisem pod wiatr, z
zachowaniem osi samolotu równolegle do osi podejścia. Tutaj masz to
http://en.wikipedia.org/wiki/Crosswind_landing
Tutaj filmik jak testowali lądowanie B777 z bocznym wiatrem i
przyziemienie z trawersem.
http://youtu.be/ljOxo0s33sI
Pozdrawiam
M.M