Discussion:
O co chodzi?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Marek
2017-10-06 13:35:25 UTC
Permalink
https://www.tvn24.pl/airbus-a380-linii-air-france-szczatki-silnika-na-grenlandii,778968,s.html

O co chodzi w tym newsie? Jakby jeden silnik został sprawny albo
wylądowali bez silników w ogóle to byłby wyczyn ale to, że jeden z 4
nawalil to taka sensacja? Przecież taki lot z jednym silnikiem
uszkodzonym to standardowa i wyczwiczona sytuacja.. Zdaje się w a380
znawet na jednym dali by radę lecieć.
--
Marek
Jarosław Sokołowski
2017-10-06 15:49:03 UTC
Permalink
Post by Marek
https://www.tvn24.pl/airbus-a380-linii-air-france-szczatki-silnika-na-grenlandii,778968,s.html
O co chodzi w tym newsie?
O to, że się coś zepsuło. Jak się coś zepsuje, zwłaszcza samolot, to
jest news. A jeśli coś było "naj", to jest news na pierwszą stronę.
--
Jarek
J.F.
2017-10-06 17:09:47 UTC
Permalink
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
Post by Marek
https://www.tvn24.pl/airbus-a380-linii-air-france-szczatki-silnika-na-grenlandii,778968,s.html
O co chodzi w tym newsie? Jakby jeden silnik został sprawny albo
wylądowali bez silników w ogóle to byłby wyczyn ale to, że jeden z 4
nawalil to taka sensacja? Przecież taki lot z jednym silnikiem
uszkodzonym to standardowa i wyczwiczona sytuacja.. Zdaje się w a380
znawet na jednym dali by radę lecieć.
No, zazwyczaj nie "wybuchaja", wiec news jest.

Ale
- czy autor mogl zobaczyc te "opadajace szczatki" ?
IMO to blyskawicznie beda daleko i poza polem widzenia.

-na Grenlandii nie ma lotniska ? Po takim zdarzeniu pilot nie powinien
ladowac na najblizszym ?
Czy "3 dobre, mamy to przecwiczone" ... i mozna spokojnie nad
ocean.


J.
Jarosław Sokołowski
2017-10-06 17:38:48 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Marek
https://www.tvn24.pl/airbus-a380-linii-air-france-szczatki-silnika-na-grenlandii,778968,s.html
O co chodzi w tym newsie? Jakby jeden silnik został sprawny albo
wylądowali bez silników w ogóle to byłby wyczyn ale to, że jeden z 4
nawalil to taka sensacja? Przecież taki lot z jednym silnikiem
uszkodzonym to standardowa i wyczwiczona sytuacja.. Zdaje się w a380
znawet na jednym dali by radę lecieć.
No, zazwyczaj nie "wybuchaja", wiec news jest.
Ale
- czy autor mogl zobaczyc te "opadajace szczatki" ?
IMO to blyskawicznie beda daleko i poza polem widzenia.
Łże jak naoczny świadek -- to się często zdarza.
Post by J.F.
-na Grenlandii nie ma lotniska ? Po takim zdarzeniu pilot nie powinien
ladowac na najblizszym ?
Porządnego nie ma. A te co są, to i tak dalej od tego, na które polecieli.
Post by J.F.
Czy "3 dobre, mamy to przecwiczone" ... i mozna spokojnie nad
ocean.
Dramatu nie było, ale gdyby, to zawsze lepiej nad ocean, niz nad
lodowce i niedostępne skały.
--
Jarek
Pawel "O'Pajak"
2017-10-10 00:36:07 UTC
Permalink
Powitanko,
Post by Jarosław Sokołowski
Dramatu nie było, ale gdyby, to zawsze lepiej nad ocean, niz nad
lodowce i niedostępne skały.
Nie wygląda tak źle, ten co leciał do Australii i mu rozerwało silnik,
to uszkodziło tez mocno skrzydło, mechanikę i elektronikę w nim.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 02:59:28 UTC
Permalink
Post by Pawel "O'Pajak"
Post by Jarosław Sokołowski
Dramatu nie było, ale gdyby, to zawsze lepiej nad ocean, niz nad
lodowce i niedostępne skały.
Nie wygląda tak źle, ten co leciał do Australii i mu rozerwało silnik,
to uszkodziło tez mocno skrzydło, mechanikę i elektronikę w nim.
Ten co leciał do Australii, w ogóle nigdzie nie doleciał -- rozerwało
mu zaraz po starcie, więc wkrótce wylądował na tym samym lotnisku.
--
Jarek
Pawel "O'Pajak"
2017-10-26 15:59:30 UTC
Permalink
Powitanko,
Post by Jarosław Sokołowski
Ten co leciał do Australii, w ogóle nigdzie nie doleciał -- rozerwało
mu zaraz po starcie, więc wkrótce wylądował na tym samym lotnisku.
Nie tak zaraz po starcie, ale to akurat lepiej. Miał jeszcze od cholery
paliwa, to prawda, nawet o wiele za dużo. Do tego sloty zablokowało,
więc szybko musiało być przy lądowaniu, rewersu też nie można było użyć,
a i sam A380 lekki nie jest. Ogólnie "lekki stres" mieli.
Lądowali tam, skąd lecieli, bo tam jest najdłuższy pas.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
TJ_Blues
2017-10-10 02:34:08 UTC
Permalink
Post by Marek
https://www.tvn24.pl/airbus-a380-linii-air-france-szczatki-silnika-na-grenlandii,778968,s.html
O co chodzi w tym newsie? Jakby jeden silnik został sprawny albo
wylądowali bez silników w ogóle to byłby wyczyn ale to, że jeden z 4
nawalil to taka sensacja? Przecież taki lot z jednym silnikiem
uszkodzonym to standardowa i wyczwiczona sytuacja.. Zdaje się w a380
znawet na jednym dali by radę lecieć.
--
Marek
Ta awaria silnika uszkodzila hydraulike. Byl wyciek plynu.. Jakby lecieli
dalej to samolot moglby przestac byc sterowny. To nie byl jakis tam
maly incydent; zapchanie przewodow paliwowych (np. zator z lodu),
pomaz (compressor stall)... Tylko fizyczne rozerwanie wentylatora.
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 03:03:56 UTC
Permalink
Post by TJ_Blues
Post by Marek
O co chodzi w tym newsie? Jakby jeden silnik został sprawny albo
wylądowali bez silników w ogóle to byłby wyczyn ale to, że jeden
z 4 nawalil to taka sensacja? Przecież taki lot z jednym silnikiem
uszkodzonym to standardowa i wyczwiczona sytuacja.. Zdaje się
w a380 znawet na jednym dali by radę lecieć.
Ta awaria silnika uszkodzila hydraulike. Byl wyciek plynu.. Jakby
lecieli dalej to samolot moglby przestac byc sterowny. To nie byl
jakis tam maly incydent; zapchanie przewodow paliwowych (np. zator
z lodu), pomaz (compressor stall)... Tylko fizyczne rozerwanie
wentylatora.
Jak się patrzy na to co spadło i na to co zostało, to tak bardziej
urwanie niż rozerwanie.

http://avherald.com/h?article=4af15205&opt=0

Poleciał dalej i leciał dwie godziny. Bo jakie miał inne wyjście?
--
Jarek
J.F.
2017-10-10 09:57:27 UTC
Permalink
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Post by Jarosław Sokołowski
Post by TJ_Blues
Ta awaria silnika uszkodzila hydraulike. Byl wyciek plynu.. Jakby
lecieli dalej to samolot moglby przestac byc sterowny. To nie byl
jakis tam maly incydent; zapchanie przewodow paliwowych (np. zator
z lodu), pomaz (compressor stall)... Tylko fizyczne rozerwanie
wentylatora.
Jak się patrzy na to co spadło i na to co zostało, to tak bardziej
urwanie niż rozerwanie.
http://avherald.com/h?article=4af15205&opt=0
I nie wentylatora, tylko rozerwanie obudowy silnika.
Ktora moze nawet nie pelni konstrukcyjnie jakiejs istotnej cechy.
Post by Jarosław Sokołowski
Poleciał dalej i leciał dwie godziny. Bo jakie miał inne wyjście?
Ladowac na Grenlandii.
Nie wiem jakie tam lotnisko ... ale chyba nienajgorsze, jesli to ich
glowny srodek komunikacji :-)

Inna sprawa, ze pilot na pewno sprawdzil MEL i spokojnie polecial
dalej, w koncu "trzy dobre" :-)
No moze nie calkiem spokojnie.

J.
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 11:07:31 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Poleciał dalej i leciał dwie godziny. Bo jakie miał inne wyjście?
Ladowac na Grenlandii.
Nie wiem jakie tam lotnisko ... ale chyba nienajgorsze, jesli to ich
glowny srodek komunikacji :-)
Nie tak znowu główny. Lotnisk tam niewiele, ludzi też mało -- ledwie
sto razy więcej niż na pokładzie tego airbusa. Byłby spory problem
logistyczny, co z nimi zrobić.
Post by J.F.
Inna sprawa, ze pilot na pewno sprawdzil MEL i spokojnie polecial
dalej, w koncu "trzy dobre" :-)
No moze nie calkiem spokojnie.
W przypadku decyzji o lądowaniau na Grenlandii to "dalej" miałoby
podobny wymiar w kilometrach czy milach. Poza tym "Happy Valley"
nie tylko lepiej brzmi, ale można być bardziej spokojnym o warunki
atmosferyczne przy lądowaniu.
--
Jarek
J.F.
2017-10-10 12:02:26 UTC
Permalink
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Poleciał dalej i leciał dwie godziny. Bo jakie miał inne wyjście?
Ladowac na Grenlandii.
Nie wiem jakie tam lotnisko ... ale chyba nienajgorsze, jesli to ich
glowny srodek komunikacji :-)
Nie tak znowu główny. Lotnisk tam niewiele, ludzi też mało -- ledwie
sto razy więcej niż na pokładzie tego airbusa. Byłby spory problem
logistyczny, co z nimi zrobić.
Nie ma przy lotnisku hotelu ?
To pewnie choc ogrzewany budynek z wygodnymi fotelami jest :-)
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Inna sprawa, ze pilot na pewno sprawdzil MEL i spokojnie polecial
dalej, w koncu "trzy dobre" :-)
No moze nie calkiem spokojnie.
W przypadku decyzji o lądowaniau na Grenlandii to "dalej" miałoby
podobny wymiar w kilometrach czy milach.
Moze faktycznie przeceniam Grenlandie, jesli stolica Nuuk ma 1000m pas
lotniska.

Ale jesli wierzyc, ze bylo to 200 mil southeast of Nuuk, tzn ze bylo
blisko
https://en.wikipedia.org/wiki/Narsarsuaq_Airport

Obstawiam, ze w kwadrans mogli doleciec :-)

1830m ... moze za malo. A hotelu nie widze, i budynek jakis maly :-)
Za to wiki podaje ze tam szpital na 600 lozek Amerykanie w 1943
zbudowali.
Post by Jarosław Sokołowski
Poza tym "Happy Valley"
nie tylko lepiej brzmi, ale można być bardziej spokojnym o warunki
atmosferyczne przy lądowaniu.
O warunki mozna spytac, jesli to tylko kwadrans lotu :-)
I powiedziec, ze bezpieczniej bylo ladowac w Kanadzie :-)

Swoja droga - szybko dotarli do tych szczatkow - widac GPS dal
precyzyjne wspolrzedne, a helikopterow tam troche lata.

J.
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 13:16:02 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Nie tak znowu główny. Lotnisk tam niewiele, ludzi też mało -- ledwie
sto razy więcej niż na pokładzie tego airbusa. Byłby spory problem
logistyczny, co z nimi zrobić.
Nie ma przy lotnisku hotelu ?
To pewnie choc ogrzewany budynek z wygodnymi fotelami jest :-)
Jest na 70 miejsc. Mają nawet centrum konferencyjne, pokazałem na
obrazku. Pasażerowie by mieli gdzie dyskutować o tym locie przy
piwie i parówkach
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
W przypadku decyzji o lądowaniau na Grenlandii to "dalej" miałoby
podobny wymiar w kilometrach czy milach.
Moze faktycznie przeceniam Grenlandie, jesli stolica Nuuk ma 1000m
pas lotniska.
Ale jesli wierzyc, ze bylo to 200 mil southeast of Nuuk, tzn ze
bylo blisko https://en.wikipedia.org/wiki/Narsarsuaq_Airport
Obstawiam, ze w kwadrans mogli doleciec :-)
Te 200 mil wypada prawie nad samym lotniskiem. Ale jednak polecieli
stamtąd precz.
Post by J.F.
1830m ... moze za malo. A hotelu nie widze, i budynek jakis maly :-)
Za to wiki podaje ze tam szpital na 600 lozek Amerykanie w 1943
zbudowali.
Po przeszło siedemdziesięciu latach jodyna i woda utleniona mogły
się już przeterminować. Poza tym może nie chcieli do szpitala,
tylko żeby dało sie w spokoju usiąść, kawę wypić i czekać na
zastępczy samolot.
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Poza tym "Happy Valley" nie tylko lepiej brzmi, ale można być
bardziej spokojnym o warunki atmosferyczne przy lądowaniu.
O warunki mozna spytac, jesli to tylko kwadrans lotu :-)
I powiedziec, ze bezpieczniej bylo ladowac w Kanadzie :-)
Zakładam, że wiedzieli więcej od nas tu wszystkich razem wziętych,
więc dobrze wybrali lotniski.
Post by J.F.
Swoja droga - szybko dotarli do tych szczatkow - widac GPS dal
precyzyjne wspolrzedne, a helikopterow tam troche lata.
Poza tym na śniegu dobrze takie żelastwo widać.
--
Jarek
J.F.
2017-10-10 15:18:17 UTC
Permalink
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Ale jesli wierzyc, ze bylo to 200 mil southeast of Nuuk, tzn ze
bylo blisko https://en.wikipedia.org/wiki/Narsarsuaq_Airport
Obstawiam, ze w kwadrans mogli doleciec :-)
Te 200 mil wypada prawie nad samym lotniskiem. Ale jednak polecieli
stamtąd precz.
1830m ... moze za malo. A hotelu nie widze, i budynek jakis maly :-)
Za to wiki podaje ze tam szpital na 600 lozek Amerykanie w 1943
zbudowali.
Po przeszło siedemdziesięciu latach jodyna i woda utleniona mogły
się już przeterminować. Poza tym może nie chcieli do szpitala,
tylko żeby dało sie w spokoju usiąść, kawę wypić i czekać na
zastępczy samolot.
W szpitalu to lozka sie powinny znalezc, a i stosowna kuchnia do kawy
:-)

Bardziej sie obawiam, ze drewno zgnilo ... bo chyba jakis polowy
postawili ...
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Poza tym "Happy Valley" nie tylko lepiej brzmi, ale można być
bardziej spokojnym o warunki atmosferyczne przy lądowaniu.
O warunki mozna spytac, jesli to tylko kwadrans lotu :-)
I powiedziec, ze bezpieczniej bylo ladowac w Kanadzie :-)
Zakładam, że wiedzieli więcej od nas tu wszystkich razem wziętych,
więc dobrze wybrali lotniski.
No i "trzy dobre".
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Swoja droga - szybko dotarli do tych szczatkow - widac GPS dal
precyzyjne wspolrzedne, a helikopterow tam troche lata.
Poza tym na śniegu dobrze takie żelastwo widać.
Czy tak dobrze - snieg bialy, samolot bialy.
Ale trzeba wiedziec gdzie, bo tak "nad Grenlandia" to troche duzo
szukania.

J.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 15:39:01 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Po przeszło siedemdziesięciu latach jodyna i woda utleniona mogły
się już przeterminować. Poza tym może nie chcieli do szpitala,
tylko żeby dało sie w spokoju usiąść, kawę wypić i czekać na
zastępczy samolot.
W szpitalu to lozka sie powinny znalezc, a i stosowna kuchnia do
kawy :-)
Bardziej sie obawiam, ze drewno zgnilo ... bo chyba jakis polowy
postawili ...
napisali, że się dawno temu spalił.
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Poza tym "Happy Valley" nie tylko lepiej brzmi, ale można być
bardziej spokojnym o warunki atmosferyczne przy lądowaniu.
O warunki mozna spytac, jesli to tylko kwadrans lotu :-)
I powiedziec, ze bezpieczniej bylo ladowac w Kanadzie :-)
Zakładam, że wiedzieli więcej od nas tu wszystkich razem wziętych,
więc dobrze wybrali lotniski.
No i "trzy dobre".
No właśnie, to jest w tym wątku najważniejsze, o to chodzi. Zakładam,
że systemy samolotu są tak pomyślane, że awaria jednego silnika, jaka
by ona nie była, nie wpływa negatywnie na resztę. Może się zrobić
nagle kaszanka z tych wszystkich turbin i turbinek, ale da się jednym
ruchem odizolować taki silnik od reszty. Odciąć dopływ palilwa, prądu,
powietrza, hydrauliki itp i o ile silnik nie narozrabiał na zewnątrz,
można lecieć dalej. A ten, trzeba mu przyznać, zachował się bardzo
kulturalnie. Cały przód mu odpadł, równo jakby siekierą odrąbał, ale
poza gondolą dewastacji nie widać.
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Swoja droga - szybko dotarli do tych szczatkow - widac GPS dal
precyzyjne wspolrzedne, a helikopterow tam troche lata.
Poza tym na śniegu dobrze takie żelastwo widać.
Czy tak dobrze - snieg bialy, samolot bialy.
Samolot biały, ale przecież nie on spadł i nie jego szukali. Tylo
tego koła młyńskiego, które wypadło z silnika.
--
Jarek
J.F.
2017-10-10 16:02:38 UTC
Permalink
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Poza tym "Happy Valley" nie tylko lepiej brzmi, ale można być
bardziej spokojnym o warunki atmosferyczne przy lądowaniu.
O warunki mozna spytac, jesli to tylko kwadrans lotu :-)
I powiedziec, ze bezpieczniej bylo ladowac w Kanadzie :-)
Zakładam, że wiedzieli więcej od nas tu wszystkich razem wziętych,
więc dobrze wybrali lotniski.
No i "trzy dobre".
No właśnie, to jest w tym wątku najważniejsze, o to chodzi. Zakładam,
że systemy samolotu są tak pomyślane, że awaria jednego silnika, jaka
by ona nie była, nie wpływa negatywnie na resztę. Może się zrobić
Ogolnie po to one sa, czesto na jednym mozna leciec dalej, a tu trzy
dobre.

Tym niemniej przy nieznanej awarii pchac sie nad ocean, gdy mozna
wyladowac blisko ... ale moze blisko za krotki pas, a ten dlugi to
jednak daleko.
No coz, piloci chyba dobrze wiedza co mogli i jakie bylo ryzyko.
Post by Jarosław Sokołowski
nagle kaszanka z tych wszystkich turbin i turbinek, ale da się jednym
ruchem odizolować taki silnik od reszty. Odciąć dopływ palilwa, prądu,
powietrza, hydrauliki itp i o ile silnik nie narozrabiał na zewnątrz,
Jak sie kaszanka robi, to czesto łopatki masakruja okolice - tu
faktycznie bardzo grzecznie sie rozsypal.

można lecieć dalej. A ten, trzeba mu przyznać, zachował się bardzo
kulturalnie. Cały przód mu odpadł, równo jakby siekierą odrąbał, ale
poza gondolą dewastacji nie widać.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Swoja droga - szybko dotarli do tych szczatkow - widac GPS dal
precyzyjne wspolrzedne, a helikopterow tam troche lata.
Poza tym na śniegu dobrze takie żelastwo widać.
Czy tak dobrze - snieg bialy, samolot bialy.
Samolot biały, ale przecież nie on spadł i nie jego szukali. Tylo
tego koła młyńskiego, które wypadło z silnika.
Fotek tego koła nie widze (chyba), wiec moze szukali fragmentow
owiewki ... od zewnatrz bialej ...

J.
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 16:31:16 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
No właśnie, to jest w tym wątku najważniejsze, o to chodzi. Zakładam,
że systemy samolotu są tak pomyślane, że awaria jednego silnika, jaka
by ona nie była, nie wpływa negatywnie na resztę. Może się zrobić
Ogolnie po to one sa, czesto na jednym mozna leciec dalej, a tu trzy
dobre.
W Ił-62 tak nie było. Awaria jednego silnika przeważnie pociągała za
sobą dewastację kolejnych. Oraz uszkodzenia systemów sterowania.
Post by J.F.
Tym niemniej przy nieznanej awarii pchac sie nad ocean, gdy mozna
wyladowac blisko ... ale moze blisko za krotki pas, a ten dlugi to
jednak daleko.
No coz, piloci chyba dobrze wiedza co mogli i jakie bylo ryzyko.
Zakładam, że nie była to "nieznana awaria". Tylko "silnik kompletnie
uszkodzony, odizolowany od układów samolotu, sytuacja opanowana".
Post by J.F.
Jak sie kaszanka robi, to czesto łopatki masakruja okolice - tu
faktycznie bardzo grzecznie sie rozsypal.
Rols-Royce w Singapurze nie był aż tak uprzejmy. Ale chyba teraz przy
projektowaniu bierze się również pod uwagę skutki możliwych dużych
awarii.
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Samolot biały, ale przecież nie on spadł i nie jego szukali. Tylo
tego koła młyńskiego, które wypadło z silnika.
Fotek tego koła nie widze (chyba), wiec moze szukali fragmentow
owiewki ... od zewnatrz bialej ...
Od wewnątrz może niebiałej. Szukali czegoś, znaleźli coś.

Jarek
--
Szukajcie, a znajdziecie.
J.F.
2017-10-10 18:04:16 UTC
Permalink
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
No właśnie, to jest w tym wątku najważniejsze, o to chodzi. Zakładam,
że systemy samolotu są tak pomyślane, że awaria jednego silnika, jaka
by ona nie była, nie wpływa negatywnie na resztę. Może się zrobić
Ogolnie po to one sa, czesto na jednym mozna leciec dalej, a tu trzy
dobre.
W Ił-62 tak nie było. Awaria jednego silnika przeważnie pociągała za
sobą dewastację kolejnych. Oraz uszkodzenia systemów sterowania.
Taka awaria. A przeciez silnik moze przestac dzialac z calkiem innych
powodow.

Nie ma zreszta co na Ił zwalac - pamietam jakis amerykanski przypadek,
gdy wirnik uszkodzil 3 systemy hydrauliki.
Ale samolot mial 4 :-)
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Tym niemniej przy nieznanej awarii pchac sie nad ocean, gdy mozna
wyladowac blisko ... ale moze blisko za krotki pas, a ten dlugi to
jednak daleko.
No coz, piloci chyba dobrze wiedza co mogli i jakie bylo ryzyko.
Zakładam, że nie była to "nieznana awaria". Tylko "silnik kompletnie
uszkodzony, odizolowany od układów samolotu, sytuacja opanowana".
Z jednej strony zapewne tak, ale z drugiej widzisz jak silnik wyglada
i jaka tu mozna miec pewnosc ze wszystko dziala.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Jak sie kaszanka robi, to czesto łopatki masakruja okolice - tu
faktycznie bardzo grzecznie sie rozsypal.
Rols-Royce w Singapurze nie był aż tak uprzejmy. Ale chyba teraz przy
projektowaniu bierze się również pod uwagę skutki możliwych dużych
awarii.
Chodzi mi po glowie, ze pod ta owiewka jest specjalny pierscien
zabezpieczajacy, ktory ma uniemozliwic lopatkom zaatakowanie samolotu.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Samolot biały, ale przecież nie on spadł i nie jego szukali. Tylo
tego koła młyńskiego, które wypadło z silnika.
Fotek tego koła nie widze (chyba), wiec moze szukali fragmentow
owiewki ... od zewnatrz bialej ...
Od wewnątrz może niebiałej. Szukali czegoś, znaleźli coś.
GPS IMO jednak znacznie pomogl.

J.
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 21:05:04 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
W Ił-62 tak nie było. Awaria jednego silnika przeważnie pociągała za
sobą dewastację kolejnych. Oraz uszkodzenia systemów sterowania.
Taka awaria. A przeciez silnik moze przestac dzialac z calkiem innych
powodow.
Nie ma zreszta co na Ił zwalac - pamietam jakis amerykanski przypadek,
gdy wirnik uszkodzil 3 systemy hydrauliki. Ale samolot mial 4 :-)
Ił miał silniki tuż obok siebie, gdy jeden zaczynał strzelać łopatkami,
zaraz obrywał drugi. Oraz całe usterzenie wraz z mechanizmami wewnątrz
statecznika pionowego. To nie było dobrze pomyślane.
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Zakładam, że nie była to "nieznana awaria". Tylko "silnik kompletnie
uszkodzony, odizolowany od układów samolotu, sytuacja opanowana".
Z jednej strony zapewne tak, ale z drugiej widzisz jak silnik wyglada
i jaka tu mozna miec pewnosc ze wszystko dziala.
Mnie się ten silnik całkiem podoba. Nie widać w nim agresji w stosunku
do otoczenia. Poza tym fotogeniczny, dobrze prezentuje się na zdjęciach
w locie. To są fotki ze smartfonów pasażerów albo personelu pokładowego?
Bo może kamery do stałego nadzoru silników zamontowane na stałe w
samolocie nie byłyby złym pomysłem. Dobry materiał dla wszelkich komisji.

Jarek
--
Szefie, jaka piękna katastrofa!
J.F.
2017-10-11 00:01:04 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
W Ił-62 tak nie było. Awaria jednego silnika przeważnie pociągała za
sobą dewastację kolejnych. Oraz uszkodzenia systemów sterowania.
Taka awaria. A przeciez silnik moze przestac dzialac z calkiem innych
powodow.
Nie ma zreszta co na Ił zwalac - pamietam jakis amerykanski przypadek,
gdy wirnik uszkodzil 3 systemy hydrauliki. Ale samolot mial 4 :-)
Ił miał silniki tuż obok siebie, gdy jeden zaczynał strzelać łopatkami,
zaraz obrywał drugi. Oraz całe usterzenie wraz z mechanizmami wewnątrz
statecznika pionowego. To nie było dobrze pomyślane.
ten tez nie byl dobrze pomyslany
https://en.wikipedia.org/wiki/United_Airlines_Flight_232


P.S. W Kanadzie tez zabraklo hoteli
http://www.cbc.ca/news/canada/newfoundland-labrador/air-france-passengers-goose-bay-1.4315625

J.
J.F.
2017-10-10 15:36:59 UTC
Permalink
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Ale jesli wierzyc, ze bylo to 200 mil southeast of Nuuk, tzn ze
bylo blisko https://en.wikipedia.org/wiki/Narsarsuaq_Airport
Obstawiam, ze w kwadrans mogli doleciec :-)
Te 200 mil wypada prawie nad samym lotniskiem. Ale jednak polecieli
stamtąd precz.
Tak swoja droga - patrze na Flightradar24 na loty AF66 - tamtego
feralnego juz nie ma, ale te co sa, to jakos bardziej na polnoc
lataja.
Blisko tego najwiekszego lotniska i hotelu na 70 pokojow :-)

J.
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 15:49:18 UTC
Permalink
Post by J.F.
Tak swoja droga - patrze na Flightradar24 na loty AF66 - tamtego
feralnego juz nie ma, ale te co sa, to jakos bardziej na polnoc
lataja. Blisko tego najwiekszego lotniska i hotelu na 70 pokojow :-)
Tamtędy najkrócej. To też mogło mieć wpływ na lokalizację tego
grenlandzkiego Baranowa. A to, że jest na zachodnim wybrzerzu
sprawia, że blisko na lotniska zapasowe.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 15:50:45 UTC
Permalink
Post by J.F.
Tak swoja droga - patrze na Flightradar24 na loty AF66 - tamtego
feralnego juz nie ma, ale te co sa, to jakos bardziej na polnoc
lataja. Blisko tego najwiekszego lotniska i hotelu na 70 pokojow :-)
Tamtędy najkrócej. To też mogło mieć wpływ na lokalizację tego
grenlandzkiego Baranowa. A to, że jest na zachodnim wybrzeżu
sprawia, że blisko na lotniska zapasowe.
--
Jarek
TJ_Blues
2017-10-10 11:30:52 UTC
Permalink
Post by J.F.
I nie wentylatora, tylko rozerwanie obudowy silnika.
Ktora moze nawet nie pelni konstrukcyjnie jakiejs istotnej cechy.
Jak najbardziej wentylatora:

=====
An Air France Airbus A380-800, (...) was enroute (...) when
**the fan and inlet** of the #4 engine (...) separated from the engine. (...)
Emergency services reported **hydraulic fluid leaking from the engine**.
====

Moze i owiewka nie jest "konstrukcyjnie nosna", ale jej odlamki MOGLY
uszkodzic inne wazne elementy platowca. Taka awaria to jednak nie urwanie
lusterka w samochodzie na parkingu...

cheers
J.F.
2017-10-10 15:40:58 UTC
Permalink
Użytkownik "TJ_Blues" napisał w wiadomości grup
Post by TJ_Blues
Post by J.F.
I nie wentylatora, tylko rozerwanie obudowy silnika.
Ktora moze nawet nie pelni konstrukcyjnie jakiejs istotnej cechy.
=====
An Air France Airbus A380-800, (...) was enroute (...) when
**the fan and inlet** of the #4 engine (...) separated from the
engine. (...)
Pismakom bym az tak bardzo nie ufal, ale patrze na te zdjecia - chyba
faktycznie wentylatora brak.
Post by TJ_Blues
Moze i owiewka nie jest "konstrukcyjnie nosna", ale jej odlamki MOGLY
uszkodzic inne wazne elementy platowca.
Owiewka raczej lekka, a predkosc poczatkowa taka sama.
Duzych strat bym sie nie spodziewal.
Post by TJ_Blues
W takim razie prosze mi powiedziec, jakie mozliwe przyczyny mogly
spowodowac
separacje wentylatora i owiewki, jesli nie rozerwanie tegoz
wentylatora?
Prosze rwniez zauwazyc, ze jeli przyczyna byloby urwanie owiewki
(oblodzenie,
marne mocowanie), to lopatki wentylatora polecialyby promieniscie
niechronione
obudowa, i podziurawilyby rowniez kadlub czy gondole silnika obok.
Tego
na fotach nie widac.
Ale owiewka wentylatora nie trzyma, moglby sie nadal krecic.
Ale chyba faktycznie znikl.

Mowisz, ze wentylator sie rozpadl, owiewka swoja dodatkowa funkcje
spelnila, lopatkom nie pozwolila sie rozleciec na wszystkie strony, a
przy okazji zostala zniszczona i odpadla?
No cos zdarza sie.

A sa mozliwe jakies inne scenariusze? Np ze oska sie urwala i
wentylator odlecial w calosci ?

J.
Rafal 'RAV' Miszczak
2017-10-10 15:55:14 UTC
Permalink
A sa mozliwe jakies inne scenariusze? Np ze oska sie urwala i wentylator
odlecial w calosci ?
Resztki pierścienia wlotu wskazują, że coś z niego wyleciało w
płaszczyźnie wentylatora, w dwóch przeciwnych kierunkach (patrząc od
przodu: "na pierwszej" i "na siódmej-ósmej").
--
Pozdrawiam

Rafal "RAV" Miszczak www.e-rav.pl
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 11:36:39 UTC
Permalink
Post by J.F.
Ladowac na Grenlandii.
Nie wiem jakie tam lotnisko ... ale chyba nienajgorsze,
No, z góry może wyglądać tak -- to jest to najbliższe duże, nawet
największe na całej Grenlandii:

http://www.panoramio.com/photo/63089676

Sam port lotniczy można obejrzeć w swej okazałości:

https://www.360cities.net/image/kangerlussuaq-tankeqarfiup-aqq-niviarsiaq

Warto spojrzeć na wschód i obejrzeć sobie zabudowania "Kangerlussuaq
Konference-Center".

Terminal wraz z typowymi samolotami jakie obsługuje, widac tu:

Loading Image...

Hotel ma 70 miejsc.
--
Jarek
J.F.
2017-10-10 13:27:50 UTC
Permalink
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Ladowac na Grenlandii.
Nie wiem jakie tam lotnisko ... ale chyba nienajgorsze,
No, z góry może wyglądać tak -- to jest to najbliższe duże, nawet
http://www.panoramio.com/photo/63089676
https://www.360cities.net/image/kangerlussuaq-tankeqarfiup-aqq-niviarsiaq
Warto spojrzeć na wschód i obejrzeć sobie zabudowania "Kangerlussuaq
Konference-Center".
Niezly budynek przy tym lotnisku :-)
To te 70 pokojow hotelu, czy jakis inny biurowiec ?

Biorac pod uwage ze miasteczko liczy 499 mieszkancow ... wszyscy
pracuja na lotnisku ?

J.
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 13:56:31 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Ladowac na Grenlandii.
Nie wiem jakie tam lotnisko ... ale chyba nienajgorsze,
No, z góry może wyglądać tak -- to jest to najbliższe duże, nawet
http://www.panoramio.com/photo/63089676
https://www.360cities.net/image/kangerlussuaq-tankeqarfiup-aqq-niviarsiaq
Warto spojrzeć na wschód i obejrzeć sobie zabudowania "Kangerlussuaq
Konference-Center".
Niezly budynek przy tym lotnisku :-)
To te 70 pokojow hotelu, czy jakis inny biurowiec ?
Podejrzewam, że hotel właśnie.
Post by J.F.
Biorac pod uwage ze miasteczko liczy 499 mieszkancow ... wszyscy
pracuja na lotnisku ?
Najprawdopodobniej znakomita wiekszość ma z nim coś wspólnego.
To taki grenlandzki hub, zbudowany w dogodnym geograficznie i
klimatycznie miejscu. To tu mogą być obsługiwane "duże" samoloty
z kontynentu. Duże w sensie na przykład a320 lub b737. W razie
czego podróżni jakoś zmieszczą się w hotelu. A taki a380 -- mógłby
wszystkich mieszkańców wziąć na pokład i odlecieć w cholerę.
--
Jarek
J.F.
2017-10-10 15:07:31 UTC
Permalink
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
No, z góry może wyglądać tak -- to jest to najbliższe duże, nawet
http://www.panoramio.com/photo/63089676
https://www.360cities.net/image/kangerlussuaq-tankeqarfiup-aqq-niviarsiaq
Warto spojrzeć na wschód i obejrzeć sobie zabudowania
"Kangerlussuaq
Konference-Center".
Niezly budynek przy tym lotnisku :-)
To te 70 pokojow hotelu, czy jakis inny biurowiec ?
Podejrzewam, że hotel właśnie.
Trzy pietra, 25 pokojow w poziomie ... albo tam lubia duze, albo hotel
nie zajmuje nawet polowy ...
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Biorac pod uwage ze miasteczko liczy 499 mieszkancow ... wszyscy
pracuja na lotnisku ?
Najprawdopodobniej znakomita wiekszość ma z nim coś wspólnego.
To taki grenlandzki hub, zbudowany w dogodnym geograficznie i
klimatycznie miejscu. To tu mogą być obsługiwane "duże" samoloty
z kontynentu. Duże w sensie na przykład a320 lub b737. W razie
czego podróżni jakoś zmieszczą się w hotelu. A taki a380 -- mógłby
wszystkich mieszkańców wziąć na pokład i odlecieć w cholerę.
No i sa zabezpieczeni w razie tsunami, jeden samolot :-)

W takim hubie pewnie papierow duzo :-)

J.
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 15:44:40 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Niezly budynek przy tym lotnisku :-)
To te 70 pokojow hotelu, czy jakis inny biurowiec ?
Podejrzewam, że hotel właśnie.
Trzy pietra, 25 pokojow w poziomie ... albo tam lubia duze,
albo hotel nie zajmuje nawet polowy ...
Może mieszkania służbowe dla części z tych 499 mieszkańców.
Post by J.F.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by J.F.
Biorac pod uwage ze miasteczko liczy 499 mieszkancow ...
wszyscy pracuja na lotnisku ?
Najprawdopodobniej znakomita wiekszość ma z nim coś wspólnego.
To taki grenlandzki hub, zbudowany w dogodnym geograficznie i
klimatycznie miejscu. To tu mogą być obsługiwane "duże" samoloty
z kontynentu. Duże w sensie na przykład a320 lub b737. W razie
czego podróżni jakoś zmieszczą się w hotelu. A taki a380 -- mógłby
wszystkich mieszkańców wziąć na pokład i odlecieć w cholerę.
No i sa zabezpieczeni w razie tsunami, jeden samolot :-)
Jak się zlecą z całej wyspy dajmy na to kibice cymbergaja, by lecieć
na międzynarodowe zawody w Gwinei Równikowej, to w przypadku załamania
pogody mogą czekać na opóźniony odlot.
Post by J.F.
W takim hubie pewnie papierow duzo :-)
Jest co czytać w długie zimowe wieczory.
--
Jarek
TJ_Blues
2017-10-10 11:25:24 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by TJ_Blues
Post by Marek
O co chodzi w tym newsie? Jakby jeden silnik został sprawny albo
wylądowali bez silników w ogóle to byłby wyczyn ale to, że jeden
z 4 nawalil to taka sensacja? Przecież taki lot z jednym silnikiem
uszkodzonym to standardowa i wyczwiczona sytuacja.. Zdaje się
w a380 znawet na jednym dali by radę lecieć.
Ta awaria silnika uszkodzila hydraulike. Byl wyciek plynu.. Jakby
lecieli dalej to samolot moglby przestac byc sterowny. To nie byl
jakis tam maly incydent; zapchanie przewodow paliwowych (np. zator
z lodu), pomaz (compressor stall)... Tylko fizyczne rozerwanie
wentylatora.
Jak się patrzy na to co spadło i na to co zostało, to tak bardziej
urwanie niż rozerwanie.
http://avherald.com/h?article=4af15205&opt=0
Poleciał dalej i leciał dwie godziny. Bo jakie miał inne wyjście?
--
Jarek
Panie Jarku, cytuje pan wstepniaka, ktorego pan nie przeczytal? Chocby poczatek?
A tam stoi jak byk:

=====
An Air France Airbus A380-800, (...) was enroute (...) when
**the fan and inlet** of the #4 engine (...) separated from the engine. (...)
Emergency services reported hydraulic fluid leaking from the engine.
====

W takim razie prosze mi powiedziec, jakie mozliwe przyczyny mogly spowodowac
separacje wentylatora i owiewki, jesli nie rozerwanie tegoz wentylatora?
Prosze rwniez zauwazyc, ze jeli przyczyna byloby urwanie owiewki (oblodzenie,
marne mocowanie), to lopatki wentylatora polecialyby promieniscie niechronione
obudowa, i podziurawilyby rowniez kadlub czy gondole silnika obok. Tego
na fotach nie widac. Widac tylko jedno uszkodzenia krawedzi natarcia i pod
skrzydlem, tuz za uszkodzonym silnikiem.

cheers
uszkodzonym silnikiem
Jarosław Sokołowski
2017-10-10 11:47:59 UTC
Permalink
Post by TJ_Blues
Post by Jarosław Sokołowski
Post by TJ_Blues
Ta awaria silnika uszkodzila hydraulike. Byl wyciek plynu.. Jakby
lecieli dalej to samolot moglby przestac byc sterowny. To nie byl
jakis tam maly incydent; zapchanie przewodow paliwowych (np. zator
z lodu), pomaz (compressor stall)... Tylko fizyczne rozerwanie
wentylatora.
Jak się patrzy na to co spadło i na to co zostało, to tak bardziej
urwanie niż rozerwanie.
http://avherald.com/h?article=4af15205&opt=0
Poleciał dalej i leciał dwie godziny. Bo jakie miał inne wyjście?
Panie Jarku, cytuje pan wstepniaka, ktorego pan nie przeczytal? Chocby poczatek?
Jakoś tak późno było. Nie wczytywałem się dokładnie, przyznam.
Post by TJ_Blues
=====
An Air France Airbus A380-800, (...) was enroute (...) when
**the fan and inlet** of the #4 engine (...) separated from the engine. (...)
Emergency services reported hydraulic fluid leaking from the engine.
====
Przyznam też, że zbyt słabo się na tym znam, ale zdaje mi się, że
"hydraulic fluid leaking from the engine" może oznaczać co innego,
niż sytuację, kiedy fluidy opuszczają cały samolot (łącznie z
układami sterowania).
Post by TJ_Blues
W takim razie prosze mi powiedziec, jakie mozliwe przyczyny mogly
spowodowac separacje wentylatora i owiewki, jesli nie rozerwanie
tegoz wentylatora? Prosze rwniez zauwazyc, ze jeli przyczyna byloby
urwanie owiewki (oblodzenie, marne mocowanie), to lopatki wentylatora
polecialyby promieniscie niechronione obudowa, i podziurawilyby
rowniez kadlub czy gondole silnika obok. Tego na fotach nie widac.
Widac tylko jedno uszkodzenia krawedzi natarcia i pod skrzydlem,
tuz za uszkodzonym silnikiem.
Nie mam kwalifikacji do bycia ekspertem Wiadomej Komisji, więc na
podstawie kilku zdjęć niewiele mogę powieedzieć, choćbym nie wiem
ile parówek przy tym zeżarł i nie wiem ile piwa wypił. Ale konkluzję
mamy chyba podobną -- urawło się i przepadło, a nie rozerwało się
w drebiezgi na miejscu, robiąc wokół wiele bałaganu.
--
Jarek
Marek
2017-10-11 21:11:43 UTC
Permalink
On Mon, 9 Oct 2017 19:34:08 -0700 (PDT), TJ_Blues
Post by TJ_Blues
Ta awaria silnika uszkodzila hydraulike. Byl wyciek plynu.. Jakby lecieli
dalej to samolot moglby przestac byc sterowny.
Przecież zawiesia gondoli silnika są przystosowanie do kontrolowanego
zerwania jak będzie taka potrzeba. Czyli zerwanie wszystkiego w tym
przewodow hydralicznych nie powinno być problemem. Skoro konstrukcja
przewiduje odrzucenie silnika to jak jego
awaria może wpłynąć na stabilność infrastruktury samolotu?
--
Marek
TJ_Blues
2017-10-12 03:14:07 UTC
Permalink
Post by Marek
On Mon, 9 Oct 2017 19:34:08 -0700 (PDT), TJ_Blues
Post by TJ_Blues
Ta awaria silnika uszkodzila hydraulike. Byl wyciek plynu.. Jakby lecieli
dalej to samolot moglby przestac byc sterowny.
Przecież zawiesia gondoli silnika są przystosowanie do kontrolowanego
zerwania jak będzie taka potrzeba. Czyli zerwanie wszystkiego w tym
przewodow hydralicznych nie powinno być problemem. Skoro konstrukcja
przewiduje odrzucenie silnika to jak jego
awaria może wpłynąć na stabilność infrastruktury samolotu?
--
Marek
Ty tak powaznie czy dla jaj ssiesz z palca jak maly Kazio?
Podaj przepisy FAR albo zacytuj AOM mowiacy o kontrolowanym
odrzuceniu silnika / silnikow.
A nawet jesli... to czy nie widzisz roznicy miedzy rozsypaniem sie
DZIALAJACEJ turbinki z "odlaczeniem" martwego silnika?
Marek
2017-10-12 09:12:38 UTC
Permalink
On Wed, 11 Oct 2017 20:14:07 -0700 (PDT), TJ_Blues
Post by TJ_Blues
Ty tak powaznie czy dla jaj ssiesz z palca jak maly Kazio?
Podaj przepisy FAR albo zacytuj AOM mowiacy o kontrolowanym
odrzuceniu silnika / silnikow.
A nawet jesli... to czy nie widzisz roznicy miedzy rozsypaniem sie
DZIALAJACEJ turbinki z "odlaczeniem" martwego silnika?
Może zwrot "kontrolowany" nie jest zbyt szczęśliwym określeniem, ale
nawiązuję do sprawy wypadku AA 191. Katastrofa była spowodowana
zerwaniem silnika, co było konsekwencją nieprawidliwego serwisowania
podczas montażu i demontażu silnika z mocowania. Uszkodzono w ten
sposób zawiesie, które się w koncu zerwało przy starcie. W dokumencie
analuzujacym ten wypadek dużo poświęcono temu mechanizmowi
podwieszania silnika. Jest ono tak skonstruowane by w skrajnych
przypadkach sie zerwac nie uszkadzajac konstrukcji skrzydła.
Ponieważ zle procedury serwisowania zmeczyly to zawiesie (pylon?)
urwal się przy starcie. I teraz dochodzimy do meritum. Po zerwaniu
wyciekł plyn hydraliczny co uniemożliwialo sterowanie maszyną i
doprowadziło do katastrofy. Po tym wypadku stwierdzono braki
konsyrukcyjne w tego typu samolotach, pomimo przewidzenia możliwości
zerwania silnika nadal wystepowalo zagrożenie wynikające z tego faktu
np. ta utrata płynów. Wyciągnięto wnioski i nakazano przeprojektowac
wszystkie konstrukcje pylonow tak aby były zawory odcinajace i
uniemoiwiajace wyciek po zerwaniu silnika.
Zakładam, ze po 40 latach od tej katastrofy współczesne konstrukcje
już nie boją się wycieku a tym bardziej calkowitej utraty silnika bo
sa właśnie m.in. te zawory odcinajace.
Stąd było moje zdziwienie, ze w a380 jakiekolwiek uszkodzenie silnika
w tym nawet jego zerwanie może cdoprowadzic do awarii pozostałej
hydrauliki jaką zasugerowałes.
--
Marek
J.F.
2017-10-12 11:42:51 UTC
Permalink
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
Post by Marek
Stąd było moje zdziwienie, ze w a380 jakiekolwiek uszkodzenie silnika
w tym nawet jego zerwanie może cdoprowadzic do awarii pozostałej
hydrauliki jaką zasugerowałes.
Marku, po takim rozerwaniu wirnika po okolicy lataja łopatki i inne
odłamki i dużo rzeczy moga uszkodzic.

Węże w kadlubie przed tymi zaworami, zbiornik płynu, pompy, przewody
elektyczne itp.

Tu jak widac projekt byl dobry a usterka przebiegla zgodnie z
zalozeniami, zabezpieczenia zadzialaly i "nic sie nie stalo".
Pogratulowac.

A zabezpieczenia ... kiedys one zawioda, i plyn bedzie, pompa sprawna,
a np lotka nie dziala :-)

J.
Marek
2017-10-12 13:32:52 UTC
Permalink
On Thu, 12 Oct 2017 13:42:51 +0200, "J.F."
Post by J.F.
Marku, po takim rozerwaniu wirnika po okolicy lataja łopatki i inne
odłamki i dużo rzeczy moga uszkodzic.
Czy wc tym przypadku tak było? No z opisu wynika, że nie zostało nic
uszkodzone poza silnikiem.
--
Marek
J.F.
2017-10-12 15:55:36 UTC
Permalink
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:***@news.neostrada.pl...
On Thu, 12 Oct 2017 13:42:51 +0200, "J.F."
Post by Marek
Post by J.F.
Marku, po takim rozerwaniu wirnika po okolicy lataja łopatki i inne
odłamki i dużo rzeczy moga uszkodzic.
Czy wc tym przypadku tak było? No z opisu wynika, że nie zostało nic
uszkodzone poza silnikiem.
Trudno mi powiedziec, bo na zdjeciach malo widac.
Pewnie za pare miesiecy bedzie mozna w raporcie wyczytac.

Mozna sie doczytac, ze rolą tej "owiewki" jest m.in. zatrzymanie
odlamkow - wiec tym razem wszystko zadzialalo perfekcyjnie ...

J.
Jarosław Sokołowski
2017-10-12 17:23:31 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Marek
Post by J.F.
Marku, po takim rozerwaniu wirnika po okolicy lataja łopatki i inne
odłamki i dużo rzeczy moga uszkodzic.
Czy wc tym przypadku tak było? No z opisu wynika, że nie zostało nic
uszkodzone poza silnikiem.
Trudno mi powiedziec, bo na zdjeciach malo widac.
Pewnie za pare miesiecy bedzie mozna w raporcie wyczytac.
Na razie wiadomo tyle, że biorą się za wymontowanie silnika. Silnik
pójdzie do badań komisji, a samolot do naprawy i spowrotem do służby.
Piszą, że to ostatnie jest złożoną operacją logistyczną, więc może
potrwać AŻ kilka tygodni. Przypomnę, że w poprzednim przypadku QANTAS
stał w Singapurze kilka lat, rozważano nawet jego złomowanie. Ponadto
czasowo zawieszono wszystkie loty A380 z silnikami Rols-Royce. Tym
razem nie ma sensacji, traktowane jest to jak zwykła usterka.
--
Jarek
Loading...