Post by J.F.Tego nie mozna wykluczyc - pamietaj ze to ameryka, tam silnik ma co
najmniej 6 cylindrow i 4 litry :-)
Pickupy nie sa konstruowane do bicia rekordow predkosci. Duze silniki
daje glownie dwie rzeczy: duzy moment na kolach i trwalosc silnika.
Amerykanie lubuja sie w przerabianiu samochodow. I faktycznie mozna
powiedziec, ze ww. truczek to zrobiony na hotroda scigacz. Ale czy nie myslisz,
ze to by juz bylo wybitnie malo prawdopodobne? Mechanik samolotowy ze ze swoim
podrasowanym pickupem (bo przeciez nie przerabial by firmowego), zaparkowanym
w poblizu pasa (a nie na pracowniczym parkingu).
No i co z nosnoscia takiego pickupa? Jesli samolot to cos z gatunku MD-90,
to na sucho wazy jekies 35 - 40 ton. Powiedzmy, ze przednia golen przyjmuje
1/3 wagi. Czyli pickup powinien uniesc jakies 10 ton, a w tej klasie pojazdow
z trudem mozna znalzc cos o nosnosci powyzej jedej tony. Moze jekies F-350
SuperDuty udzwignie wiecej. Ale z silniczkiem diesla od Cummisa raczej
samolotu nie dogoni. I wracamy do punktu wyjscia :-)
Post by J.F.Gdzies mi mignal film z autentycznego zdarzenia - maly samolot mial
problem z jednym kolem, probowali wyladowac opierajac o
Na filmiku jest Beechcraft Duchess. Predkosc przeciagniecia to 60kts(69 mph,
111 km/h). By dogonic takie latadelko, problemu raczej by nie bylo. Zwlaszcza
na dluzszym pasie. 120km/h to jednak nie 250 :-)
cheers