Post by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiZ tym że, wracając do meritum, zasadniczo to złodziej musiałby okazac
się, pardonmła, debilem, żeby kraść bagaż z lotniska. Nawet na krajowych
to miejsce naszpikowane elektroniką i pod zwiększonym nadzorem. Poza tym
Naszpikowane, ale przyjdzie, weźmie, pójdzie i tyle go widzieli.
Nie wiem jaka jest kategoria tej strefy, ale nie zdziwiłbym sie gdyby to
była "airside" (z dostepem do płyty lotniska). Jak im tam miałby ktoś z
zewnątrz wejść to jest to poważne naruszenie bezpieczeństwa.
To jest strona wysiadania, to może nie.
Szczególnie w locie krajowym, gdy nie ma potrzeby kontroli celnej.
Głowy teraz nie dam, ale kojarzę, że często się szło na karuzelę bezpośrednio
z płyty lotniska. W każdym razie bez zwykłych bramek i innych rentgenów.
Przy wysiadaniu rentgenów nie trzeba :-)
Ale jest różnica, czy to lot zagraniczny, i trzeba kontrolę
paszportowo-celną, czy krajowy, i nie trzeba ...
Tak, ale jest też MZ ten czynnik dostępności do płyty lotniska. Trzeba
by zwrócić następnym razem uwagę, jak łatwo się dostać z krajowej lub
wspólnej karuzeli na płytę.
Nie powinno się dać, nawet jeśli to izolowana karuzela.
No ale to wystarczy klucz w drzwiach czy strażnik.
Jakoś nie wygląda, że jest to przesadnie pilnowane, ale może się mylę.
Jesli to zamknięta strefa, to może nie ma takiej potrzeby - pasażer
był wcześniej sprawdzany, w zasadzie nie powinien wielkiej szkody
zrobic.
Choc może juz wyciągnąć narzędzia z walizki i cos pomanipulować przy
samolotach.
Albo paczkę z narkotykami przerzucic przez płot :-)
Post by Marcin DebowskiPost by J.FZa to mnie bardziej chodzi o to, czy jest dostęp "z ulicy" to tej
karuzeli.
CHyba najczęściej jakieś automatyczne drzwi, niekoniecznie z ciciem
dowolnego typu. Potm pewnie inne, podobne, na płytę.
a nie ma tak, ze w lotach krajowych ktos może przyjsc i pomóc bagaże
nosić?
Post by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiNo ale co, złodziej ma przyść z zewnątrz i koczowac przy karuzeli aż ta
solidna lub na bogato się zjawi, i jeszcze nie będzie właściciela w
poblizu?
Tak własnie zakładam.
To by umarł z głodu.
Jak samolot co 2 minuty ląduje ...
Lot miedzynarodowy, ale w strefie Schengen.
Nie wiem czy czegoś nie pominął, ale na oko - jesli ktos wchodzący
przez korytarzyk z 23:23 nie wzbudzi zainteresowania, to spokojnie z
ulicy do karuzeli dojdzie.
A te drzwi/śluzy z 22:36 być może nie pozwalają wejśc, ale jakby ktos
je pokonał, to i na płytę lotniska się dostanie.
Strażników nie widać, kamery pewnie są, ale może jeszcze jakies
czujniki pilnują lepiej.
A tu lądowanie w Poznaniu
z ulicy, jedne drzwi automatyczne, z zakazem wejscia, do pokonania i
jestes przy karuzeli.
Post by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FI co sądzic o zagrożeniu bombowym lotów z Bogoty ? :-)
Myślę, że jak z każdego kierunku. O Bogocie też w tej serii sporo, jeśli
nie większość odcinków.
No ale jesli oni tak kontrolują, to i bombę przemycić można.
Na szczęscie ... tylko po co :-)
Myślę, że raz, dośc sporo faktycznie nie jest wyłapywane, a dwa, byłoby
skrajną głupotą gdyby w takich dokumentach dzielili się wszystkimi
informacjami co i z jaką skutecznością wyłapują. Te serie mają też
Mogą nie znac skuteczności :-)
Pewnie są inne dane, ile czego trafia na rynek, choć tu będzie więcej
źródeł.
A to może inną drogą przybyły.
Post by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin Debowskizapewne cel dydaktyczny - patrz, nawet jak nie złapią cię w Bogocie, to
nadal mogą w Barcelonie.
No cóż - prywatne telewizje nie muszą miec celu edukacyjnego.
Ale mogą.
To jest seria zrealizowana na lotniskach i chyba z prawdziwą służbą
(policją, celną etc.). Innymi słowy, nie podoba się wam aspekt
dydaktyczny to się gońcie i kręcie swoje odcinki gdzieindziej.
Post by J.FA każdy kraj ... w zasadzie powinien kontrolować, co się do niego
wwozi.
Tylko jeśli tak duzo narkotyków jest wwożone, to się zastanawiam jak
skutecznie kontrolują przed startem. Bo może być bomba a nie narkotyk.
Problemem z tego co widać jest czas. W takiej Bogocie lotnisko jest na
tyle duże, że samolot odlatuje co kilka-kilkanaście minut. Z materiałów
wynika, że wyłapują głównie psami i profilowaniem. Pewnie cześć na
skannerach ale odnisłem wrażenie, że niekoniecznie. Jak się zachowujesz
typowo i nie masz czegoś w bagażu co pies zwącha, to wydaje się jest
szansa, że z Bogoty wylecisz. Tyle, że jak masz w sobie narkotyki, to
zwykle jesteś amatorem i nie zachowujesz się spokojnie.
Kolumbijczykom może wcale nie zależec na kontroli wywozu narkotyków -
wszak z tego żyją :-)
Ale jeśli słabo kontrolują, to i bombę łatwo wnieść.
J.